Obietnica prezydenta USA Joe Bidena, by nominować czarnoskórą kobietę do Sądu Najwyższego, jest pod ostrzałem republikanów, jeszcze zanim przedstawi on swój wybór, co jest oznaką potencjalnie drażliwej bitwy o potwierdzenie przez Senat, która ma nadejść.
Biden, podczas swojej kampanii prezydenckiej w 2020 roku, powiedział, że krajowy sąd najwyższy powinien „wyglądać jak kraj”, a Afroamerykanka zasiadała na ławie w „dawno minionym czasie”.
Po tym, jak sędzia Stephen Breyer ogłosił w zeszłym miesiącu swój plan przejścia na emeryturę, demokratyczny prezydent powtórzył swoje przyrzeczenie zastąpienia liberalnego dzielnego twardziela czarną kobietą.
Biden powiedział, że ma „krótką listę nominowanych, którzy są niezwykle dobrze wykwalifikowani” i ogłosi swój wybór przed końcem lutego.
Wśród krążących nazwisk znajdują się sędziowie weterani z niektórych najlepszych szkół prawniczych w kraju, takich jak Harvard i Yale.
Konserwatywni republikańscy prawodawcy odrzucili pogląd, że wakat w dziewięcioosobowym sądzie powinien zostać obsadzony przez Czarną kobietę.
„Czarne kobiety stanowią, ile, sześć procent populacji USA?” powiedział senator Ted Cruz, republikanin z Teksasu, który zasiada w Senackiej Komisji Sądownictwa, która przeprowadzi przesłuchanie w sprawie nominacji.
„Mówi 94 procentom Amerykanów: nie obchodzi mnie to” — powiedział Cruz. „Mówi:„ Jeśli jesteś białym facetem, masz pecha. Jeśli jesteś białą kobietą, pech. Nie kwalifikujesz się”.
„Chcę kandydata, który zna książkę prawniczą z katalogu J. Crew”, powiedział senator John Kennedy, republikanin z Luizjany, który również zasiada w komisji. „Chcę kandydata, który nie będzie próbował przepisywać Konstytucji co drugi czwartek, aby spróbować realizować„ program obudzony ”.”
Dla senatora Rogera Wickera, republikanina z Mississippi, wybór Bidena byłby beneficjentem dyskryminującego rasowo „rodzaju kwoty”.
'Obłudny'
Od czasu powołania Sądu Najwyższego 107 ze 115 sędziów to byli biali mężczyźni, dwóch to Afroamerykanie, a pięciu to kobiety – cztery białe i jeden Latynos.
Douglas Keith, prawnik w Brennan Center for Justice, powiedział, że krytycy byli „nieszczerzy”.
„Pomysł, że Joe Biden robi coś innego niż prezydenci zawsze robili, gdy powoływali sędziów Sądu Najwyższego, jest po prostu błędny” – powiedział Keith.
„Prezydenci zawsze podejmowali decyzję o tym, kogo mianować, w oparciu o jakąś kombinację polityki i myślenie o bardzo osobistych cechach, które ich nominowany wniósłby do ławy”.
Ronald Reagan, Republikanin, przysiągł podczas swojej kampanii prezydenckiej w 1980 r., że wymieni na dworze kobietę i zrobił to w następnym roku, kiedy nominował Sandrę Day O’Connor. Została potwierdzona 99-0.
Religia również odegrała swoją rolę. W drugiej połowieku jedna siedziba była po cichu zarezerwowana dla żydowskiego wymiaru sprawiedliwości, a druga dla katolika.
Michael Tesler, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine, powiedział, że negatywna reakcja na obietnicę Bidena ilustruje rosnący podział między Republikanami i Demokratami w kwestii rasizmu w Stanach Zjednoczonych.
„To kolejne przypomnienie niezwykłej zmiany postaw rasowych, jakie partyzanci przeszli w ciągu ostatniej dekady” – powiedział Tesler w artykule na FiveThirtyEight.com.
„Polityka (Partii Republikańskiej) jest coraz bardziej ożywiana przekonaniem, że dyskryminacja wobec białych jest tak samo poważnym problemem w społeczeństwie amerykańskim, jak uprzedzenia wobec mniejszości rasowych i etnicznych” – powiedział.
Wspomnienia Kavanaugh
Z Demokratami kontrolującymi Senat, kandydat Bidena powinien zdobyć potwierdzenie i dopiero okaże się, jak kontrowersyjne będzie przesłuchanie w sprawie nominacji.
Republikanie nie zapomnieli o zaciekłej bitwie o potwierdzenie w Senacie kandydata Donalda Trumpa Bretta Kavanaugha, który otrzymał tylko jeden głos Demokratów po tym, jak został oskarżony o napaść na tle seksualnym.
I podczas gdy Cruz, Kennedy i inni Republikanie byli głośnymi krytykami procesu selekcji Bidena, senator Susan Collins, Republikanka z Maine, powiedziała, że partia musi postępować ostrożnie.
„Pomysł, że rasa i płeć powinny być kryteriami nr 1 i nr 2, nie jest taki, jak powinien” – powiedział Collins The New York Times.
„Z drugiej strony na to stanowisko jest wiele kwalifikujących się Czarnych kobiet i biorąc pod uwagę, że Demokraci, niestety, odnieśli pewien sukces w próbowaniu malowania Republikanów jako anty-czarnych, może utrudnić odrzucenie czarnego prawnika”.
bbabo.Net