Middle-East (bbabo.net) – 40-latka oskarżyła swojego byłego pracodawcę o nielegalne odosobnienie, tortury, słowne i fizyczne znęcanie się oraz zastraszanie przez okres ośmiu lat
Kobieta była rzekomo przetrzymywana w niewoli, a jej rodzina obawiała się, że nie żyje, ponieważ nie mieli od niej wiadomości przez ponad siedem lat
DUBAJ: Etiopka jako pierwsza migrująca pracownica domowa w Libanie złożyła skargę karną, oskarżając pracodawcę o niewolnictwo.
W pozwie przeciwko libańskiemu dentyście, 40-letnia Etiopka oskarżyła swojego byłego pracodawcę, kobietę, o nielegalne więzienie, tortury, słowne i fizyczne znęcanie się oraz zastraszanie przez okres ośmiu lat, podczas których twierdzi, że był traktowany jako „niewolnik”.
W krótkim filmie zamieszczonym w Internecie kobieta powiedziała, że zaczęła pracować dla dentysty w lutym 2011 roku i twierdziła, że nazwała ją „czarną niewolnicą” i użyła przeciwko niej innych złych słów.
„Pojechałam do pracy w Libanie, aby zarabiać pieniądze i pomagać mojej matce” – powiedziała w filmie.
Rodzina kobiety obawiała się, że nie żyje, ponieważ nie mieli od niej wiadomości przez ponad siedem lat.
Z dokumentów sądowych wynika, że była zmuszona pracować 15 godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu i otrzymywała zapłatę jedynie za 12 miesięcy służby. Oskarża również swojego byłego pracodawcę o odcięcie jej od świata, zamykając ją w mieszkaniu, a także bicie, obrażanie i grożenie jej.
Pod wpływem nacisków publicznych po ujawnieniu jej sytuacji, pracownica została zwolniona w 2019 roku i wróciła do Etiopii, gdzie obecnie mieszka.
Zgodnie z dokumentami uzyskanymi przez bbabo.net, Legal Action Worldwide, organizacja non-profit świadcząca pomoc prawną, oferowała pracownikowi porady zanim opuściła Liban.
Fatima Shehadeh, Kierownik Programu Liban w LAW, powiedziała w piątek bbabo.net, że chociaż jej organizacja pomaga dziesiątkom migrujących pracowników domowych w sprawach związanych z pracą przymusową i podobnymi sytuacjami, Etiopka jest pierwszą osobą, która wniosła sprawę karną w kraju na podstawie takie oskarżenia.
Zapytana, czy zespół prawników reprezentujący kobietę również wniósł pozew cywilny przeciwko pracodawcy, domagając się odszkodowania za szkody finansowe, moralne lub emocjonalne, Shehadeh powiedziała, że złożono wniosek o odszkodowanie, ale odmówiła ujawnienia szczegółów z powodu poufności klienta.
Źródło sądowe poinformowało bbabo.net, że pracodawca zaprzeczył oskarżeniom kobiety podczas przesłuchania przez prokuratorów i nie przyznał się do winy w sądzie karnym w Baabdzie w czwartek. Podczas rozprawy oskarżona poprosiła przewodniczącą sędzi Ranię Yahfoufi o odroczenie do czasu, gdy będzie mogła zatrudnić prawnika, który będzie jej bronił, gdy sąd zbierze się ponownie 31 marca.
„Cieszymy się, że idziemy naprzód w walce o sprawiedliwość” – powiedziała Antonia Mulvey, dyrektor wykonawczy LAW. Dodała, że tysiące migrujących pracowników domowych są podobno poddawane torturom, znęcaniu się fizycznym i emocjonalnym oraz dyskryminacji ze względu na płeć i rasę.
„(Jej) sprawa ma kluczowe znaczenie dla zakwestionowania naruszeń praw człowieka popełnionych przeciwko MDW z powodu wyzysku i nadużycia systemu sponsorowania migracji, który wyklucza ich z libańskiego prawa pracy, pozostawiając ich bez żadnych praw ani ochrony prawnej” – powiedziała.
Zespół prawny pracowniczki poprosił również o wydanie nakazu aresztowania drugiej podejrzanej, pracowniczki agencji pośrednictwa pracy, przez którą została zatrudniona, ale wniosek został odrzucony.
bbabo.Net