Bbabo NET

Wiadomości

Dyplomaci poczwórnego sojuszu podkreślają „prawo międzynarodowe”, ale nie wspominają o Chinach

Czołowi dyplomaci z rozkwitającego, nieformalnego sojuszu znanego jako Quad spotkali się w piątek w Australii i potwierdzili swoje zaangażowanie na rzecz „wolnego, otwartego i opartego na zasadach porządku” na Pacyfiku, nie wymieniając Chin z nazwy. „Sprzeciwiamy się przymusowej polityce gospodarczej i praktykom, które są sprzeczne z tym systemem i będziemy wspólnie pracować, aby wzmocnić globalną odporność gospodarczą na takie działania” – napisano we wspólnym oświadczeniu ministrów spraw zagranicznych Australii, Indii, Japonii i Stanów Zjednoczonych. „Potwierdzamy, jak ważne jest przestrzeganie prawa międzynarodowego”, zwłaszcza na Morzu Wschodniochińskim i Południowochińskim, powiedzieli.

Spotkanie Quad ma miejsce, gdy czterej partnerzy doświadczyli pogorszenia swoich relacji z Pekinem w wielu kwestiach, w tym w sporach terytorialnych, prawach człowieka i pochodzeniu koronawirusa w Chinach.

Chociaż w oświadczeniu nie było nic nowego, spotkanie wydawało się mieć na celu podkreślenie wagi sojuszu, pojawienia się i poczynienia postępów w „zwrotie” do Azji, nawet w obliczu naglących wydarzeń globalnych.

Osobisty szczyt ma miejsce, gdy Waszyngton nadal jest pochłonięty narastającym kryzysem między Ukrainą a Rosją, a amerykańscy urzędnicy ostrzegają, że Moskwa może przygotowywać się do inwazji na swojego sąsiada.

Analitycy kwestionowali, czy Stany Zjednoczone mogą z powodzeniem zarządzać wieloma poważnymi kryzysami w różnych stronach globu w tym samym czasie, z pewnym ostrzeżeniem, że Chiny mogą spróbować wykorzystać wojnę w Europie do zaatakowania Tajwanu, samorządnej wyspy, którą Pekin uważa na własnym terytorium.

Na poniedziałkowym briefingu w Departamencie Stanu USA rzecznik prasowy Ned Price został zapytany, czy sekretarz stanu Antony Blinken rozważał odwołanie podróży z powodu sytuacji na Ukrainie. „Jesteśmy w stanie – nie używać nadużywanej metafory – ale jednocześnie chodzić i żuć gumę” – powiedział Price. „Quad” popiera „demokratyczny” region Indo-Pacyfiku, cytuje chińską „agresję”. Powiedział, że Blinken skupi się na Ukrainie „w dużym stopniu” podczas swojej podróży przez Pacyfik, która zabierze go również na wyspę Fidżi na południowym Pacyfiku a potem na Hawaje, gdzie spotka się z ministrami spraw zagranicznych Japonii i Korei Południowej. „Na świecie dzieje się teraz kilka innych rzeczy, które, jak niektórzy z was mogli zauważyć, są naprawdę trudne – agresja Ukrainy i Rosji wobec Ukrainy – i pracujemy nad tym 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu” – powiedział Blinken. pracowników ambasady w Australii w czwartek. „Ale wiemy, prezydent wie, a każdy z was wie o tym lepiej niż ktokolwiek inny, że tak duża część tego stulecia będzie ukształtowana przez to, co dzieje się tutaj, w regionie Indo-Pacyfiku” – powiedział.

Jednocześnie Waszyngton starał się podkreślić, że blok nie istnieje po prostu jako przeciwieństwo Chin, ale jest grupą demokracji, która łączy się w celu rozwiązania problemów w regionie Indo-Pacyfiku. „Pracując razem jako Quad, jesteśmy bardziej efektywni w dostarczaniu praktycznego wsparcia dla regionu” – czytamy we wspólnym oświadczeniu.

W oświadczeniu stwierdzono, że zmiany klimatyczne, cyberprzestępczość, terroryzm i dystrybucja szczepionek przeciwko Covid-19 również były priorytetami dla grupy.

Ale Manjari Chatterjee Miller, starszy pracownik Rady ds. Stosunków Zagranicznych ds. Indii, Pakistanu i Azji Południowej, powiedział, że „z pewnością nie jest prawdziwe ani realistyczne”, że Quad wcale nie dotyczy Chin.

Czym jest Quad i jak wpłynie na stosunki amerykańsko-chińskie pod rządami Bidena? „To nieprawda, ponieważ nawet koncepcja wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku, która jest centralna dla Quad, w dużej mierze polega na powstrzymywaniu chińskich inwazji oraz wpływów politycznych i gospodarczych” – powiedziała. „To nie jest realistyczne, ponieważ Chiny są tego bardzo świadome”. Administracja prezydenta USA Joe Bidena postrzega Quad jako kamień węgielny swoich wysiłków, by przeciwstawić się chińskiej ekspansji wojskowej, budowie wysp na Morzu Południowochińskim, niedawnej taktyce zastraszania wymierzonej w Tajwan i staraniom Pekinu, by ściślej związać sąsiadów poprzez handel i infrastrukturę oferty.

Chiny wielokrotnie potępiały kwadrans i koncentrację Waszyngtonu na sojuszach jako przykładach amerykańskiego przymusu w imię demokracji. „Sprzeciwiamy się tworzeniu ekskluzywnych klik i tworzeniu grup w ramach grup, a także tworzeniu konfrontacji między obozami” – powiedział w tym tygodniu w Pekinie rzecznik MSZ Zhao Lijian.

Dyplomaci poczwórnego sojuszu podkreślają „prawo międzynarodowe”, ale nie wspominają o Chinach