Bbabo NET

Wiadomości

Szef DRL nie wykluczył zwrócenia się o pomoc do Rosji

Szef samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Pushilin nie wyklucza rozwoju sytuacji w Donbasie w takim scenariuszu, że republika będzie zmuszona zwrócić się o pomoc do Rosji. Według niego Kijów nadal wciąga ciężką broń na linię kontaktu w Donbasie, a także zwiększa liczbę zagranicznych instruktorów, łamiąc porozumienia mińskie.

Pan Pushilin stwierdził, że do regionu przybył personel wojskowy z USA i Polski. Według niego „liczba staje się niebezpieczna, to nie dziesiątki, ale już setki osób”. „W tej sytuacji jesteśmy zmuszeni być w każdej chwili gotowi na to, by Ukraina przeszła do działań ofensywnych” – powiedział Pushilin na antenie telewizji Rossiya 24 (cytat za RIA Nowosti).

Dodał, że na terytorium Ukrainy przybyli najemnicy i instruktorzy, którzy według niego „mogą po prostu przekwalifikować się w pewnym momencie, co stwarza dodatkowe zagrożenia”.

„Dodatkowo praca bezzałogowych statków powietrznych, których liczba również budzi dla nas poważny niepokój. Dlatego sytuacja jest trudna. Motywacja i duch walki naszych jednostek pokazuje, że potrafimy chronić ludność cywilną Donbasu. Ale jednocześnie na pewno nie będzie to łatwe i nie wykluczamy, że sytuacja może przybrać taką trajektorię, gdy będziemy zmuszeni zwrócić się o pomoc do Federacji Rosyjskiej ”- powiedział szef DRL.

Przypomnijmy, że wcześniej sekretarz rady generalnej partii „Jedna Rosja” Andriej Turczak wygłosił oświadczenie o potrzebie udzielenia pomocy DRL i ŁRL w dostawach niektórych rodzajów broni. Według niego jest to konieczne dla zwiększenia zdolności obronnych tych formacji i powstrzymania „agresji Kijowa”. Pan Turchak wyjaśnił, że partia jest zaniepokojona dostawami broni śmiercionośnej na Ukrainę z krajów NATO. Następnie szef frakcji Jedna Rosja w Dumie Państwowej Władimir Wasiliew wezwał przywódców kraju do rozpoczęcia dostaw produktów wojskowych do regionu. Wcześniej Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej wystąpiła z inicjatywą uznania republik donieckiej i ługańskiej w celu „zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa i ochrony ich narodów przed zagrożeniami zewnętrznymi”.

Więcej szczegółów w materiale „Nowe przelewy otrzymane w Donbasie”.

Szef DRL nie wykluczył zwrócenia się o pomoc do Rosji