Wheel of Fortune ustanowił nowy rekord w środę po tym, jak jeden z uczestników jako trzeci w tym tygodniu zdobył główną nagrodę w wysokości 100 000 USD.
Bree Yokouchi, nauczycielka szkoły podstawowej z Portland w stanie Oregon, wyciągnęła kopertę z główną nagrodą o wartości 100 000 USD z koła bonusowego i ułożyła układankę, aby odebrać nagrodę.
„Byłem po prostu podekscytowany, że będę tu dziś rano”, powiedział Yokouchi w oświadczeniu. „Ale być trzecim zwycięzcą 100 000 $ z rzędu jest po prostu niesamowite!”
Gospodarz Pat Sajak żartował, że zamierza opuścić show, rzucając za siebie zwycięską kartę i na krótko schodząc z planu. „Wychodzę stąd. To wszystko, skończyłem – powiedział.
„Jak oni to robią?” zapytał również wyraźnie zszokowany.
Lisa Kramer i Mark Baer to pozostali dwaj zawodnicy, którzy w tym tygodniu wygrali wypłatę 100 000 $.
Po środowej wygranej teleturniej żartował na Twitterze, że „brakuje konfetti”.
Program potwierdził również, że wygrane ustanowiły rekord – nigdy w 40-letniej historii serialu nie wydarzyło się 100 000 dolarów wygranych w kolejne noce, nie mówiąc już o tym samym tygodniu.
Podczas rozmowy FaceTime ze swoją córką Maggie w środowy wieczór Sajak ponownie wyraził swoje zdziwienie.
„Kończą mi się słowa, by opisać moją reakcję. Oszołomiony, zaskoczony, nie wiem. To wszystko jest nieodpowiednie”, można usłyszeć w filmie, który Maggie udostępniła na Twitterze.
Kiedy Maggie zapytała tatę, czy to może się powtórzyć, powiedział: „Masz na myśli cztery z rzędu, Maggie? To byłoby śmieszne. To byłoby praktycznie niemożliwe”.
„Masz na myśli, że trzy z rzędu były praktycznie niemożliwe?” – zapytała Maggie.
– Rozumiem, co masz na myśli – powiedział Pat.
Czy piorun może uderzyć w to samo miejsce cztery razy?
Zobaczymy.
bbabo.Net