Bbabo NET

Wiadomości

Koronawirus nie myśli o konsekwencjach

U 20% kobiet, które miały koronawirusa w czasie ciąży, dzieci są opóźnione w rozwoju. Według Aleksandra Goriełowa, zastępcy dyrektora ds. prac naukowych centralnego instytutu epidemiologii Rospotrebnadzor, COVID-19 spowoduje zmianę łożyska. Zaburza krążenie krwi, a płód otrzymuje mniej tlenu. Z tego powodu w 20% przypadków spowolnienie rozwoju dzieci, zarówno psychicznego, jak i fizycznego, jest „absolutnie wyraźnie prześledzone”.

Rospotrebnadzor nie przedstawił metodologii przeprowadzenia badania ani nie określił innych szczegółów. Jednak czas, który minął od początku pandemii, już pozwala zidentyfikować takie problemy, zauważa Pavel Volchkov, wirusolog i szef laboratorium inżynierii genomicznej MIPT: „Pierwsze wnioski można naprawdę wyciągnąć, ponieważ pandemia trwała ponad dwa lata. W aktywnej fazie w Rosji rozpoczął się wiosną 2020 roku.

Zresztą w tym czasie było całkiem sporo przypadków, w tym kobiet w ciąży. Zasadniczo wirusy, takie jak COVID-19, powodują uszkodzenia wielu narządów, tkanek i układów. Przede wszystkim, oprócz śródbłonka płuc, śródbłonek naczyniowy jest łożyskiem, węzłem komunikacyjnym płodu z matką. Tam oczywiście istnieje ogromna liczba naczyń, przez które wymienia tlen, składniki odżywcze, CO2 i produkty przemiany materii w przeciwnym kierunku.

Dlatego naruszenie tego przesłania, a mianowicie poziomu ukrwienia, w oczywisty sposób doprowadzi do dysfunkcji w rozwoju płodu, spowalniając rozwój. Nadmierna ilość cytokin prozapalnych ma również niezwykle negatywny wpływ na powstawanie, w szczególności, ośrodkowego układu nerwowego płodu, zwłaszcza w drugim trymestrze ciąży.”

Koronawirus naprawdę łatwo przenika do organizmu i może powodować takie zaburzenia, zgadza się kandydat nauk biologicznych, genetyk Kirill Volkov: „W zasadzie wydaje się to być prawdą. Przynajmniej poprzednie szczepy COVID-19, a nie „omicron”, bardzo lubiły niszczyć wewnętrzną wyściółkę naczyń krwionośnych, co prowadziło do złego funkcjonowania naczyń krwionośnych i mikrozakrzepicy, ich zatykania się w różnych częściach ciała. To całkiem naturalne, że pokonanie łożyska przez koronawirusa spowoduje pogorszenie dopływu tlenu do płodu.

Może to prowadzić do szeregu wad, w tym opóźnionego rozwoju. Konieczne jest oczywiście skupienie się na próbce, to znaczy na tym, jak poważnie i jakimi szczepami matka została dotknięta. Należy tam zebrać bardzo dobre statystyki, powinny być kobiety w różnym wieku, w różnych stadiach ciąży. Trzeba jasno ocenić, jakie było uszkodzenie ciała matki i płodu, a następnie monitorować, co dzieje się z dziećmi po urodzeniu.

Według Aleksandra Gorelowa z Rospotrebnadzoru, jeśli dzieci urodzone z niepełnosprawnością rozwojową z powodu COVID-19 u matki przejdą rehabilitację na czas, konsekwencje można wyeliminować.

Koronawirus nie myśli o konsekwencjach