Bbabo NET

Wiadomości

Obrona „najlepszych wysiłków” Chin w handlu z „nieszczerymi” USA

Chiny dołożyły wszelkich starań, aby wypełnić zobowiązania podjęte w pierwszej fazie umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi w ciągu ostatnich dwóch lat, mimo że daleko im do celów, według chińskich ekspertów, którzy teraz wzywają do merytorycznych negocjacji w celu rozszerzenia handlu i rozwiązywania taryf celnych z czasów Trumpa.

Pekin kupił około 57 procent amerykańskich towarów i usług, które zobowiązał się nabyć w ramach umowy, a suma ta „nie wystarczyła nawet, aby osiągnąć poziom importu sprzed wojny handlowej”, według zjadliwego raportu opublikowanego we wtorek przez Peterson Institute for International Economics (PIIE), który opisał niegdyś przegraną umowę handlową jako „historyczną porażkę”.

Ale były szef think tanku przy chińskim Ministerstwie Handlu mówi, że wynik był „bardzo dobry”, biorąc pod uwagę wpływ pandemii.

Huo Jianguo skrytykował również USA za potraktowanie niedoboru Pekinu w zobowiązaniach zakupowych jako „nie do utrzymania” wymówki, by dalej naciskać na Chiny, jednocześnie nie wykazując chęci do aktywnego obniżania dodatkowych ceł na chińskie produkty, które Waszyngton nałożył podczas wojny handlowej.

Chiny zrobiły wszystko, co w ich mocy i importowały tyle, ile mogły i powinny. Huo Jianguo „Realizacja każdej umowy wymaga wzajemnej współpracy obu stron.

Łańcuch dostaw w USA jest w rozsypce, a porty nie są w stanie wysyłać towarów” – powiedział Huo, zauważając, że niewywiązanie się Chin ze zobowiązań wynikało z „różnych przyczyn”. „Chiny zrobiły wszystko, co w ich mocy i importowały tyle, ile mogły i powinny”. Lu Xiang, amerykańsko-chiński ekspert z Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, przyznał, że nie jest ani trochę zaskakujące, że Pekin nie spełnił swoich zobowiązań zakupowych w niedawno wygasłej pierwszej fazie umowy, biorąc pod uwagę globalne wstrząsy podaży i popytu w 2020 i 2021 roku, wraz z utrzymującym się niedoborem siły roboczej w USA. „Byłoby cudem, gdyby [cel] został osiągnięty… W połączeniu z faktem, że amerykańskie taryfy celne nigdy nie zostały skorygowane, żaden z aspektów nie sprzyjał Chinom dokończenia zakupów” – powiedział Lu, dodając, że szacunkowe procent był „wynikiem najlepszych wysiłków Chin”. „To koszmar”: ból importerów amerykańskich, gdy cła z czasów Trumpa mają się utrzymać Cele zakupowe określone w umowie od początku były nierozsądne, według Shi Yinhonga, naukowca z Pekinu, który doradza rządowi w zakresie polityki zagranicznej zagadnienia.

Powiedział, że warunki umowy po prostu przekraczały możliwości Chin, a pandemia pogorszyła ten wynik. „Pomimo tego Chiny nadal kupowały wiele amerykańskich towarów rolnych” – powiedział.

W pierwszej fazie umowy podpisanej w Waszyngtonie w styczniu 2020 r. Pekin zobowiązał się do zakupu amerykańskich towarów i usług o wartości 200 mld USD w latach 2020-21, w porównaniu z poziomem z 2017 r.

Jednak według analizy PIIE Chiny „nie kupiły żadnej” dodatkowej kwoty. „Jeśli chcesz porozmawiać o [kwestii dotacji], możemy porozmawiać – myślę, że nie ma rzeczy, o których nie moglibyśmy rozmawiać – ale musimy to zrobić ze szczerością.

Teraz Stany Zjednoczone wydają się być nieszczere” — powiedział Lu.

W zeszłym tygodniu zastępca przedstawiciela handlowego USA Sarah Bianchi powiedziała, że ​​oba kraje znajdują się na „trudnym etapie stosunków” i podkreśliła, że ​​chińska pomoc państwa dla firm oraz nierynkowa polityka i praktyki gospodarcze są „poważnym zagrożeniem dla Ameryki”. interesy gospodarcze”.

Ale Lu wyraził optymizm, że Stany Zjednoczone zwrócą swoją uwagę z powrotem na negocjacje handlowe z Chinami, po osiągnięciu porozumienia z Japonią i Unią Europejską w sprawie taryf na stal i aluminium. „Komplementarność w handlu między Chinami a USA wcale się nie zmieniła” – powiedział. „Jeśli Stany Zjednoczone poprawią swój krajowy łańcuch dostaw w tym roku, jeśli taryfy zostaną dostosowane i jeśli będzie więcej negocjacji między obiema stronami w innych aspektach, nadal istnieje wielka nadzieja na znaczny wzrost dwustronnej wymiany handlowej w tym roku”. Huo zgodził się, że Chiny i Stany Zjednoczone powinny powrócić do stołu negocjacyjnego, aby rozwiązać praktyczne przeszkody w handlu, w tym zniesienie ceł karnych Waszyngtonu i dalszy wzrost chińskiego importu. „Pasta” w amerykańsko-chińskich rozmowach handlowych pomimo wygaśnięcia pierwszej fazy umowy. „Sprzeczne jest proszenie Chin o rozszerzenie importu bez znoszenia ceł” – powiedział Huo.

Ale przyznał też, że impas może trwać przez jakiś czas.

Jeśli chodzi o obecny stan rzeczy, Shi powiedział: „USA i Chiny utrzymywały ze sobą kontakt handlowy, ale żadna ze stron nie definiuje tego jako „negocjacje”, ponieważ tak naprawdę nie są to negocjacje”. Powiedział również, że chociaż „obie strony były bardzo twarde” w swoich wymianach, Stany Zjednoczone nadal „okazują wrogość wobec Chin w handlu”.

A biorąc pod uwagę starania USA, by ograniczyć Chiny technologicznie, powiedział: „presja wywierana przez administrację Bidena na Chiny została jeszcze bardziej pogłębiona, poszerzona i eskalowana”.

Obrona „najlepszych wysiłków” Chin w handlu z „nieszczerymi” USA