Członek KPC Alexander Brod skomentował decyzję sądu w Krasnojarsku Kańsk o przyznaniu jednemu z nastolatków zaangażowanych w „sprawę Minecrafta” pięciu lat więzienia. W tym samym czasie dwóch innych nastolatków zostało zwolnionych za pomoc w śledztwie.
„Moim zdaniem wyrok dla głównego oskarżonego jest zbyt surowy, w końcu pięć lat to bardzo surowy” – powiedział Brod w rozmowie z NSN.
Przywoływał też alarmujące doniesienia mediów, że w trakcie śledztwa na oskarżonych poddawano presji, aż do użycia siły fizycznej, a także wywieraniu presji na rodzicach i znajomych.
Brod wyraził opinię, że karę w zawieszeniu można zastosować wobec głównego oskarżonego, jak również wobec innych nastolatków.
– Inna sprawa, że, jak rozumiem, nie poddał się groźbom śledztwa i nie zaczął mówić, czego śledztwo potrzebuje, w przeciwieństwie do swoich towarzyszy – podkreślił obrońca praw człowieka.
Dodał, że mogło to mieć wpływ na jego ostrzejszy wyrok.
Jak zauważono w materiałach sądowych, nastolatek otrzymał pięć lat więzienia za nauczenie się pracy z materiałami wybuchowymi w celu późniejszej organizacji ataków terrorystycznych. Według doniesień medialnych sprawa miała miejsce po tym, jak nastolatki z Kanska zamierzały wysadzić w powietrze budynek FSB w grze Minecraft. Jednak w regionalnym TFR poinformowano, że młodzi ludzie zjednoczyli się w grupie w celu późniejszej wspólnej realizacji działań terrorystycznych. Śledztwo wskazuje, że nastolatki nauczyły się posługiwać materiałami wybuchowymi.
bbabo.Net