Przedstawiciel NATO po opublikowaniu w hiszpańskim El Pais odpowiedzi NATO i Stanów Zjednoczonych na propozycje Federacji Rosyjskiej w sprawie gwarancji bezpieczeństwa powiedział, że sojusz nie komentuje rzekomych przecieków - informuje RIA Novosti.
„Nigdy nie komentujemy rzekomych przecieków” – cytuje go agencja.
Z kolei Departament Stanu USA również odmówił komentarza na temat tej publikacji.
Wcześniej El Pais poinformował, że otrzymał pełny tekst poufnej odpowiedzi Stanów Zjednoczonych i NATO na propozycje Rosji dotyczące gwarancji bezpieczeństwa.
Główna różnica między odpowiedziami USA i NATO, zauważa gazeta, polega na tym, że Waszyngton jest również gotowy do dyskusji o zatwierdzonej przez OBWE zasadzie niepodzielności bezpieczeństwa. W oparciu o tę zasadę Moskwa argumentowała, że ewentualne wejście Ukrainy do NATO wpłynie na jej bezpieczeństwo. W swoim dokumencie Stany Zjednoczone wskazały, że nie podzielają tego rosyjskiego punktu widzenia, ale są gotowe dyskutować o „interpretacjach” tej zasady. Źródło dyplomatyczne potwierdziło później autentyczność opublikowanego materiału.
bbabo.Net