Bbabo NET

Wiadomości

„Właściwie są na podłodze”. Co powiedział Pieskow o stosunkach między Rosją a Zachodem

Sekretarz prasowy Prezydenta Federacji Rosyjskiej powiedział, że stosunki między Rosją a Stanami Zjednoczonymi „w rzeczywistości leżą na podłodze”. Jedyny plus w interakcji między państwami przypisywał dialogowi między przywódcami państw.

„Możemy mówić tylko o minusie”

„Tutaj być może można w pozytywny sposób napisać, że bez względu na to, jak trudne jest to w innych obszarach, nadal istnieją pewne kanały do dialogu. Głowy państw prowadzą dialog, dialogi toczą się w innych obszarach. To jest plus. To jest plus, bo wiesz, jeszcze kilka lat temu nie mieliśmy żadnego dialogu, więc nie było żadnych kontaktów. Ale poza tym, niestety, w stosunkach dwustronnych możemy mówić tylko o minusie. Jesteśmy na bardzo, bardzo niskim poziomie. W rzeczywistości leżą na podłodze” – powiedział Pieskow w wywiadzie dla RIA Novosti.

Według niego, jeśli chodzi o dialog z Zachodem na temat rozbrojenia, wszystko jest „niezbyt dobre”. Zauważył „oczywistość”, że Rosja czeka na „długoterminowe ciężkie konfrontacje pozycyjne w trakcie negocjacji, których skuteczność jest kwestionowana”.

Pieskow mówił też o reakcji Stanów Zjednoczonych na moskiewskie projekty gwarancji bezpieczeństwa.

„Zarówno w 2007, jak iw 2022 r. (Putin) bezpośrednio poruszył kwestię projektów tych dwóch dokumentów, które zostały przedłożone Waszyngtonowi i NATO. Nie otrzymaliśmy bezpośrednich odpowiedzi. Ponadto podajemy próbę skoncentrowania się na szczegółach drugorzędnych. I próba uniknięcia wspominania o tych krytycznie ważnych dla nas problemach ”- powiedział sekretarz prasowy prezydenta.

Nie ma też wątpliwości, że prezydent Putin nadal będzie konsekwentny w swoim stanowisku.

„I będzie nalegał, aby te kwestie, które są dla nas faktycznie egzystencjalne, nie pozostały bez uwagi i nie były ignorowane” – podkreślił rzecznik Kremla.

Wcześniej Federacja Rosyjska wysłała do Stanów Zjednoczonych i NATO projekty, w których domagała się rezygnacji z dalszej ekspansji NATO i przystąpienia do sojuszu Ukrainy lub innych krajów postsowieckich. Ponadto strona rosyjska zasugerowała, aby NATO nie rozmieszczało dodatkowych kontyngentów wojskowych i broni poza krajami, w których znajdowały się w maju 1997 roku. Rosja oczekiwała także m.in. zobowiązania Zachodu do nierozmieszczania broni i sił na obszarach, na których byłoby to postrzegane przez drugą stronę jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Negocjacje nie zakończyły się jeszcze sukcesem. Ponadto Zachód oskarżył Federację Rosyjską o rzekomo planowaną inwazję Rosji na Ukrainę i wzmocnił swój kontyngent wojskowy w regionie.

Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » h4 Filar „który zawsze kulał w UE”Pieskow dodał, że koncepcja polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej zostanie sfinalizowana z uwzględnieniem obecnej sytuacji międzynarodowej.

„Oczywiście nasze dokumenty dotyczące polityki zagranicznej ulegają zmianom. Wiecie, że zaledwie tydzień wcześniej, na posiedzeniu operacyjnym stałych członków Rady Bezpieczeństwa, rozważano główne zarysy naszej nowej koncepcji polityki zagranicznej. I to się poprawi. Ale zastanów się, co się teraz dzieje. Pod tym względem sytuacja nie jest statyczna, z naszej strony rozwija się dialektycznie” – powiedział sekretarz prasowy prezydenta.

Zauważył również, że USA usilnie starają się wpłynąć na swoich partnerów w Europie, aby im o tym powiedzieć. Jednocześnie Kreml liczy na to, że w UE zapanuje zdrowy rozsądek, a Europejczycy zastanowią się przede wszystkim nad własnymi interesami.

„Państwa europejskie konsekwentnie i bardzo energicznie starają się wzmocnić kierunek polityki zagranicznej i bezpieczeństwa w swoich procesach integracyjnych” – powiedział Pieskow.

Jest przekonany, że jest to „jeden z filarów, który zawsze był kiepski w UE” i „Europejczycy desperacko próbują zwiększyć rolę polityki zagranicznej UE w sprawach światowych”.

„To nie do końca wyszło. Po pierwsze, wpływ Waszyngtonu jest nadal bardzo silny. Stany Zjednoczone nigdy nie doświadczyły braku wytrwałości, a nawet takiego kowbojskiego podejścia w próbach wpływania na swoich partnerów w Europie, dosadnie stwierdzają, co każdy powinien zrobić, a jeśli ktoś się z tym nie zgadza, wprost mówi się, że tak. na korzyść woli. Tak było, to trwa. I doskonale zdajemy sobie z tego sprawę – wyjaśnił rzecznik Kremla.

Zauważył, że obecna sytuacja silnie kontrastuje z pragnieniem Europejczyków, by stać się bardziej suwerennymi w ich interesach polityki zagranicznej.

„Ale miejmy jednak nadzieję, że zwycięży tu zdrowy rozsądek i że Europejczycy pomyślą przede wszystkim o naszym wspólnym domu, o Europie, w której żyjemy obok siebie i jesteśmy bezpośrednimi sąsiadami” – podsumował sekretarz prasowy prezydenta. Federacji Rosyjskiej.

Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Pieskow powiedział RIA Novosti, że Rosja jest zainteresowana współpracą z USA i Europą.„Rosja to kraj, który szuka współpracy ze wszystkimi. Jesteśmy zainteresowani współpracą z naszymi europejskimi partnerami. Jesteśmy zainteresowani współpracą ze Stanami Zjednoczonymi – zarówno w zakresie handlu i gospodarki, jak i inwestycji oraz w kwestiach bezpieczeństwa. Ale nie będziesz zmuszony być miłym. Dlatego oczywiście Rosja będzie szukać możliwości rozszerzenia współpracy tam, gdzie widzi wzajemność – podkreślił rzecznik Kremla.

Dodał, że to "całkowicie normalna praktyka, kiedy brak komunikacji na jednej, powiedzmy, skrzydle jest rekompensowany przez komunikację na drugiej skrzydle". „I dzieje się tak we wszystkich państwach, w tym w Rosji” – wyjaśnił Pieskow.

„Właściwie są na podłodze”. Co powiedział Pieskow o stosunkach między Rosją a Zachodem