Moskwa, - kanclerz Niemiec Olaf Scholz jest znany ekspertom politycznym jako dżentelmen. Dlatego uważany jest za pobłażliwego wobec rosyjskich przywódców w sprawie kryzysu ukraińskiego podczas wizyty w Moskwie we wtorek (15.02.2022). Nieoczekiwanie okazało się, że Scholz potrafił być agresywny w radzeniu sobie z „atakiem” rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
Scholz obejmuje urząd kanclerza Niemiec w grudniu 2021 r.
Wiadomo, że rosyjscy urzędnicy często „wyśmiewają” lub próbują prześcignąć zagranicznych urzędników w wymyślonych przez siebie testach odwagi.
W 2007 roku Putin zabrał swojego czarnego labradora na spotkanie z byłą kanclerz Niemiec Angelą Merkel, mimo że powszechnie wiadomo było, że Merkel boi się psów.
Podczas całodniowej wizyty w Moskwie w ramach dyplomacji mającej na celu zapobieżenie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Scholz na konferencji prasowej z Putinem był niespodziewanie agresywny, zachowując przy tym swój spokojny i wyważony charakter.
Kiedy Putin skrytykował NATO, mówiąc, że Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego rozpoczęła wojnę w Europie, bombardując Jugosławię w 1999 r., Scholz zemścił się, mówiąc, że wojna jest prowadzona w celu zapobieżenia ludobójstwu. Miał na myśli prześladowania etnicznych Albańczyków w Kosowie.
Putin odpowiedział na uwagi Scholza, mówiąc, że Rosja uważa traktowanie etnicznych Rosjan w Donbasie we wschodniej Ukrainie za ludobójstwo.
Na kolejnej indywidualnej konferencji prasowej Scholz oskarżył Putina o użycie słowa „ludobójstwo”.
Scholz wyśmiewał nawet strach Putina przed rozszerzającymi się wpływami sojuszu NATO w Europie Wschodniej. Powiedział, że nie jest to w programie NATO w najbliższej przyszłości i dopóki Putin będzie przewodził Rosji.
„Nie wiem, jak długo prezydent (Putin) planuje pozostać na stanowisku. Mam wrażenie, że może to potrwać długo, ale nie na zawsze” – powiedział Scholz, uśmiechając się do Putina.
bbabo.Net