=
Siaya, Kenia: Troje dzieci Lucy Akinyi było zarażonych malarią tak często, że co tydzień odwiedzała lokalną przychodnię zdrowia w zachodniej Kenii, gdzie je leczono.
Gdy zaoferowano szansę ochrony swoich dzieci pierwszą na świecie szczepionką przeciwko śmiertelnej chorobie pasożytniczej, Akinyi skorzystała z tej szansy.
Ponad 100 000 dzieci w zachodniej Kenii z endemiczną malarią otrzymało nową szczepionkę przeciwko tej chorobie, która każdego roku zabija 260 000 dzieci poniżej piątego roku życia w Afryce Subsaharyjskiej.
Od 2019 r. w Kenii, Ghanie i Malawi wdrażany jest program pilotażowy tego przełomowego leku — który powstawał przez 30 lat.
Został zatwierdzony do szerokiego stosowania dla dzieci w Afryce Subsaharyjskiej i innych zagrożonych regionach przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) w październiku ubiegłego roku.
Dla Akinyi i jej dalszej rodziny szczepionka zdziałała cuda.
Zawsze zakładała moskitiery na swoje dzieci, gdy spały, ale mimo jej najlepszych starań, podczas zabawy i tak zostały ugryzione na zewnątrz.
„Kiedyś w naszym domu było dużo malarii. Możemy być w szpitalu trzy razy w miesiącu” – powiedział Akinyi.
Ale żadne z jej dzieci nie dało pozytywnego wyniku na malarię od czasu zaszczepienia, powiedziała, zapewniając jej ogromny komfort życia w regionie, w którym choroba jest głównym zabójcą.
„Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ żadne z naszych dzieci nie jest chore” – powiedział Akinyi.
Jej szwagierka, Millicent Akoth Oyoya, postanowiła dźgnąć własne dzieci, widząc korzyści, jakie przyniosło to jej siostrzenic i siostrzeńcom.
„Kiedy ona (Akinyi) zaszczepiła swoje najmłodsze dziecko, to dziecko nigdy nie zachorowało na malarię”, powiedziała Oyoya w klinice, czekając na zaszczepienie swojego dziewięciomiesięcznego chłopca w regionie Jeziora Wiktorii.
„Więc postanowiłem zabrać też moją, aby był wolny od malarii”.
– Zmiana gry –
Kliniki zdrowia w zachodniej Kenii – gdzie oddziały pediatryczne pełne dzieci chorych na malarię nie są rzadkością – zaczynają przynosić rezultaty.
Przyjęcia na malarię spadają, podobnie jak nasilenie objawów.
„Odkąd zaczęliśmy podawać szczepionkę przeciwko malarii we wrześniu 2019 r., zaobserwowaliśmy zmniejszenie liczby przypadków malarii” – powiedziała Elsa Swerua, naczelna pielęgniarka zajmująca się malarią w Akala Health Center w hrabstwie Siaya.
„Nawet dzieci, które chorują na malarię, nie jest poważna, a liczba zgonów z powodu malarii również spadła”.
Mniej malarii — ta sama osoba może cierpieć na wiele epizodów choroby każdego roku — oznacza mniej wizyt w szpitalu, co jest dobrodziejstwem dla rodzin, które wciąż walczą o płacenie za leczenie.
„Przed szczepionką… wydawalibyśmy dużo pieniędzy na leczenie, kupowanie i chodzenie do szpitala. Koszt był wysoki” – powiedział Akinyi.
Teraz jest więcej pieniędzy na jedzenie i inne niezbędne rzeczy, powiedziała.
Dr Simon Kariuki, dyrektor ds. badań w Kenijskim Instytucie Badań Medycznych i czołowy ekspert od malarii, powiedział, że szczepionka zmieniła zasady gry.
„Wykazaliśmy, że ta szczepionka jest bezpieczna i może być podawana małym afrykańskim dzieciom, które są bardziej obciążone malarią” – powiedział.
Badanie pilotażowe wykazało, że szczepionka może „zredukować liczbę przypadków malarii u małych dzieci na tych obszarach o prawie 40 procent”, powiedział.
WHO zaleciła, aby szczepionkę podawać w schemacie czterech dawek dzieciom od piątego miesiąca życia na terenach o umiarkowanym lub wysokim przenoszeniu malarii.
bbabo.Net