Komisja kwalifikacyjna sędziów Czeczenii dzisiaj, 3 lutego, rozpatrzy kwestię zakończenia rezygnacji sędziego Sądu Najwyższego republiki Saidi Yangulbaeva, jak donosi strona internetowa komisji. Prezentację przedstawił przewodniczący Rady Sędziów regionu Alawdin Gardaloev.
Zgodnie z rosyjskim prawem emeryt zachowuje tytuł sędziego, gwarancje immunitetu osobistego i przynależności do sądownictwa. Mandat i rezygnacja sędziego mogą zostać zawieszone w przypadku uznania sędziego za „zaginięcie”, wszczęcia przeciwko niemu sprawy karnej lub kandydowania w wyborach.
Saidi Yangulbaev jest sędzią Sądu Najwyższego Czeczenii, ojciec Abubakara Yangulbaeva, prawnika w północnokaukaskim oddziale Komitetu przeciwko Torturom (CPT; w 2016 roku został wpisany do rejestru agentów zagranicznych przez Ministerstwo Sprawiedliwości , po czym podjął decyzję o likwidacji (organizacja działa obecnie bez tworzenia osobowości prawnej). Czeczeńskie władze podejrzewają Yangulbaeva Jr. o bycie administratorem kanału 1ADAT Telegram, uznanego przez sąd w republice za ekstremistyczny.
Pod koniec stycznia żona Saydiego Yangulbaeva została siłą przewieziona z Niżnego Nowogrodu do Groznego, gdzie wszczęto przeciwko niej sprawę karną i umieszczono ją w areszcie śledczym. Następnie pan Yangulbaev opuścił kraj z córką. Jego synowie również mieszkają za granicą.
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow wielokrotnie groził rodzinie Jangulbajewów. Dzień wcześniej zagroził, że „zniszczy” wszystkich członków rodziny, jeśli kraje, do których wyjechali, nie zwrócą ich do Rosji. Zagrożenia wyszedł także ze strony deputowanego Dumy Państwowej Adama Delimchanowa. Również wczoraj w Groznym odbył się niesankcjonowany wiec, w którym czeczeńskie media oszacowały na 400 tys. osób. Kreml powiedział, że nie chce ingerować w sytuację.
Przeczytaj więcej o rozwoju sytuacji w materiale „To, co nie jest dozwolone, jest dozwolone”.
bbabo.Net