Rosja (bbabo.net), - „Zbrodnia stulecia” rozwiązana. Decyzję o egzekucji rodziny królewskiej podjęli bolszewicy uralscy, po uzgodnieniu swoich działań z władzami centralnymi w Moskwie. Takie są wnioski Komisji do badania wyników badań szczątków królewskich, opublikowane dziś na oficjalnej stronie internetowej Patriarchatu Moskiewskiego.
- Kwestia własności szczątków znalezionych w okolicach Jekaterynburga w 1991 i 2007 roku jest nadal jedną z najbardziej kontrowersyjnych - czytamy w preambule do wniosków Komisji. - Tak się złożyło, że osoby królewskie, które nawet sto lat po śmierci miały znaleźć się w centrum wielkich wydarzeń historycznych i ponieść męczeństwo, wciąż pozostają w centrum zaciekłych sporów.
Od ponad ćwierć wieku wierzący i ateiści, naukowcy i zwykli ludzie kłócą się o to, kto jest pochowany w przejściu Katarzyny w katedrze Piotra i Pawła, którego szczątki są przechowywane w klasztorze Nowospasskim, którego kości zostały odzyskane z pochówków na Staraya Koptyakovskaya Road. Zamieszanieścisłości wywołały okoliczności, które doprowadziły do egzekucji rodziny królewskiej i kolejnych prób zniszczenia ich szczątków.
Przypominając, że wnioski o autentyczności odnalezionych szczątków królewskich, poczynione w 1993 roku, nie wszystkich przekonały, nauka, która przez cały ten czas nie stała w miejscu, zaoferowała nowe możliwości i metody badawcze. Wykorzystano je do powtórnych badań, prowadzonych w sposób przejrzysty i przy ścisłej współpracy z komisją kościelną. Wszystko to budzi zaufanie do uzyskanych wyników, podsumowuje Komisja.
Wyniki nowych, najbardziej obiektywnych badań, a także śledztwa Komitetu Śledczego, które zakończyło się wydaniem książki „Zbrodnia stulecia”, po raz kolejny potwierdziły, że tak zwane „szczątki jekaterynburskie” są szczątkami rodziny królewskiej i wiernych im ludzi.
Ekspertyzy, niekiedy przekraczające setki stron objętości, zostały już opublikowane lub są przygotowywane do publikacji w ogólnodostępnych specjalistycznych czasopismach naukowych.
Odrzucono kilka mitów, które uwikłały historię tragicznej śmierci rodziny królewskiej. Okazało się, że miejscowi uralscy bolszewicy podjęli decyzję o egzekucji rodziny królewskiej, ale jednocześnie koordynowali swoje działania z władzami centralnymi w Moskwie.
"Komunikacja z Moskwą w sprawie egzekucji rodziny królewskiej nie ustała. Odpowiedzialność za uzgodnienie rozwiązania tej kwestii została przypisana do komisarza wojskowego F.I. był dobrze znany osobiście WI Leninowi i YM Swierdłowowi i cieszył się pełnym zaufaniem KC” – mówią materiały komisji.
Szybko zorganizuj proces lub zabij w przypadku niemożności procesu, to zostało powierzone uralskim bolszewikom.
bbabo.Net