Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

„Czułem się, że zostałem oszukany”: 61-letni mężczyzna twierdzi, że został zwabiony do zakupu paczki o wartości 1770 USD w salonie fryzjerskim Yishun

Po wizycie w salonie fryzjerskim w Yishun pewien mężczyzna musiał zapłacić łącznie 1771 dolarów za trzy różne pakiety.

Mężczyzna powiedział Shin Min Daily, że odwiedził salon przy ulicy Yishun 71 w ostatnią sobotę (5 lutego) z zamiarem obcięcia i ufarbowania włosów.

Podczas farbowania włosów personel zauważył, że ma problemy ze skórą głowy i zalecił zabieg, na który mężczyzna się zgodził.

„Pracownicy nie powiedzieli mi o kosztach paczki, dopóki nie musiałem zapłacić rachunku, który, jak powiedzieli, można opłacić w dwóch ratach. Myślałem, że to śmieszne, ale mój telefon się rozładował i byli inni klienci czekałem w kolejce, więc pospiesznie zapłaciłem 941 dolarów” – powiedział 61-letni konserwator.

Kwota zawierała pakiety na strzyżenie, koloryzację i kurację.

„Pomyślałem o tym ponownie, kiedy wróciłem do domu i poczułem, że zostałem oszukany, więc powiedziałem mojej rodzinie” – wyjaśnił.

Jego siostrzenica, która pracuje w tej samej branży, uznała, że ​​praktyki salonu fryzjerskiego są nierozsądne, i wróciła z nim do salonu fryzjerskiego, by skonfrontować się z właścicielem.

Oprócz pieniędzy, które zapłacił z góry, 61-latek wykorzystał również kupony CDC o wartości 95 USD, aby zrekompensować koszt paczek po tym, jak personel powiedział mu, że może to zrobić.

Salon fryzjerski twierdził jednak, że nie otrzymał kwoty po zrealizowaniu bonów.

Mężczyzna powiedział, że jest gotów zapłacić tylko za usługi, z których skorzystał tego dnia, które wyniosły 180 dolarów, i chciał, aby salon fryzjerski zwrócił mu pozostałą kwotę.

Konfrontacja z salonem fryzjerskim w końcu uległa eskalacji, a policja została wezwana na miejsce w celu mediacji sytuacji.

Złożono również skargę do Stowarzyszenia Konsumentów Singapuru.

W rozmowie z dziennikarzami właściciel salonu powiedział, że nie ma powodu do zwrotu pieniędzy mężczyźnie, ponieważ zgodził się odebrać paczki dopiero po poinformowaniu go o całkowitej cenie.

„On nie jest dzieckiem, nie ma też demencji” – powiedziała.

Wyjaśniła, że ​​mężczyzna przyszedł do salonu fryzjerskiego, aby obciąć i zafarbować włosy, i powiedział personelowi, że zwykle strzyże włosy co dwa tygodnie, a farbuje włosy co kilka miesięcy — dlatego personel zdecydował się wprowadzić pakiety do niego.

"Mieszka niedaleko, więc zaoferowałam mu 15 usług w cenie 13. Zgodził się też na pakiet leczenia. Nie otrzymałem kwoty z bonów tego dnia, ale dostałem ją następnego dnia."

Właścicielka twierdziła również, że mężczyzna i członek jego rodziny byli bardzo agresywni, kiedy się z nią skonfrontowali.

„Powiedzieli, że chcą zrujnować mój biznes, w sklepie byli wtedy inni klienci, więc poprosiłem ich, aby porozmawiali z policją”.

Powtórzyła jednak, że nie są w stanie zwrócić pieniędzy. „Powiedziałem mu tego dnia, że ​​możemy zapomnieć o zaległej kwocie, ale nie mogę zwrócić tego, co już zapłacił”.

„Pieniądze można wykorzystać na wymianę na niektóre produkty z naszego sklepu; może też wrócić na fryzurę, ale obawiam się, że poczuje się niezręcznie”.

klaudiatan@

„Czułem się, że zostałem oszukany”: 61-letni mężczyzna twierdzi, że został zwabiony do zakupu paczki o wartości 1770 USD w salonie fryzjerskim Yishun