Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Ukrywał infekcję koronawirusem przez dwa tygodnie. Co wiadomo o chorobie Żyrinowskiego

Lider Partii Liberalno-Demokratycznej, 75-letni Władimir Żyrinowski, źle się poczuł dwa tygodnie temu, w tym samym czasie zdiagnozowano u niego COVID-19. W rezultacie polityk trafił do szpitala, ale tylko najbliższe otoczenie wiedziało o tym, co się dzieje. Faktem jest, że Żyrinowski był wielokrotnie szczepiony przeciwko koronawirusowi i publicznie prowadził kampanię na rzecz szczepień. Teraz lider Partii Liberalno-Demokratycznej obawia się, że jego choroba zagra na korzyść przeciwników szczepień, dodatkowych argumentów. Dlatego starał się jak najdłużej ukrywać swoją infekcję. Dowiedziawszy się o swojej diagnozie dwa tygodnie temu, Żyrinowski poprosił lekarzy, aby nie rozpowszechniali tej informacji, powiedział źródło Kommiersant blisko Ministerstwa Zdrowia.

Najpierw polityk wszedł w samoizolację i leczył się w domu. W jego partii krążyła wersja, w której Żyrinowski postanowił zachować bezpieczeństwo w obliczu masowej infekcji szczepem omicron w Dumie Państwowej i przeszedł na pracę zdalną. O tym, że wśród chorych był sam Żyrinowski, wiedział tylko ograniczony krąg osób: osobistych strażników, asystentów i szefa aparatu politycznego.

Później sytuacja się pogorszyła. Podczas kolejnego badania 2 lutego lekarze odkryli, że Żyrinowski rozwija się zapalenie płuc. Poradzono mu, aby poszedł do szpitala. Jednocześnie, według źródła publikacji, polityk nie miał zewnętrznych „objawów zagrożenia”, ale jego powrót do zdrowia „nie przebiegał tak szybko, jak planowano”.

Żyrinowski był hospitalizowany w głównym budynku Centralnego Szpitala Klinicznego Administracji Prezydenta Rosji w moskiewskiej dzielnicy Krylatskoje. Pozwolono mu kontynuować pracę i utrzymywać kontakt z podwładnymi, rozmawiając z nimi przez szklaną przegrodę ochronną.

Według rozmówcy Żyrinowski w szpitalu zachowuje się aktywnie i „w ogóle nie zauważa swojej choroby”. Ma trzy telefony komórkowe, książki, dokumenty robocze.

„Od rana do wieczora pacjent ogląda wiadomości i wydaje polecenia przez telefony, ledwo mając czas na naładowanie urządzeń i przekazanie ich asystentowi w celu wysłania wiadomości do pracowników”, powiedział źródło.

Służba prasowa Partii Liberalno-Demokratycznej poinformowała 10 lutego, że Żyrinowski czuje się dobrze, „pracuje z dokumentami i wysyła rozkazy”.

W tym samym czasie kanał Mash Telegram informował wcześniej, że Żyrinowski rozwinął obustronne zapalenie płuc, a kiedy był hospitalizowany, u polityka zdiagnozowano 50-75% uszkodzenia płuc. Źródło Interfax potwierdziło, że pacjent miał „poważne” uszkodzenie płuc. Źródło RBC w partii i rozmówcy URA.RU, zbliżone do LDPR, poinformowały dzień wcześniej, że Żyrinowski został podłączony do respiratora. Rozmówca RBC uznał stan starszego polityka za krytyczny.

„Nikt nie daje żadnych gwarancji. Wszystko komplikują choroby współistniejące” – wyjaśnił.

Z kolei źródło Kommiersant przyznało, że niedawno na oddziale Żyrinowskiego umieszczono wentylator. Jednak według niego zrobiono to „dla ubezpieczenia”. Lider LDPR cały czas oddychał sam, a urządzenie było używane tylko w trybie maski tlenowej, co pomaga pacjentowi szybko uporać się z konsekwencjami choroby.

Żyrinowski znany jest jako gorący zwolennik szczepień przeciwko koronawirusowi. Był jednym z pierwszych, którzy zostali zaszczepieni w Rosji we wrześniu 2020 roku. Od tego czasu, według polityka, udało mu się osiem razy zaszczepić przeciwko koronawirusowi. Żyrinowski stosował między innymi lekką wersję rosyjskiej szczepionki, jednoskładnikowy Sputnik Light i spray do nosa ze Sputnikiem V oraz szczepionkę CoviVac z Centrum. Czumakow.

Żyrinowski ogłosił ostatnie, ósme szczepienie w grudniu ubiegłego roku.

„W ciągu półtora roku wstrzyknięto mi osiem różnych szczepionek. Okazuje się, że szczepionka wystarczy mi w sumie na dwa miesiące. Może wystarczy sześć miesięcy. Zaleca się szczepienie po czterech miesiącach. Ale częściej sprawdzam. Może wiele osób musi się ponownie zaszczepić, ale nie sprawdzają swoich przeciwciał, a ja sprawdzam regularnie. A gdy tylko zacznie spadać, daję kolejny strzał” – powiedział wtedy Żyrinowski.

Wyjaśnił, że stosuje różne szczepionki, bo uważa je za bardziej skuteczne. Polityk zaznaczył, że nie trzeba zbyt często szczepić się przeciwko koronawirusowi, ale osobiście po prostu stara się chronić swoje zdrowie. „Jeśli poziom przeciwciał spadnie, organizm jest nieuzbrojony i może ponownie zachorować. Zrobiłem więc osiem zastrzyków i nie zachorowałem, a gdybym zrobił cztery, być może zostałbym gdzieś złapany ”- podkreślił Zirinovsky.

Polityk powiedział, że z łatwością znosił wszystkie szczepienia i czuł się dobrze. „[Przyzwyczaiłem się] do szczepienia się od najmłodszych lat: przeciwko odrze, przeciwko tyfusowi, przeciwko ospie, przeciwko grypie – co jest najlepszym zabezpieczeniem przed niebezpieczną chorobą” – wyjaśnił.

Ukrywał infekcję koronawirusem przez dwa tygodnie. Co wiadomo o chorobie Żyrinowskiego