Piłkarze angielskiego klubu „Chelsea” po raz pierwszy zostali zwycięzcami klubowych mistrzostw świata, które zakończyły się w Abu Zabi. W meczu finałowym zwycięzcy Europejskiej Ligi Mistrzów w dogrywce pokonali właściciela brazylijskiego Copa Libertadores "Palmeiras" - 2:1.
Główny trener londyńskiej drużyny Thomas Tuchel zadedykował zwycięstwo właścicielowi klubu, rosyjskiemu biznesmenowi Romanowi Abramowiczowi. „To zwycięstwo jest dla ciebie i dla twojego klubu. Było to możliwe dzięki Waszemu wkładowi, Waszej pasji” – powiedział Tuchel.
Warto dodać, że jeden z najbogatszych rosyjskich biznesmenów był obecny na podium stadionu Mohammeda bin Zayeda podczas meczu i po jego sfotografowaniu z pucharem.
Główny czas meczu finałowego zakończył się remisem - 1:1. Na bramkę Romelu Lukaku w 55. minucie Brazylijczycy odpowiedzieli piłką Rafaela Veiga, który w 64. minucie wykorzystał rzut karny. W dogrywce do bramki Palmeiras przypisano już rzut z 11 metrów - piłkę strzelił Kyle Havertz w 117. minucie.
Thomas Tuchel zdobył swój trzeci tytuł z Chelsea w tym roku. Oprócz triumfu na Klubowych Mistrzostwach Świata Tuchel wygrał także Ligę Mistrzów i Superpuchar Europy. To 21. tytuł Romana Abramowicza odkąd przejął Chelsea w 2003 roku.
Tak więc „arystokraci” zdobyli 5 mistrzostw w Anglii, 2 Ligi Mistrzów, 5 Pucharów Anglii, 3 Puchary Ligi Angielskiej, 2 Ligi Europejskie, Superpuchar UEFA, 2 Superpuchary Anglii i Klubowe Mistrzostwa Świata. W tym samym czasie Londyńczycy po raz pierwszy w swojej historii zdobyli Klubowe Mistrzostwa Świata.
bbabo.Net