Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Związek Tadżyków zażądał „maksymalnej kary” dla tych, którzy zaatakowali policyjnych migrantów

Przewodniczący Związku Tadżyków Rosji w rozmowie z nim powiedział, że potępił czyn dwóch migrantów, którzy zaatakowali policjantów w stołecznym metrze. Według niego powinni być ukarani zgodnie z prawem.

„Szczerze, zawsze zaskakuje mnie, gdy jakiś przestępca popełnia przestępstwo, a prasa z jakiegoś powodu zwraca uwagę głównie na jego narodowość, tak jakby inni nie popełniali przestępstwa. Oczywiście popełnili przestępstwo, i to takie nietypowe, jeśli zaatakują funkcjonariuszy organów ścigania. Jaka może być nasza reakcja? Oczywiście potępienie i żądanie od organów śledczych i organów ścigania maksymalnej kary zgodnie z obowiązującym prawodawstwem” – powiedział.

Według Davlatova każda osoba, która popełniła przestępstwo, powinna zostać ukarana, niezależnie od jej narodowości. Podkreślił, że takie przestępstwa w Związku Tadżyków traktowane są „całkowicie negatywnie”.

„To ciekawe, że widzimy inne przestępstwa, które nie przyciągają uwagi. Po oświadczeniu gubernatora regionu Kaługa był to praktycznie rozkaz „twarzowy” - a miejscowa ludność już zaczęła atakować odwiedzających. Z jakiegoś powodu nie jest to nigdzie omówione, nigdzie o tym nie wspomniano. Jeśli to obywatele Tadżykistanu zaatakowali policję, powinni zostać jak najsurowiej ukarani. Tak samo musi cierpieć każdy, bez względu na narodowość i obywatelstwo, który atakuje lekarzy w ramach ich obowiązków służbowych. A ci, którzy po prostu atakują obywateli, popełniają przestępstwa. A jak można się do tego odnieść? Niedawno, kilka miesięcy temu, obywatel Tadżykistanu jechał na rowerze, poderżnięto mu gardło, po prostu dlatego, że się tam nie urodził, z niewłaściwym kolorem skóry. Cóż, to jest przestępstwo i jest przestępstwo i jest przestępstwo. I oczywiście takie obrzydliwe zachowania, takie wykroczenia, przestępstwa traktujemy absolutnie negatywnie ”- wyjaśnił.

Wieczorem 17 lutego na stacji Tulskaja w moskiewskim metrze dwóch migrantów odmówiło pokazania policjantowi swoich dokumentów i wszczęło bójkę. Jeden z napastników kopnął funkcjonariusza organów ścigania, a następnie kilkakrotnie uderzył w ręce innego policjanta.

Jeden z migrantów został natychmiast zatrzymany, drugiemu udało się uciec, ale później ustalono jego lokalizację.

Związek Tadżyków zażądał „maksymalnej kary” dla tych, którzy zaatakowali policyjnych migrantów