Pekin: Holenderscy łyżwiarze szybcy na krótkim torze mają nadzieję przywieźć do domu złoto olimpijskie w Pekiniedzielnej sztafecie kobiet na 3000 metrów dla ich tragicznej koleżanki z drużyny, która zmarła nagle w wieku zaledwie 27 lat. Lara van Ruijven, członkini zdobywcy brązowego medalu holenderskiej drużyny na Zimowych Igrzyskach 2018 była na obozie treningowym we Francji, kiedy nagle zachorowała na chorobę autoimmunologiczną. Została umieszczona w śpiączce wywołanej medycznie, ale zmarła kilka dni później, w lipcu 2020 roku.
„Nie możesz opisać tego, co czujesz jako zespół i jako trener” – powiedział holenderski trener Jeroen Otter w Pekinie. „Dla mnie Lara była bardzo wyjątkową osobą. W moim wieku mogą być moimi córkami, czasem tak się wydaje. „Straciliśmy ją w ciągu kilku dni”. Van Ruijven byłby w drużyniedzielę w stolicy Chin.
Teraz Holendrzy będą dążyć do złota zamiast w jej pamięci. „Każdy trener chce, aby jego drużyna wygrała, ale będzie to dla mnie wyjątkowe, jeśli uda im się to zrobić” – powiedział Otter. Holendrzy dopingują ich nawet inne kraje, w tym Belgijka Hanne Desmet, która trenowała z van Ruijvenem. „To nie powinno przytrafić się komuś tak młodemu, to wciąż dziwne, że nie wróci” – powiedział Desmet. „Przeszliśmy przez to razem i będę im kibicować w sztafecie”.
bbabo.Net