Bbabo NET

Wiadomości

Azja i Pacyfik – Hongkong nie może żyć z wirusem. To też nie może tego powstrzymać.

Azja i Pacyfik (bbabo.net), - HONG KONG – Sceny były prosto z chińskiego poradnika dotyczącego koronawirusa. Armie robotników rozmieszczone w celu zamknięcia mieszkańców. Planuje wznieść ogromny prowizoryczny szpital. A w środę na lokalne pierwsze strony pojawiło się polecenie Xi Jinpinga, najwyższego przywódcy kraju: „Uczyń kontrolowanie epidemii tak szybko, jak to możliwe, przytłaczającym priorytetem”.

Jednak miejscem ostatniej epidemii nie były Chiny kontynentalne, ale sąsiedni Hongkong. I w przeciwieństwie do kontynentu, gdzie wzniosłym językiem rządu poszły szybkie rezultaty, takiej ulgi nie widać.

Gdy Hongkong tonie pod najgorszą do tej pory falą koronawirusa, przeciążone szpitale sprawiają, że pacjenci czekają na chodnikach. Ludzie stali na liniach testowych, które wiją się przez parki i boiska do piłki nożnej. Przypadki wciąż rosną wykładniczo, ponieważ urzędnicy wybierają ukierunkowane blokady, a nie blokady ogólnomiejskie. Naukowcy ostrzegają, że do lata najnowsza fala może zabić prawie 1000 osób – ponad czterokrotnie więcej niż liczba osób, które zmarły na COVID-19 w Hongkongu w ciągu ostatnich dwóch lat.

Miażdżąca reakcja miasta ujawniła kluczową słabość jego zdolności do radzenia sobie z koronawirusem. W przeciwieństwie do innych miejsc stojących w obliczu fali wariantu omicron, Hongkong, półautonomiczne chińskie miasto, nie może zdecydować się na życie z wirusem; Pekin nadal domaga się lokalnej eliminacji. Ale miasto, które zachowuje pewne swobody, niespotykane na kontynencie, nie może również władać pełnym autorytarnym zestawem narzędzi Pekinu ani prawie nieograniczoną siłą roboczą, aby za wszelką cenę stłumić transmisję.

Przywódczyni Hongkongu, Carrie Lam, walczyła nawet o zdefiniowanie terminu, którego rząd używa do opisania swojego podejścia, „dynamiczne zero”.

„Dynamiczne zero” – przyznaję, że jest to wymóg polityczny kontynentu” – powiedziała dziennikarzom w zeszłym miesiącu. „Ale nie jestem inicjatorem, więc jeśli chcesz mieć autorytatywną definicję„ dynamicznego ”, przepraszam, naprawdę nie mogę tego wyjaśnić”.

W istocie kryzys miasta odzwierciedla ograniczenia jego unikalnego modelu politycznego. Eksperci ds. zdrowia wskazali, że niektóre środki, takie jak obowiązkowe testy w całym mieście, byłyby niepraktyczne w Hongkongu, a także mogłyby wywołać gniew w społeczeństwie i tak już głęboko nieufnym wobec rządu. Jednak w miarę jak Pekin wywiera coraz ściślejszą kontrolę nad Hongkongiem, poprzez prawo bezpieczeństwa narodowego i masowe tłumienie sprzeciwu, rozważania te mogą zacząć mieć mniejszą wagę.

Niektórzy nazywają gotowość Hongkongu do przyjęcia surowszych ograniczeń pełnomocnikiem lojalności wobec Pekinu.

„Luki i wahania w strategii antywirusowej Hongkongu pokazują, że niektórzy urzędnicy nie spełnili wymogów „mocnego patriotyzmu” – powiedział Tian Feilong, profesor prawa na pekińskim Uniwersytecie Beihang, który bada Hongkong.

W zeszłym miesiącu rząd Hongkongu został zmuszony do wyjaśnienia, że ​​legalne jest dokonywanie „ogólnych uwag i dyskusji” na temat skuteczności dynamicznego zera, po tym, jak propekiński ustawodawca Junius Ho zasugerował, że kwestionowanie go może naruszać prawo bezpieczeństwa.

Tymczasem liczba ofiar związanych ze zdrowiem publicznym wciąż rośnie. Według danych rządowych około 12 000 osób, u których wynik testu był pozytywny, nadal czeka na przyjęcie do szpitala lub oddziału izolacyjnego. Po pięciu miesiącach bez zgonów na COVID-19, Hongkong odnotował co najmniej 21 w ciągu ostatniego tygodnia, w tym 3-letnią dziewczynkę i 100-letnią kobietę we wtorek.

Do tej fali Hongkong trzymał koronawirusa w dużej mierze pod kontrolą. Połączenie ścisłych zasad zachowania dystansu społecznego i agresywnego śledzenia kontaktów sprawiło, że poprzednie cztery fale infekcji zostały stosunkowo szybko opanowane. Przez większą część 2021 r. miasto nie odnotowało żadnych lokalnych przypadków. Ale wysoce przenośny wariant omikronowy zaatakował pęknięcia w obronie miasta.

Pierwsze lokalne transmisje omikronowe przypisano dwóm stewardesom, które wróciły z zagranicy w grudniu. Większy klaster omikronów był połączony z kobietą, która została zarażona podczas hotelowej kwarantanny po powrocie z Pakistanu.

Kobieta przekazała wirusa mężowi, który rozprzestrzenił go na sprzątaczkę na rozległym osiedlu. Hongkong zablokował pół tuzina budynków i przetestował 37 000 osób w zeszłym miesiącu, po tym, jak ponad 100 osób uzyskało pozytywny wynik testu.

Wirus rozprzestrzenił się teraz na ponad 20 domów seniora i placówek opieki, podkreślając kolejną słabość przygotowań Hongkongu. Podczas gdy ponad 84% osób w wieku powyżej 11 lat otrzymało co najmniej jeden zastrzyk szczepionki, wśród osób w wieku 70 lat i starszych odsetek ten wynosi zaledwie 56%.„W pewnym sensie padliśmy ofiarą własnego sukcesu, ponieważ wskaźnik śmiertelności i wskaźnik infekcji były do ​​niedawna całkiem dobre” – powiedziała Regina Ip, pro-pekińska prawniczka, która rozmawiała przez telefon z autokwarantanny po tym, jak jej kierowca uzyskał pozytywny wynik testu. „Starsi ludzie myśleli, że nie trzeba ich szczepić, ponieważ mogą wystąpić komplikacje. A rząd się wahał. Uniknęliśmy nakazów szczepień”.

W miarę rozwoju epidemii Lam początkowo próbowała wytyczyć wyraźną granicę między Hongkongiem a kontynentem, nawet gdy zobowiązała się przestrzegać dynamicznego zera. Jak powiedziała w tym miesiącu, zapraszanie pracowników z kontynentu do przeprowadzania testów „od drzwi” byłoby niepraktyczne, częściowo z powodu różnic językowych; podstawowym językiem w Hongkongu jest kantoński, a nie mandaryński używany na kontynencie. Lam odrzucił również apele pro-pekińskich prawodawców o wprowadzenie obowiązkowych uniwersalnych testów w obronie bardziej ukierunkowanych operacji.

„Jeśli zrezygnujemy z tej skutecznej, skoncentrowanej pracy testowej i pochopnie będziemy podążać za innymi miejscami, aby przeprowadzić tak zwane testy społecznościowe, nie poniosę konsekwencji” – powiedziała. „Praca antyepidemiczna to nie slogan”.

„Rząd Hongkongu po prostu postępuje zgodnie z instrukcjami z Pekinu, ale wciąż wahają się, czy iść pełną parą, iść na całość”, powiedział Willy Lam, adiunkt na wydziale polityki na chińskim uniwersytecie w Hongkongu. „Wiedzą, że większość ludzi w Hongkongu nie ufa chińskiemu sposobowi robienia rzeczy”.

Ale w ostatnich tygodniach, gdy epidemia wymknęła się spod kontroli, wezwania Hongkongu do zbliżenia się do strategii na kontynencie wzrosły. Chińska państwowa agencja informacyjna i oficjalny rzecznik Partii Komunistycznej opublikowały w tym miesiącu komentarze ostrzegające przed wszelkimi sugestiami życia z wirusem.

Shiu Sin-por, były doradca rządu Hongkongu, oskarżył Carrie Lam o „jednostronne podkreślanie różnic między Hongkongiem a kontynentem”.

Napisał w swoim felietonie: „Metody Hongkongu są nieokreślone, niedopracowane i pełne luk, które doprowadziły do ​​tej epidemii”.

Inni wyraźniej mówili o implikacjach politycznych. Tian w Pekinie obwiniał za niepowodzenia Hongkongu w kontrolowaniu wirusa urzędników znajdujących się nadmiernie pod wpływem Zachodu.

W pisemnych odpowiedziach na pytania Tian powiedział, że ostatnia epidemia pokazała, że ​​„rząd Hongkongu wciąż ma niewystarczająco lojalnych lub dwulicowych urzędników”, nawet po wprowadzeniu prawa bezpieczeństwa.

Dodał: „Powinny być dalsze kroki w celu wyeliminowania ich z systemu”.

Wydaje się, że presja polityczna w połączeniu z pogarszającą się sytuacją w zakresie zdrowia publicznego przyniosła skutek. W weekend urzędnicy Hongkongu udali się do Shenzhen, za granicą, aby utworzyć wspólne siły zadaniowe z tamtejszymi urzędnikami. Według rządu, siły zadaniowe będą pracować nad zwiększeniem zdolności testowych i zbudowaniem prowizorycznych obiektów izolacyjnych, takich jak te używane w Chinach.

W środę Pekin ogłosił, że oprócz urzędników regionalnych przydzieli również urzędników rządu centralnego do pomocy w nadzorowaniu wybuchu epidemii w Hongkongu.

Ale nawet osoby opowiadające się za Pekinem przyznają, że Hongkong nie może wprost skopiować modelu kontynentalnego. Kiedy w tym miesiącu władze zamknęły Baise, liczące około 3,6 mln miasto w południowo-zachodnich Chinach, po nasileniu się kilkudziesięciu spraw, wysłały 38 000 członków Partii Komunistycznej i robotników do patrolowania dzielnic i koordynowania dostaw, według władz lokalnych. Takie sieci są od dawna częścią kontroli społecznej na kontynencie. Hongkong ma ponad dwa razy więcej mieszkańców i nie ma takiej sieci.

„Brakuje nam wystarczającej organizacji, zdolności mobilizacyjnych i kontrolnych, a także silnego rządu” – powiedział Lau Siu-Kai, doradca Pekinu w Hongkongu.

Mieszkańcy Hongkongu mogą również okazać się bardzo odporni na blokadę w całym mieście. Kiedy Lam odwiedziła zamknięte osiedle w zeszłym miesiącu, mieszkańcy zasypywali ją obelgami ze swoich okien – pokaz publicznego sprzeciwu rzadko spotykany od czasu nałożenia prawa bezpieczeństwa.

Rząd wahał się przed wprowadzeniem bardziej inwazyjnych aplikacji śledzących kontakty, które istnieją na kontynencie, częściowo z powodu obaw o prywatność mieszkańców.

Ale niektórzy obawiają się, że władze wykorzystają ostatnią epidemię jako okazję do przeforsowania większej liczby środków nadzoru, powiedział profesor Willy Lam. Zaufanie do rządów Hongkongu i Pekinu „jest dość niskie”, powiedział.

Eksperci ds. zdrowia twierdzą, że debata polityczna przyćmiła ponurą medyczną rzeczywistość. Siddharth Sridhar, wirusolog z Uniwersytetu w Hongkongu, powiedział, że między niskimi wskaźnikami szczepień wśród osób starszych a powolnością narzucania blokad sytuacja raczej nie poprawi się w najbliższym czasie, bez względu na to, jaką drogę obierze Hongkong.

„Hongkong rusza za późno” – powiedział. „Nie mamy dobrych opcji”.

© 2022 The New York Times Company

Przeczytaj więcej na nytimes.com

Azja i Pacyfik – Hongkong nie może żyć z wirusem. To też nie może tego powstrzymać.