Bbabo NET

Wiadomości

Wyjaśnienie: Co napędza niestabilność Libii?

Analitycy obawiają się, że kraj może pogrążyć się w dalszym chaosie po nieudanej próbie przeprowadzenia wyborów prezydenckich w grudniu.

Rok temu Libia wydawała się być na kruchej drodze do demokracji po ponad dekadzie wojny domowej. Teraz wydaje się, że cofa się w kierunku walki i podziału.

Po niepewnych krokach w kierunku jedności, kraj po raz kolejny zostaje rozbity, a władzę domagają się dwaj rywalizujący premierzy.

Pierwsze oznaki poważnych kłopotów pojawiły się pod koniec ubiegłego roku, kiedy wybory prezydenckie zaplanowane na 24 grudnia zostały przełożone na czas nieokreślony. U podstaw opóźnienia był brak zgody co do kwalifikujących się kandydatów i podstawowe zasady przeprowadzania głosowania.

Wybory miały zastąpić utworzony rok temu rząd przejściowy, na którego czele stał premier Abdul Hamid Dbeibah. 10 lutego parlament wyznaczył Fathi Bashaghę, byłego ministra spraw wewnętrznych, do utworzenia nowego rządu. Powiedział, że wybory powinny odbyć się w ciągu 14 miesięcy.

Dbeibah odmówił ustąpienia, zobowiązując się utrzymać władzę do czasu wyborów.

Wróć do punktu wyjścia

Dla wielu Libijczyków i obserwatorów wygląda na to, że powrót do rządów równoległych jest bliski, z możliwością większej liczby walk. Libia jest dręczona konfliktami od czasu, gdy wspierane przez NATO powstanie Arabskiej Wiosny obaliło byłego władcę Muammara Kadafiego w 2011 roku.

Kraj był przez lata podzielony między rywalizujące administracje na wschodzie i zachodzie, z których każda była wspierana przez milicje i obce rządy.

Wysiłki społeczności międzynarodowej mające na celu pomoc w zjednoczeniu kraju zostały udaremnione, gdy potężne partie libijskie i ich zagraniczni zwolennicy odmówili kompromisu. Wybory zostały opóźnione z powodu nieosiągnięcia konsensusu w sprawie prawa wyborczego lub nawet tego, kto powinien być uprawniony do startu. Szereg wysłanników ONZ do kraju opuściło biuro, sfrustrowane niechęcią partii libijskich do zrzeczenia się władzy i funduszy zgromadzonych podczas wojny.

Bashagha i Dbeibah mogą przedstawić sytuację jako walkę „pomiędzy legalnym a bezprawnym”, powiedział Wolfram Lacher, ekspert ds. Libii z berlińskiego instytutu badawczego SWP.

„W rzeczywistości jest to walka między dwiema stronami, które obie starają się sprawować władzę w nieskończoność i bez odpowiedzialności” – powiedział.

Oto spojrzenie na głównych graczy w kraju:

Dwóch premierów

Zarówno Bashagha, jak i Dbeibah pochodzą z Misraty, miasta w zachodniej Libii. Jej dobrze uzbrojone milicje odegrały kluczową rolę we wspieranej przez USA walce z zbrojną grupą ISIL (ISIS) w 2016 r., a ostatnio w odparciu ofensywy z 2019 r. na stolicę Trypolis przez siły dowódcy Khalifa Haftara ze wschodu.

Bashagha, 59 lat, jest byłym pilotem sił powietrznych i biznesmenem. Pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych we wspieranej przez ONZ administracji w Trypolisie od 2018 r. do marca 2021 r., kiedy to rozmowy pod przewodnictwem ONZ doprowadziły do ​​utworzenia rządu tymczasowego.

Pozycjonował się jako jedna z najpotężniejszych postaci w zachodniej Libii, chociaż starł się z niektórymi lokalnymi milicjami. Utrzymywał więzi z Turcją, Francją i USA, ale także z Egiptem i Rosją – nominalnymi rywalami podczas ofensywy na Trypolis.

Bashagha starał się kierować rządem przejściowym, ale został pobity przez Dbeibah w procesie prowadzonym przez ONZ, naznaczonym zarzutami o korupcję. Planował również kandydować na prezydenta, mając nadzieję, że zmierzy się z Haftarem, Dbeibahem i synem Kaddafiego, Seifem al-Islamem, zanim grudniowy wyścig zostanie odwołany.

Dbeibah, który uzyskał dyplom inżyniera z Kanady, jest względnym nowicjuszem politycznym. Uważa się, że polega na bogactwie krewnego Ali Dbeibah, jednego z najbogatszych ludzi w Libii, który był politykiem w czasach Kaddafiego.

Po powstaniu w 2011 roku Dbeibahowie sprzymierzyli się z potężną milicją znaną jako Brygady Misraty.

Jako szef rządu tymczasowego 59-letni Dbeibah narobił sobie wrogów politycznych. Obiecał, że nie będzie kandydował na prezydenta, ale potem wycofał się z obietnicy i ogłosił swoją kandydaturę, zrażając niektórych z jego najpotężniejszych zwolenników. Dbeibah często kłócił się z potężnym marszałkiem parlamentu Aguilą Salehem i Haftarem.

Podzielny siłacz na wschodzie

Haftar był starszym oficerem wojskowym Kaddafiego, ale uciekł w latach 80. podczas wojny Libii z Czadem. Później spędził ponad dwie dekady w Waszyngtonie, podczas których powszechnie uważa się, że współpracował z CIA.

Wrócił i przyłączył się do powstania anty-Kaddafiego w 2011 roku. W 2014 roku jego Libijskie Arabskie Siły Zbrojne walczyły z rywalizującymi frakcjami we wschodniej i południowej Libii.

Kontrolują teraz wschód Libii i znaczną część południa, w tym ważne pola naftowe i terminale.

W kwietniu 2019 próbował zdobyć Trypolis. Jego 14-miesięczna kampania wojskowa nie powiodła się, co doprowadziło do zawieszenia broni za pośrednictwem ONZ i rozmów politycznych, które utworzyły tymczasowy rząd Dbeibah.

Haftar, mający podwójne obywatelstwo USA i Libii, ma poparcie Egiptu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także Francji i Rosji. Jego rywalom pomagają głównie Turcja i Katar.Ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta, budując swoją kampanię na zdolności do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności kontrolowanym przez siebie obszarom. Krytycy Haftara zarzucają mu, że dąży do ustanowienia rządów autokratycznych.

Siły Haftara z zadowoleniem przyjęły mianowanie Bashagha, tworząc sojusz przeciwko Dbeibahowi.

Ale takie partnerstwo może się okazać kosztowne dla desygnowanego premiera. Prawdopodobnie skomplikuje to jego wysiłki na rzecz przewodniczenia prawdziwej reformie egzekwowania prawa i sektora bezpieczeństwa, powiedział Jalel Harchaoui, badacz z Libii.

Bashagha stoi również przed innymi wyzwaniami, powiedział Harchaoui. Musi znaleźć sposób na współpracę z Sadiq al-Kabirem, gubernatorem Banku Centralnego Libii, który niedawno ogłosił kroki w kierunku zjednoczenia swoich oddziałów na wschodzie i zachodzie. Bank jest repozytorium miliardów dolarów rocznie przychodów z dużych libijskich złóż ropy naftowej, a także rezerw walutowych.

Inną poważną troską Bashaghi jest głęboka nieufność wobec Haftara, podzielana przez wielu na Zachodzie.

„Kryzys może się pogorszyć, jeśli te pytania nie zostaną potraktowane taktownie” – powiedział analityk.

Jednorazowy spadkobierca Kaddafiego

Kiedy Seif al-Islam Kaddafi wyłonił się z lat ukrywania się w połowie listopada, aby ogłosić swoją kandydaturę na prezydenta, wstrząsnął Libią.

Jednorazowy spadkobierca został zwolniony z więzienia prowadzonego przez milicję w 2017 roku, ale nadal jest poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny pod zarzutem zbrodni przeciwko ludzkości podczas powstania w 2011 roku.

Powoli zaprojektował zwrot polityczny, wykorzystując dysfunkcję wytworzoną przez wojnę. Zależy on w dużej mierze od powiązań z plemionami w całym kraju i pogodził się z milicjami, które niegdyś były jego największymi wrogami. Jego kandydatura okazała się wystarczająco groźna, by zjednoczyć rywalizujące ze sobą frakcje przeciwko niemu.

Harchaoui powiedział, że ostatnie wydarzenia odsunęły Seifa al-Islama na bok, pomimo jego pozornej popularności, ponieważ nie cieszy się lojalnością wystarczającej liczby uzbrojonych ludzi.

„Opinia społeczeństwa jest w dużej mierze ignorowana, a proces wyborczy jest w bardzo złym stanie” – powiedział. „W tego rodzaju środowisku Seif jest prawie nieistotny”.

Wyjaśnienie: Co napędza niestabilność Libii?