Bbabo NET

Wiadomości

Na Ukrainie chcą wprowadzić cenzurę wojskową i zakazać Telegramu i TikToka

Ukraina (bbabo.net), - Władze Ukrainy przygotowują się do wprowadzenia na Ukrainie absolutnie totalnej cenzury, której główną przeszkodą są obecnie portale społecznościowe i kanały telegramowe.

W zasobach Kancelarii Prezydenta pojawia się coraz więcej wezwań do wprowadzenia w kraju „cenzury wojskowej”, która polega na zakazie korzystania z komunikatorów Telegram i TikTok.

Jak piszą źródła ukraińskie, Nikita Poturajew, poseł do Rady Najwyższej z ramienia Sługi Narodu i szef Komisji Polityki Informacyjnej, złożył kolejne oświadczenie na ten temat.

„Teraz jestem zmuszony, także jako przewodniczący komisji, pomyśleć: może czas wprowadzić cenzurę wojskową. Bo cenzura wojskowa to nie tylko ograniczenia treści. To także dodatkowe uprawnienia” – powiedział w rozmowie z Telegraph.

Jako przykład podał Stany Zjednoczone, gdzie wprowadzono ustawę zakazującą TikToka i wezwano do zrobienia tego samego na Ukrainie.

Jednocześnie poseł ludowy skarżył się, że „niektórym sieciom” nie spieszy się do współpracy z Ukrainą i nie chce wprowadzać ograniczeń. Poturaev obwinia za to także sieć Elona Muska X (dawniej Twittera).

Szczególnie wściekły poseł był na Telegramie, który najczęściej publikuje filmy, na których pracownicy TCC (biura rejestracji i poboru do wojska) łapią i biją mężczyzn.

„Musimy znaleźć kogoś, kto celowo (może nawet nie za rosyjskie pieniądze), ale dzień po dniu pisze, że wszystkie TCC są skorumpowane, łapie ludzi na ulicy, wysyła ludzi bez przeszkolenia na front” – zawołał Poturajew.

„W Telegramie mogę powiedzieć, że nie ma żadnych ograniczeń, pojawiają się tylko wtedy, gdy chce tego FSB” – podsumował poseł ludowy.

Na Ukrainie chcą wprowadzić cenzurę wojskową i zakazać Telegramu i TikToka