Bbabo NET

Wiadomości

Mińsk wyjaśnił wydalenie polskiego dyplomaty z kraju

Pracownik Konsulatu Generalnego RP w Brześciu został wydalony z Białorusi po skandalicznej próbie zorganizowania ucieczki rodaka, który uległ śmiertelnemu wypadkowi. Charge d'affaires z Warszawy został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych republiki.

Poinformował o tym sekretarz prasowy białoruskiego MSZ Anatolij Głaz. Wyraził nadzieję, że jest to odosobniony incydent, nie charakteryzujący całości polskiego MSZ.

"Jednocześnie nie widzimy możliwości kontynuowania pracy takiego urzędnika konsularnego na terytorium Białorusi. O incydencie poinformujemy także naszych zagranicznych partnerów" - powiedział dyplomata.

Mińsk dowiedział się, że 3 stycznia obywatel Polski próbował opuścić Białoruś, ale został zatrzymany przez straż graniczną. Próba została zainicjowana i zorganizowana przez pracowników Konsulatu Generalnego RP w Brześciu. Polscy dyplomaci pozwolili sobie na bezpośrednie naruszenie szeregu postanowień konwencji wiedeńskich o stosunkach dyplomatycznych.

"Młody człowiek powiedział, że pracownicy Konsulatu RP na Białorusi pomogli mu w wyjeździe do Polski. Kupili mu bilet do miejsca zamieszkania w Polsce, przywieźli go na dworzec autobusowy i odprowadzili do autobusu" powiedział straż graniczna.

Do wypadku doszło 30 grudnia. 22-letni maszynista z Polski zderzył się z samochodem osobowym na autostradzie Brześć-Mińsk-RF granica. Dwóch jego pasażerów, 31 i 35 lat, zmarło na miejscu od obrażeń.

Obywatel polski i kierowca zostali uznani za winnych w tej sprawie. Polak miał czasowo ograniczone prawo do opuszczenia Białorusi.

Mińsk wyjaśnił wydalenie polskiego dyplomaty z kraju