Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych w poniedziałek zaprzeczyło amerykańskiemu raportowi, że prognoza katastrofy zużytego dopalacza rakietowego po drugiej stronie Księżyca w przyszłym miesiącu była szczątkami po chińskiej misji księżycowej w 2014 roku.
Wzmacniacz rakietowy, który miał rozbić się na Księżycu 4 marca, został początkowo zidentyfikowany przez niezależnego badacza jako używany etap rakiety Falcon ze SpaceX Elona Muska.
Jednak na początku tego miesiąca amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej poinformowała, że jej analiza wykazała, że obiektem prawdopodobnie była rakieta startowa z chińskiej misji Chang’e 5-T1 wystrzelonej w 2014 roku.
Chiny wystrzeliły na Księżyc bezzałogową sondę Chang’e 5-T1 w październiku 2014 r. na rakiecie Long March 3C, która ma trzy stopnie.
Misją było przetestowanie zdolności kapsuły statku kosmicznego do ponownego wejścia w ziemską atmosferę.
Kapsuła wylądowała z powrotem na Ziemi w tym samym miesiącu.
Od rywala ISS do morskiej wyrzutni rakiet: 4 chińskie cele kosmiczne do 2022 r. „Według monitoringu Chin, Chang'e 5 [rakieta] bezpiecznie weszła w ziemską atmosferę i całkowicie się spaliła”, powiedział Wang Wenbin, rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. na pytanie reporterów, czy obiekt pochodzi z chińskiej misji.
Trwająca prawie dekadę podróż podejrzanego wzmacniacza rakietowego na nowo rozgorzała dyskusję na temat kosmicznych śmieci i tego, kto jest prawnie odpowiedzialny za śledzenie śmieci unoszących się poza ziemską atmosferą. „Chiny przestrzegają międzynarodowego prawa dotyczącego rozwoju spraw kosmicznych i będą chronić długofalowy rozwój działań w przestrzeni kosmicznej oraz prowadzić szersze konsultacje z odpowiednimi stronami” – powiedział Wang.
bbabo.Net