Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Narodzenie Jezusa Chrystusa: Dlaczego Bóg znalazł miejsce tylko w jaskini?

6 stycznia, Mińsk. Każdego roku 7 stycznia wierzący prawosławni obchodzą wielkie święto - Narodzenia Pańskiego. Dziś wielu kojarzy go ze Świętym Mikołajem w saniach z reniferami, szopką bożonarodzeniową i jasnymi pocztówkami z niezwykłą gwiazdą na niebie. Ale niestety nie wszyscy wiedzą, co tak naprawdę wydarzyło się w chwili, gdy Bóg narodził się na tym świecie. I właściwie, dlaczego święta rodzina została zmuszona do stłoczenia się w stajni.

Droga z Nazaretu do Betlejem

Jak wiadomo z tekstów Ewangelii Łukasza, Chrystus urodził się na polecenie Cezara Augusta, aby dokonać spisu ludności. Z tego powodu Maryja Panna i Józef Oblubieniec wyruszyli z Nazaretu, gdzie mieszkali wcześniej, do Betlejem. Rzeczywiście, zgodnie z przepisami, rodzina musiała zapisać się do miasta, z którego pochodziła ich rodzina.

Należy zauważyć, że miejsce narodzin Chrystusa jest niezwykle ważne, gdyż wszyscy Żydzi oczekiwali spełnienia się mesjańskiej przepowiedni proroka Micheasza, który mówił, że Zbawiciel z pewnością będzie potomkiem króla Dawida i urodzi się w jego rodzinnym mieście Betlejem.

Jaskinia zamiast królewskich pałaców

Najświętsze Theotokos z sprawiedliwym Józefem zostali zmuszeni do pozostania w zagrodzie dla bydła, ponieważ hotele były przepełnione. Nie można było ich zakwaterować w świetlicy - Maria miała urodzić. Ich tymczasowym schronieniem była więc jaskinia (szopka), w której podobno goście zostawiali osły, wielbłądy i inne zwierzęta.

Nowo narodzone Dzieciątko Boże zostało umieszczone w żłobie - korycie dla zwierząt.

Jak teraz wygląda miejsce, w którym narodził się Chrystus?

W miejscu, gdzie według Tradycji kościelnej narodził się Pan, obecnie znajduje się świątynia Betlejem. Składa się z Jaskini (lub Wertep) Narodzenia Pańskiego i znajdującego się nad nią kościoła.

Pomimo antycznego pochodzenia Jaskini Narodzenia, jej współczesny wygląd ukształtował się około XII wieku. W 1717 r. miejsce narodzin Zbawiciela oznaczono srebrną gwiazdą. W środku gwiazdy znajduje się otwór, który pozwala zobaczyć powierzchnię naturalnego złoża skalnego znajdującego się pod nią. Na gwieździe widnieje łaciński napis „Tu urodził się Pannie Jezus Chrystus”.

Jeśli chodzi o Kościół Narodzenia Pańskiego, to jest to najstarsza świątynia w Palestynie, która choć odbudowana, przetrwała do dziś w stanie nienaruszonym. Nabożeństwa w nim sprawowane są niemal bez przerwy od wczesnej epoki bizantyjskiej.

Istnieje ustna tradycja zapisana w 836 r. na soborze kościelnym w Jerozolimie. Mówi, że w VII wieku Persowie zniszczyli wszystkie świątynie Palestyny, pozostawiając w spokoju tylko ten kościół w Betlejem. Ręka zdobywców zadrżała w chwili, gdy zobaczyli jedną z mozaik świątyni. Była tam scena kultu Mędrców Wschodu, którzy przybyli z darami dla Dzieciątka Jezus. Persowie uznali ich za swoich rodaków i z szacunku dla nich nie ruszyli świątyni.

Wszyscy uważali Go za obcego...Omawiając narodziny Mesjasza, metropolita Antoni z Souroża napisał: "Bóg w Chrystusie ukazał się nam w sposób bezprecedensowy i niezrozumiały. Ale tylko Bóg mógł objawić się człowiekowi, tak jak objawił się we wcieleniu Chrystusa: Bóg stał się jednego z nas i do ziemskiej wielkości. Tej pierwszej nocy, kiedy Bóg stał się człowiekiem, kiedy Bóg Najbardziej Żywy mieszkał w ciele pośród nas na ziemi, przyłączył się do najcięższej ludzkiej nędzy. Nikt nie wziął pod swój dach Jego Matki, wszyscy uważali Go za obcego, wszyscy posyłali Go na daleką, niekończącą się ścieżkę, która rozciągała się przed nieznajomymi bez schronienia i bez powitania. duchowo odrzucony, pogardzany, niechciany, wykluczony ze społeczeństwa ludzkiego. A takich ludzi jest w historii ludzkości niezliczona ilość. I do dziś - niestety! - w wielkich miastach i na bezmiarze ziemi, ilu jest ludzi, którzy nie mają dokąd pójść, których nikt nie oczekuje, których nikt nie wzdycha, przed którymi nikt nie jest gotów otworzyć swojego domu, bo są obcy lub dlatego Strach jest łączyć się z losem ludzi, którzy są nie tylko pokrzywdzonym nieszczęściem, ale i ludzką złośliwością: którzy stali się obcymi, ponieważ ludzie, inni ludzie z ich serc i swojego przeznaczenia wykluczyli ich. Samotność - straszna, paląca, mordercza samotność, która pożera serca tak wielu ludzi, była udziałem Najświętszej Maryi Panny, Józefa Oblubieńca i nowonarodzonego Chrystusa. Był obcy, niechciany, wykluczony i wyrzucony. To jest początek Jego ścieżki; i na tej drodze dołączył, jak powiedziałem, do wszystkich, którzy tak żyją w naszych czasach, obcych wśród ludzi, którzy powinni być dla nich braćmi; są nikczemni, pokonani - przez podłość, tchórzostwo i ludzką złośliwość. Są bezbronni w swojej kruchości, w swojej bezbronności. Naszym zadaniem, Chrześcijan, jest widzieć w nich obraz Boga, którego dziś z czcią czcimy, i przyjąć takiego, jakim przyjęlibyśmy teraz Chrystusa, gdyby pojawił się przed nami nędzny, bezbronny, bezradny, nikczemny, znienawidzony, prześladowany… "

Tak więc... Ponad 2000 lat temu Pan znalazł miejsce tylko w jaskini, w której zwierzęta znalazły schronienie. Czy będzie dzisiaj miejsce dla Niego w naszych sercach?

PRZEDRUK TEGO MATERIAŁU (W CAŁOŚCI LUB W CZĘŚCI) LUB UŻYWANIE W INNY SPOSÓB JEST ZABRONIONE

Narodzenie Jezusa Chrystusa: Dlaczego Bóg znalazł miejsce tylko w jaskini?