Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Nękanie dziennikarzy w Indiach

Nowojorski Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) w porę zwrócił uwagę na aresztowanie i uwięzienie przez władze indyjskie niezależnego dziennikarza kaszmirskiego i studenta mediów Sajada Gula za nie większe przestępstwo niż przesłanie materiału wideo z protestu przeciwko rządom Indii na okupowanych Dolina. Został natychmiast zabrany przez indyjskie wojsko i przekazany policji. Teraz, jeśli zostanie skazany, co jest bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę to, co dzieje się w Kaszmirze, grozi mu dożywocie, a nawet kara śmierci. CPJ jest „głęboko zaniepokojony” i poprosił władze indyjskie o natychmiastowe „zaniechanie śledztwa związanego z jego pracą dziennikarską”.

To jeszcze jeden przypadek, który pokazuje, jak regresywne i opresyjne jest to, że indyjskie dławienie okupowanej doliny jest naprawdę. Jednak jeśli jest jedna słaba podszewka na tej bardzo ciemnej chmurze, to jest nią to, że społeczność międzynarodowa w końcu zaczęła zauważać głębię deprawacji Delhi, jeśli chodzi o Kaszmir i Kaszmir. Przez długi czas wszyscy po prostu wygodnie odwracali wzrok, głównie ze względu na wszystkie korzyści, jakie przynosi im ogromny indyjski rynek konsumencki. Jednak ostatnio, kiedy hinduscy ekstremiści zaczęli atakować także chrześcijan, sytuacja zaczęła się zmieniać. A teraz Zachód musi również mówić o przemocy wobec muzułmanów, jeśli ma wyglądać dobrze i wyważona.

Uwięzienie Sajada Gula pokazuje, jak długo Indianie są gotowi się posunąć, aby powstrzymać nawet najsłabsze żądanie praw na tym obszarze. To jasne, dlaczego dziennikarze są w ten sposób prześladowani. Indie zrobią wszystko, aby świat nie wiedział, co naprawdę dzieje się w Kaszmirze; podczas gdy przez cały czas lobbuje, aby zwrócić uwagę na Pakistan i jego rzekomą rolę w podsycaniu napięcia w Kaszmirze. Faktem jest, że Delhi czuje się teraz na tyle pewnie, by zainicjować zmiany demograficzne w Kaszmirze, zalewając go hinduskimi ekstremistami; coś, o czym mówił nawet Mirwaiz Farooq, który stoi na czele Konferencji Wszystkich Stron Hurriyat (APHC). Szkoda, że ​​najpotężniejsze kraje świata do tej pory milczały na temat tego błędu sprawiedliwości. Są zatem współwinni naruszania praw człowieka, do którego dochodzi tam na co dzień. *

Nękanie dziennikarzy w Indiach