Bbabo NET

Sport Wiadomości

Boris Johnson z Wielkiej Brytanii kończy tydzień zamieszania na osłabionej pozycji

To był tydzień, w którym brytyjski premier Boris Johnson miał nadzieję, że uda mu się opanować swój rząd po tygodniach skandalu. W piątek walczył o wytrwanie po zjadliwym raporcie na temat imprez naruszających blokady i odejściu kilku czołowych doradców.

Johnson był wstrząśnięty w czwartek rezygnacją swojej szefowej, Munira Mirza, zaufanej doradczyni, która pracowała z nim przez ponad dekadę. Mirza stał przy premierze wśród rewelacji „partygate”, że Johnson i jego sztab złamali zasady, które narzucili krajowi. Powiedziała jednak, że „obelżywe oskarżenie” Johnsona w tym tygodniu, że liderowi opozycji nie udało się powstrzymać notorycznego pedofila, było ostatnią kroplą.

„To nie było zwykłe cięcie w polityce; było to niewłaściwe i stronnicze odniesienie do straszliwego przypadku wykorzystywania seksualnego dzieci” – napisał Mirza w liście rezygnacyjnym, który został opublikowany przez magazyn The Spectator.

Po odejściu Mirzy biuro Johnsona ogłosiło odejście trzech kolejnych czołowych pracowników: szefa personelu Dana Rosenfielda, dyrektora ds. komunikacji Jacka Doyle'a i głównego prywatnego sekretarza Martina Reynoldsa. Elena Narożańska, która pracowała w oddziale politycznym Murzy, w piątek zrezygnowała.

Johnson próbował uspokoić personel, że zachował kontrolę, cytując mądrą małpę Rafiki z „Króla lwa”, mówiącą na spotkaniu: „Zmiana jest dobra”, nawet jeśli jest trudna.

Konserwatywni prawodawcy lojalni wobec Johnsona przedstawili odejścia jako część planowanego remontu mającego na celu przywrócenie porządku w jego biurze przy 10 Downing Street.

„Premier był absolutnie jasny w poniedziałek, że nastąpią zmiany na szczycie 10. miejsca i to właśnie przedstawił” – powiedział minister energetyki Greg Hands. – To premier przejmuje władzę.

Inni nie byli tego tacy pewni. Władzę premiera zachwiał publiczny gniew na doniesienia, że ​​jego personel organizował przyjęcia biurowe „przynieś swój własny alkohol”, obchody urodzin i „piątki przy winie” w latach 2020 i 2021, podczas gdy miliony osób w Wielkiej Brytanii nie mogły się z nimi spotkać. przyjaciele i rodzina z powodu ograniczeń COVID-19.

Łącznie 16 stron zostało zbadanych przez wyższą urzędniczkę cywilną, Sue Gray, a kilkanaście z nich jest również objętych śledztwem przez Metropolitan Police.

W poniedziałek Gray opublikował tymczasowy raport dotyczący czterech stron, których policja nie sonduje. Odkryła, że ​​„błędy przywództwa i osądów” pozwoliły na zaistnienie wydarzeń, które „nie powinny mieć miejsca” i opisała operację na Downing Street, naznaczoną nadmiernym piciem i dysfunkcjonalną dynamiką.

Johnson przeprosił i obiecał naprawić problemy w swoim biurze, chociaż nie przyznał się do osobistych wykroczeń.

Rosenfield, Doyle, a zwłaszcza Reynolds, który w maju 2020 r. wysłał 100 pracownikom rządu zaproszenie na przyjęcie w ogrodzie BYOB, zawsze prawdopodobnie zostali usunięci w wyniku wstrząsów Johnsona po „partygate”.

Ale odejście Mirzy było poważnym ciosem. W swoim liście rezygnacyjnym powiedziała, że ​​Johnson nie posłuchał jej rady, by przeprosić w poniedziałek w Izbie Gmin lidera Partii Pracy Keira Starmera o „nie wniesienie oskarżenia przeciwko Jimmy’emu Savile’owi”, gdy Starmer był dyrektorem prokuratury w Wielkiej Brytanii. Savile był wieloletnim prezenterem młodzieżowych programów telewizyjnych, który po śmierci w 2011 roku został zdemaskowany jako seksualny drapieżnik, który wykorzystał setki dzieci.

Starmer powiedział, że oskarżenie było „śmiesznym oszczerstwem sprzedawanym przez prawicowe trolle”. Raport z 2013 r. wykazał, że Starmer nie był zaangażowany w podejmowanie decyzji o tym, czy Savile powinno być ścigane.

Niektórzy konserwatyści również wzdrygali się przed użyciem Savile w ataku politycznym. W swoim liście rezygnacyjnym Mirza powiedziała, że ​​Johnson zawiódł „poprzez bluźniercze oskarżenie przeciwko przywódcy opozycji”.

Exodus z Downing Street wywołuje kolejne wstrząsy wśród konserwatywnych prawodawców, którzy zastanawiają się, czy starać się o wotum nieufności dla przywódcy, który zdobył dla nich dużą większość parlamentarną nieco ponad dwa lata temu. Zgodnie z zasadami partii, takie głosowanie jest uruchamiane, jeśli 15% prawodawców partyjnych – obecnie 54 osoby – napisze listy wzywające do jednego. Gdyby Johnson stracił taki głos, zostałby zastąpiony na stanowisku lidera partii i premiera.

Tylko kilkunastu konserwatywnych ustawodawców publicznie wezwało Johnsona do rezygnacji, chociaż liczba, która napisała listy, może być wyższa.

Aaron Bell, prawodawca, który zapytał w Parlamencie w poniedziałek, czy Johnson uważał, że jest głupcem, przestrzegając zasad dystansu społecznego na pogrzebie swojej babci w 2020 roku, dodał w piątek swoje nazwisko do tych, którzy wzywają do głosowania wotum nieufności. Napisał w mediach społecznościowych, że „naruszenie zaufania, jakie reprezentują wydarzenia na Downing Street pod numerem 10, oraz sposób, w jaki zostały potraktowane, sprawia, że ​​jego pozycja jest nie do utrzymania”.

Wielu innych czeka na swój czas, czekając, czy policja oceni premiera i co powie Gray w swoim końcowym raporcie, który ma się ukazać po zakończeniu śledztwa.Huw Merriman, umiarkowany konserwatywny deputowany, powiedział, że premier musi się ukształtować lub wysłać.

„Moi wyborcy są zdenerwowani”, powiedział BBC. „Czuję, że straciliśmy z nimi twarz i zaufanie publiczne. Musimy to odzyskać.”

Boris Johnson z Wielkiej Brytanii kończy tydzień zamieszania na osłabionej pozycji