Bbabo NET

Sport Wiadomości

Amerykańska legenda snowboardu Shaun White ze łzami w oczach żegna się z zawodami olimpijskimi w Pekinie

Amerykańska legenda snowboardu, Shaun White, rozpłakała się po swoim ostatnim konkurencyjnym biegu na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w piątek, mówiąc, że jest wdzięczny, że pozostawił po sobie spuściznę dla następnej generacji zawodowych kolarzy.

Imię White jest synonimem tego sportu, odkąd po raz pierwszy wskoczył na olimpijską halfpipe 16 lat temu i zdobył złoto w wieku 19 lat.

W wieku 35 lat, White odszedł daleko od swoich młodszych, obsesyjnych czasów rywalizacji, kiedy fani nazywali go „latającym pomidorem” ze względu na jego długie, czerwone loki.

„Jestem tak podekscytowany, że mogę przewrócić stronę”, powiedział w piątek snowboardzista, trzymając czarno-białą tablicę zaprojektowaną przez własną firmę.

„Nie chcę już bić tych facetów. Chcę ich sponsorować” – powiedział dziennikarzom po piątkowym finale.

White był najstarszym snowboardzistą w finale halfpipe, mierząc się z groźnymi młodszymi zawodnikami, takimi jak Ayumu Hirano, który zdobył złoto po wylądowaniu potrójnym korkiem w swoim ostatnim biegu.

Australijczyk Scotty James zdobył srebro, a Szwajcar Jan Scherrer zdobył brąz. Biały, potrójny złoty medalista imprezy, ominął podium i zajął czwarte miejsce.

Ale to White otrzymał najgłośniejszy aplauz tego dnia.

Cały tłum zgromadzony w Genting Snow Park ryknął po tym, jak wylądował po swoim trzecim i ostatnim biegu finału, zrywając kask i gogle, by wybuchnąć płaczem.

„To mój ostatni dzień w życiu, tak dziwnie to powiedzieć” – powiedział, gdy jego rywale podeszli, aby go pocieszyć.

Pięciokrotny olimpijczyk powiedział, że zawsze czuł, że ma coś do udowodnienia w wydarzeniu, które było źle rozumiane na początku i często nie było traktowane poważnie jako sport wyczynowy.

Ale w piątek, w otoczeniu kolejnego pokolenia kolarzy, White powiedział, że widzi, jak jego dziedzictwo nabiera kształtu.

„Wszyscy moi koledzy byli tak mili, wielu z nich poklepało mnie po plecach i powiedziało, że triki w tym sporcie nie byłyby tam, gdzie jest dzisiaj bez mojego nacisku i chcę im podziękować za to, że mnie wspierają i pozwól mi zrobić swoje — powiedział ze łzami w oczach.

Hirano z Japonii powiedział, że obecność White'a na igrzyskach była inspirującą wiadomością dla wszystkich sportowców.

„Nie chodzi o wyniki, o to, że tu był, jest w tym większe przesłanie” – powiedział 23-letni mieszkaniec.

White był już zajęty budowaniem luksusowej firmy zajmującej się snowboardem i stylem życia o nazwie Whitespace i powiedział dziennikarzom w piątek, że będzie zaangażowany w szkolenie następnego pokolenia sportowców.

„To ostatni raz, kiedy muszę się stresować na snowboardzie” – powiedział.

(Raporty Winni Zhou i Mari Saito, dodatkowe reportaże Jenny Zucker, redagowanie przez Richarda Pullina)

Amerykańska legenda snowboardu Shaun White ze łzami w oczach żegna się z zawodami olimpijskimi w Pekinie