Bbabo NET

Kultura Wiadomości

Nie zadzieraj z płcią

42. Brit Awards odbyło się w londyńskiej O2 Arena. Boris Barabanov opowiada o tym, jak w ceremonii znalazły odzwierciedlenie poglądy brytyjskich show-biznesów na temat „grup historycznie uciskanych”.

W dzisiejszych czasach, nawet w najbardziej frywolnej dziedzinie rozrywki, trzeba być wyczulonym na trendy nowej etyki. Dlatego w 2021 roku brytyjska branża fonograficzna rozważnie zniosła rozróżnienie na płeć między muzykami, a teraz nazwiska nominowanych do Brit Awards pokazują nie „piosenkarzy” i „piosenkarzy”, ale neutralnych płciowo „artystów”. Stowarzyszenie stwierdziło, że zmiany w nazwach kategorii mają na celu zapewnienie, że artyści będą oceniani wyłącznie na podstawie ich muzyki, a nie na podstawie tego, jak chcą się identyfikować lub jak widzą ich inni. Jest to część zobowiązania programu do uczynienia go tak inkluzywnym i jak najbardziej istotnym.

Kobiety otrzymały na obecnej uroczystości największą liczbę nominacji w ciągu ostatnich 12 lat, a tu miałoby się radować ze zwycięstwa sił dobra, ale czy teraz nazywać je „kobietami”, bo inni „artyści” ” będzie obrażony? Niełatwe zadanie dla organizatorów przyszłych uroczystości.

Triumfatorem obecnej wręczenia nagród Brit Awards był „artysta”, co do kobiecej natury nie ma wątpliwości.

Adele, która wydała swój czwarty album 30 w 2021 roku, otrzymała nagrody w trzech z czterech możliwych kategorii.

To album z najlepszymi kobiecymi wokalami obecnego stulecia, opowiadający o trudnym losie kobiety w dosłownym tego słowa znaczeniu – o rozwodzie i losie syna piosenkarki. Jak o tym mówić w sposób „neutralny pod względem płci”? Dobrze, że Adele o tym nie myśli. Wyglądała jak najbardziej żywa uczestniczka tej ceremonii pod każdym względem. Brytyjskim Producentem Roku został Inflo (Dean Cover), odpowiedzialny za brzmienie „30” i innej nominowanej w tym roku płyty „Sometimes I Might Be Introvert” hip-hopowego artysty Little Sims.

Adele przegrała tylko w nominacji „Najlepszy projekt pop / R'n'B” (Najlepszy występ pop / R&B). Tutaj wygrała Dua Lipa, która nie pojawiła się na ceremonii, bo jest na planie w Miami. Jak zwykle wysłała powitanie wideo. Wrażenie ceremonii zepsuł fakt nieobecności dziewczyny, deklarowanej w dwóch nominacjach. Można było pogodzić się z absencją „zagranicznego artysty roku” Billy'ego Eilisha, przecież ona jest Amerykanką, ale Dua Lipa zawdzięcza wszystko brytyjskiemu show-biznesowi.

W tegorocznej najlepszej piosence brytyjskiej i najlepszej piosence zagranicznej znalazło się po 15 piosenek, co stanowi bezprecedensową liczbę. Adele była nawet zaskoczona, gdy otrzymała nagrodę: „Nie wiedziałem, że nominowano tak wiele piosenek”.

Warto dodać, że nominacja „Najlepsza zagraniczna piosenka” pojawiła się na Brit Awards po raz pierwszy. Wynika to przede wszystkim z potężnej ofensywy koreańskich grup. To prawda, że ​​królowie k-popu BTS dostali się tylko do nominacji „Best Overseas Group”. Wśród obcokrajowców jest również kilku europejskich DJ-ów EDM, CKay (Chukvuka Ekviani), Joboy i Kuami Eugene z Afryki oraz ukochani Włosi Maneskin, którzy latali we wszystkich międzynarodowych nominacjach. Na tej samej liście znalazł się amerykański artysta pop Lil Nas X, twarz współczesnej sceny LGBT. Właściwie to ze względu na niego w dużej mierze rozpoczęła się cała ta historia z neutralnością płciową nominacji. Ale tym razem nie dostał nagród.

Gospodarz programu, angielski czarny komik Mo Gilligan, był ekspresyjny i artystyczny, ale cała ceremonia nadal pozostawiała poczucie śmiertelnej nudy. Nawet po tym, jak helikopter O2 wylądował z Liamem Gallagherem na pokładzie, a frontman Oasis zademonstrował niezwykle „rockowe” wykonanie nowej piosenki „Everything's Electric”, komercyjny pop pozostał głównym tonem ceremonii, reprezentowany głównie przez czarny brytyjski hip-hop i Artyści R'n'B. Wydawało się, że zarówno Mo Gilligan, jak i scenarzyści serialu po prostu bali się za dużo żartować i improwizować, ponieważ istniało większe ryzyko, że kogoś urazi. Dlatego przede wszystkim chciałem omówić nie same zwycięskie piosenki i nie scenografię spektaklu, ale przestrzenie, w których to wszystko teraz istnieje. Na przykład w tym roku, z okazji Brit Awards, po raz pierwszy wydano kolekcję NFT, a after party z udziałem undergroundowej piosenkarki i producenta PinkPantheress odbyło się w środowisku gier online Roblox. A konkretnie - impreza VIP. Nie wszyscy też są akceptowani w wirtualnej przyszłości.

Nie zadzieraj z płcią