Bbabo NET

Wiadomości

Otwarcie granic zmieni Armenię w republikę bananową - Turkologist

Kaukaz (bbabo.net), - Gdyby granica z Turcją została otwarta w latach 90., roczny wzrost PKB Armenii wyniósłby co najwyżej 1%. Turkolog Varuzhan Geghamyan stwierdził to podczas dzisiejszej dyskusji w Erewaniu, 11 lutego.

Według niego nie ma ekonomicznych podstaw do otwarcia granicy i odblokowania dróg z Turcją i Azerbejdżanem.

Ponadto świat ma tendencję do izolowania się, aby chronić własne interesy gospodarcze. Dlaczego nic nie mówi się o odblokowaniu kolei Kars-Gyumri, co teoretycznie mogłoby być opłacalne?” — powiedział ekspert.

Wyjaśnił, że na podstawie argumentów zwolenników otwarcia granic z Turcją można powiedzieć, że Iran, który ma bardzo pozytywny stosunek do Armenii, jest dla nas atrakcyjniejszym partnerem. Dlaczego w tym przypadku władze Armenii nie dążą do podniesienia relacji z Teheranem do poziomu strategicznego, orientalista zadał jeszcze jedno pytanie.

„Wydaje się, że droga Północ-Południe opuściła agendę Armenii, Iran i inne kraje są tym znacznie bardziej zainteresowane, które rozumieją niedopuszczalność wzmocnienia wpływów Turcji w regionie” – stwierdził Geghamyan.

Przypomniał, że Turcja i Azerbejdżan dążą do tego, by Armenia nie dysponowała gotowymi do walki siłami zbrojnymi i na tym tle lokalne władze mówią o przejściu do armii zawodowej, czyli redukcji Sił Zbrojnych.

„Turcja i Azerbejdżan domagają się również zamknięcia ormiańskiej elektrowni jądrowej w celu wprowadzenia Armenii w zależność energetyczną. Tym samym zamiast odblokowania (powiązania gospodarcze) blokada Armenii jeszcze się nasili i zamieni się w republikę bananową. Możliwe jest zatrzymanie tych procesów dzięki wysiłkom opinii publicznej” – podsumował Turkolog.

Wznowienie komunikacji transportowej z Azerbejdżanem i Turcją pozwoli zwiększyć PKB Armenii o 30% w ciągu dwóch lat. 20 września 2021 r. Minister Gospodarki Republiki Zakaukaskiej Vahan Kerobyan podzielił się tą oceną podczas Armeńsko-Rosyjskiego Forum Biznesu w Erewaniu. Według niego taka prognoza jest nie tylko wynikiem wyliczeń strony ormiańskiej, ale jest również odnotowana w wyliczeniach analitycznych Banku Światowego i Azjatyckiego Banku Rozwoju.

Wielkość rocznego importu Armenii z Turcji pod względem wartości w ostatnich latach, pomimo jednostronnego zamknięcia przez Ankarę granicy lądowej z Republiką Zakaukaską w 1993 roku, oscylowała wokół 250 mln USD.

Jak donosi bbabo.net, czołowe siły opozycyjne w Armenii w ostatnią sobotę 5 lutego wyraziły przekonanie, że proces normalizacji stosunków z Turcją „w rzeczywistości prowadzi do turkyfikacji Ormian i należy go powstrzymać”.

Przypomnijmy, po spotkaniu, które odbyło się 14 stycznia w stolicy Rosji na szczeblu specjalnych przedstawicieli, Ankara i Erewan zgodziły się, że pierwszy kontakt dwustronny w ramach ormiańsko-tureckiego procesu normalizacji odbył się w pozytywnej i konstruktywnej atmosferze. Stronę turecką w rozmowach, które trwały półtorej godziny, reprezentował były ambasador w USA Serdar Kilych, stronę ormiańską reprezentował wicemarszałek parlamentu republiki Ruben Rubinyan.

Otwarcie granic zmieni Armenię w republikę bananową - Turkologist