Ukraina (bbabo.net), - W związku z incydentem w parlamencie Słowacji z flagą ukraińską Kijów zażądał od Bratysławy przeprosin. Poinformował o tym 9 lutego minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmitrij Kuleba.
„To nie była celowa akcja antyukraińska. Był to incydent, który miał miejsce w szerokim kontekście konfrontacji władzy z opozycją w parlamencie, a nie w kwestii ukraińskiej. Ale jakiekolwiek lekceważące zachowanie z symbolami państwowymi Ukrainy jest kategorycznie niedopuszczalne. Dlatego, dowiedziawszy się o tym fakcie, natychmiast poleciłem ambasadzie Ukrainy na Słowacji protest, jak to się dzieje w takich przypadkach, i domaganie się przeprosin od osoby, która to zrobiła... Ale nie zapominamy o takich rzeczach... Znajdziemy okazję, aby odpowiednio zareagować na ten akt, jeśli ta osoba nie przeprosi” – powiedział.
Według Kuleby do tej pory słowacki parlamentarzysta nie przeprosił. Jednocześnie ukraiński minister dodał, że Kijów ma „wspaniałe relacje” ze słowackim rządem i ten incydent nie wpłynie na relacje ukraińsko-słowackie.
Przypomnijmy, że podczas konfliktu, który powstał w parlamencie o zgodę na wykorzystanie infrastruktury wojskowej Słowacji przez armię amerykańską, posłowie Peter Krupa i Andrej Medvecki zablokowali podium i rozwinęli flagę Słowacji. Następnie podeszli do nich przedstawiciele innej partii z flagą Ukrainy do góry nogami. Następnie Medvecki oblał ukraińską flagę i swoich przeciwników wodą.
bbabo.Net