Bbabo NET

Wiadomości

W Pekinie 2022 „obudził stolicę” w niezręcznej sytuacji w zakresie praw człowieka

Sponsorzy korporacyjni na Zimowych Igrzyskach zachowują niski profil po walce o sprawiedliwość społeczną na Zachodzie.

Tajpej, Tajwan – sekcja „społeczność” Airbnb brzmi jak kto jest kim z postępowych przyczyn w Stanach Zjednoczonych.

Gigant wynajmu krótkoterminowego przekazał darowizny na rzecz Black Lives Matter, zapewnił mieszkania afgańskim uchodźcom i może pochwalić się najwyższymi ocenami we wskaźniku równości korporacyjnej jako integracyjny pracodawca.

Najważniejszym artykułem na anglojęzycznej stronie z wiadomościami jest artykuł z 2 lutego o wynajmie Airbnb w Los Angeles, którego gospodarzem jest amerykańska aktorka Issa Rae, znana z wypowiadania się przeciwko niesprawiedliwości rasowej i nierówności.

Na stronie internetowej Airbnb, na Twitterze czy Instagramie brakuje jakiejkolwiek wzmianki o oficjalnym sponsorowaniu przez firmę Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie 2022, które trwają od piątku.

Airbnb nie jest jedynym oficjalnym sponsorem Igrzysk Olimpijskich, który wydaje się bagatelizować swoją rolę podczas Igrzysk Zimowych – przynajmniej w języku angielskim – po dyplomatycznym bojkocie przez kraje, w tym USA, Wielką Brytanię, Kanadę, Australię, Danię, Estonię i Litwę w sprawie praw człowieka nadużycia wobec mniejszości etnicznych muzułmanów w chińskim regionie Xinjiang i prodemokratycznych postaci w Hongkongu.

Konta w mediach społecznościowych takich sponsorów, jak Snickers i Bridgestone, japońska firma produkująca części samochodowe, postanowiły wyróżnić Super Bowl podczas igrzysk olimpijskich, podczas gdy Czarny Miesiąc Historii zajmuje wyższą pozycję na koncie Instagrama amerykańskiej międzynarodowej firmy Procter and Gamble.

Letni związek międzynarodowych korporacji z Igrzyskami podkreśla niezręczną sytuację, z jaką firmy mogą się zmierzyć, zagłębiając się w kwestie sprawiedliwości społecznej – trend nazywany „obudzonym kapitalizmem” – którego atrakcyjność dla konsumentów różni się w zależności od położenia geograficznego.

Wydaje się, że wielu oficjalnych sponsorów prowadzi „rozdwojone kampanie”, w ramach których prowadzą jedną kampanię w Chinach wokół igrzysk olimpijskich i inne kampanie w innych miejscach, według Ricka Burtona, który pełnił funkcję dyrektora ds. marketingu w Komitecie Olimpijskim USA podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 r.

„Czy sponsorzy używają obrazów olimpijskich na całym świecie? I czy używają go tak agresywnie, jak w przeszłości? I myślę, że krótka odpowiedź brzmi: nie, nie są”, powiedział Burton, przytaczając wiele powodów, od pandemii COVID-19 po fakt, że Letnie Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie w Tokio zakończyły się zaledwie sześć miesięcy temu.

Burton powiedział, że pomimo kontrowersji wokół Zimowych Igrzysk Olimpijskich marki prawdopodobnie wiedziały, na co się zgłaszają od samego początku.

„W Rio de Janeiro wysiedlenie biednych, zanieczyszczenie i wykorzystanie funduszy na budowę obiektów sportowych w czasach ubóstwa spowodowały, że ludzie chcieli, aby sponsorzy protestowali lub bojkotowali” – powiedział. „W Soczi w Rosji to samo dotyczyło praw gejów, a teraz istnieje w Chinach, w oparciu o raporty dotyczące praw człowieka lub przekonania dotyczące praw człowieka”.

Zwłaszcza amerykańskie firmy stoją przed wyzwaniem wykraczającym poza bojkot dyplomatyczny, ponieważ Zimowe Igrzyska Olimpijskie po raz pierwszy w historii zbiegają się z Super Bowl — najważniejszym wydarzeniem futbolu amerykańskiego. Wśród wielkich nazwisk tylko Intel i Visa mają na swoich stronach internetowych i kontach w mediach społecznościowych wyróżniające się logo Olimpiady.

Francuskie i niemieckie korporacje Atos i Allianz mają przynajmniej część treści na Instagramie, ale nic na Twitterze, podczas gdy szwajcarska firma zegarmistrzowska Omega linkuje do dedykowanej strony olimpijskiej na swoich kontach w mediach społecznościowych. Większość sponsorów ma historię na Instagramie, którą użytkownik musi kliknąć, aby zobaczyć treści olimpijskie, chociaż nie jest to część ogólnego kanału.

Allianz powiedział w oświadczeniu, że firma zobowiązała się do długoterminowego sponsorowania igrzysk olimpijskich „co znacznie wykracza poza obecne igrzyska zimowe”, podczas gdy Atos powiedział w oświadczeniu, że pomimo bycia sponsorem olimpijskim od 2001 roku, nie reklamował się na Gry azjatyckie, w tym PyeongChang 2018, Tokio 2021, a teraz Pekin 2022.

Szwajcarski zegarmistrz Omega, który określa się jako oficjalny „czasomierz” igrzysk, a nie sponsor, na swoich kontach w mediach społecznościowych łączy się z dedykowaną stroną poświęconą igrzyskom.

Airbnb, Snickers, Bridgestone i Procter and Gamble nie odpowiedziały na prośby o komentarz.

Przeszłe kontrowersje

Pomimo bojkotu dyplomatycznego Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie są dalekie od pierwszej edycji igrzysk do kontrowersji sądowych. Większość igrzysk olimpijskich wywołała jakąś formę protestu, w tym Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi 2014, które odbyły się kilka miesięcy po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ustawę zakazującą „propagandy gejowskiej”.

Letnie igrzyska olimpijskie w Monachium w 1972 i Atlancie w 1996 roku były naznaczone przemocą. Letnie igrzyska olimpijskie w latach 1936, 1976, 1980 i 1984 przyciągnęły duży bojkot ze względu na powiązania z nazistowskimi Niemcami, reżimem apartheidu w RPA i zimną wojną.Jedną z głównych różnic w stosunku do Igrzysk Olimpijskich w Pekiniedawny wzrost polityki tożsamości i działań na rzecz sprawiedliwości społecznej na Zachodzie oraz sposób, w jaki marki i korporacje mają reagować, powiedział Burton, były urzędnik Komitetu Olimpijskiego USA.

„Duża różnica polega na tym, jak zmieniła się świadomość społeczna, nawet od Soczi w 2014 roku, kiedy ludzie byli zaniepokojeni rekordem Rosji LGBTQ, a dzięki kampaniom Black Lives Matter i ogromnym ruchom protestacyjnym na całym świecie, kwestie te są jeszcze bardziej powszechne” – powiedział Burton. dodając, że świadomość społeczna wygląda inaczej w różnych krajach.

Odmienne postrzeganie i wartości mogą postawić zachodnie firmy w sprzeczności z chińskimi konsumentami, którzy mogą cenić zrównoważony rozwój i ekologię, ale nie chcą, aby marki krytykowały Chiny w kwestiach takich jak Xinjiang, Hongkong czy Tybet, powiedział Zak Dychtwald, założyciel i dyrektor generalny Young China Group, think-tank skupiający się na wschodzącej tożsamości Chin.

Dzięki mediom społecznościowym dystans między Chinami a resztą świata również się zmniejszył, co oznacza, że ​​konsumenci również szybciej reagują, powiedział Dychtwald.

„Podczas gdy dziesięć lat temu, naprawdę przed WeChat, istniały większe bariery oddzielające te dwa ekosystemy informacyjne, bariery te stały się znacznie bardziej porowate, a więc jest znacznie więcej publicznych wpadek” – powiedział Dychtwald, odnosząc się do najpopularniejszej chińskiej aplikacji do przesyłania wiadomości.

„Nazywam je wpadkami, ponieważ są to firmy, które są świadome ekosystemu, z jakim mają do czynienia w Chinach, nie tylko ekosystemu regulacyjnego, ale potencjalnego sprzeciwu konsumentów – zwłaszcza w ciągu ostatnich trzech lat”.

Marki mogą być również świadome katastrof i bojkotów public relations w Chinach, z jakimi zmagają się Nike, H&M i Intel po tym, jak zobowiązały się nie pozyskiwać materiałów z Sinkiangu z powodu zarzutów o przymusową pracę w regionie.

„Nie chcesz stawiać się w sytuacji, w której mówisz coś o chińskiej produkcji, a następnie znaleźć się w sytuacji, w której być może będziesz musiał to wycofać”, Veronica Bates Kassatly, niezależna analityczka z Wielkiej Brytanii w sektorze zrównoważonej odzieży , powiedział .

„Mają dość upokarzającego ich świata zachodniego i nie zamierzają tego dłużej tolerować” – powiedział Kassatly, odnosząc się do chińskich konsumentów. „Teraz mają siłę ekonomiczną i nie muszą”.

To stawia wiele międzynarodowych marek w trudnej sytuacji i może nagradzać milczenie podczas wydarzeń takich jak igrzyska olimpijskie. Chociaż firmy takie jak Apple, Airbnb i NBA mogą wywodzić się z USA, teraz postrzegają Chiny jako jeden ze swoich najważniejszych rynków.

Igrzyska olimpijskie, powiedział Dychtwald, właśnie dały konsumentom spoza Chin możliwość zobaczenia tej zmiany.

„Nazywają to „obudzonym kapitałem” w USA, istnieje poczucie, że konsumenci mogą zmienić sposób, w jaki firmy mogą się zachowywać, a w Chinach to bardzo prawdziwe [również]” – powiedział. „Myślę, że to, co sprawia, że ​​wielu ludzi czuje się niekomfortowo, to to, o co prosi wielu konsumentów [w Chinach], jest niezgodne ze standardami moralnymi, które wyznaczyliśmy w Stanach Zjednoczonych i krajach zachodnich”.

W Pekinie 2022 „obudził stolicę” w niezręcznej sytuacji w zakresie praw człowieka