Bbabo NET

Wiadomości

Mag Uri Geller przeciwko Putinowi: rozpoczęła się światowa wojna wróżek

Widać, że sprawy na świecie są rzeczywiście poważne. Doszło do tego, że światowej sławy magik nie mógł stać z boku. Łyżkarz Uri Geller używa swojej mocy, by powstrzymać zaplanowaną przez Putina III wojnę światową, jeśli „łaskoczysz sierpa”, intrygujący nagłówek brytyjskiego tabloidu Daily Star. Teraz - szczegóły.

„Psychic Uri Geller wezwał dziś czytelników Daily Star (materiał na stronie internetowej publikacji został opublikowany 10 lutego – AV) do trzykrotnego „łaskotania sierpa” w celu powstrzymania trzeciej wojny światowej”, donosi gazeta. -stary wyginacz łyżek chce 11:11, 13:11 i 23:11 wszyscy potarli rosyjski symbol, aby zmusić Władimira Putina do powrotu z krawędzi wojny totalnej.

Dla porównania: we wszechwiedzącej Wikipedii, w swojej angielskiej wersji, Geller jest przedstawiany jako „izraelsko-brytyjski iluzjonista, prezenter telewizyjny i samozwańczy medium”. Symuluje efekty telekinezy i telepatii. Popisowym trikiem jest wyginanie metalowych łyżek z mocą spojrzenia. Ma złą reputację w swoim sklepie: z powodu twierdzeń Gellera, że ​​ma zdolności parapsychiczne, wielu iluzjonistów nazywa go oszustem.

Moment zbiorowej ceremonii został wybrany przez Gellera nieprzypadkowo: 11:11 to „mistyczna, potężna, duchowa liczba”. Pocieranie sierpa ma trwać 11 sekund. Ponadto, według Daily Star, Geller napisał list otwarty do prezydenta Rosji, wzywając go do wycofania wojsk z granicy z Ukrainą. W tym samym czasie Geller wezwał „ludzi w Wielkiej Brytanii i na całym świecie, aby przyłączyli się do niego i przesłali Putinowi 'pilną telepatyczną wiadomość' - 'wyjdź natychmiast!'

Jeśli to nie pomoże, Geller jest gotów osobiście interweniować - aby zapobiec wybuchowi III wojny światowej, wykorzystując swoje unikalne zdolności psychiczne. To prawda, że ​​dojdzie do tego tylko wtedy, gdy „poproszą go prezydenci Biden i Putin”. Ten stan jest jeszcze bardziej zaskakujący niż supermoce maga. Jest to już pogwałcenie nie tylko praw fizyki, ale także logiki formalnej: Putin musi błagać Gellera, aby nie pozwolił mu, Putinowi, na realizację jego własnych (według Gellera) planów Putina.

Jednak może to być tylko literówka. Ponadto w dość obszernym tekście doniesiono, że władze Stanów Zjednoczonych lub Ukrainy powinny zwrócić się do Gellera z odpowiednią petycją.

Tak czy inaczej, misja podjęta przez Gellera jest wręcz skazana na sukces. Tak, być może z wybranym magicznym narzędziem wyszło poślizgnięcie. Sierp nie może być uważany za symbol rosyjski. Właściwie można go uznać za sowiecki tylko wtedy, gdy jest wyposażony w młot. Ale z drugiej strony – czy to naprawdę ma znaczenie, co pocierać?

Przebiegły Geller w końcu prawdopodobnie zdaje sobie sprawę z pokojowych oświadczeń Moskwy, że nie chcemy ani cala obcej ziemi. Nasi przeciwnicy geopolityczni mówią w tym samym tonie. Cóż, módlcie się, czy może być wojna światowa z tak powszechnym gruchaniem gołębi? 100% gwarantowany wynik. Cóż, zostawmy trochę teorii prawdopodobieństwa - 99 proc.

Jeśli, bardziej niż miejmy nadzieję, spadnie fatalny odsetek, jeśli pomimo nieskrępowanego gruchania wydarzy się coś strasznego, to jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek wysuwał roszczenia do Gellera. Po pierwsze, nie będzie komu go zaprezentować, a po drugie, co możesz tu zaprezentować? Nawet jeśli taki postapokaliptyczny dialog jest dozwolony, jest całkiem jasne, jaka będzie odpowiedź dla stron procesu: złe bzdury!

Śmiech ze śmiechu, ale dla niektórych naszych wrażliwych obywateli wiadomość o operacji pokojowej Hellera z pewnością wywoła niepokój. Miejscowi czarownicy, jak mówią, są mobilizowani, trzymani pod bronią, a my, jak się okazuje, jesteśmy w tym sensie kompletnie nieuzbrojeni. Przychodzi mi na myśl scena z sowiecko-polskiego filmu „Deja Vu”: „Oto jesteście: ich profesorowie są gotowi do walki, a my tylko umie patrzeć przez mikroskopy i polować na motyle”.

Ale ośmielamy się zapewnić, że obawy są daremne. Nasi profesorowie czarnej i białej magii też są zahartowani, a także zmobilizowani. Według plotek tego typu specjaliści mają w ostatnim czasie wielu wysokiej rangi klientów i są coraz częściej przyciągani do rozwiązywania właśnie problemów politycznych. Według plotek, dziś nikogo nie zaskoczysz obrzędami zapewniającymi zwycięstwo nad wrogami zewnętrznymi i wewnętrznymi w korytarzach naszej mocy. Zwykła rzecz.

Niestety nie ma możliwości zweryfikowania takich plotek. Za co, jak mówią, kupiliśmy, za to sprzedajemy. Jeśli ta część życia politycznego istnieje, jest bezpiecznie ukryta przed wzrokiem ciekawskich. Ale na szczęście istnieje zewnętrzna, publiczna część góry lodowej magii politycznej. Wierzchołek tej głowy, choć malutki, ale bardzo kolorowy.

Reprezentują ją organizacje, które nie ukrywają sympatii politycznych. Od czasu organizują wydarzenia, kręgi władzy czarownic i czarowników, wspierając Rosję i jej władze.Oto charakterystyczny cytat z klątwy wypowiedzianej w jednym z tych „kręgów”: „Pierwotna siła, wypędź tych, którzy chcą złego Rosji! Niech Rosja powstanie i odejdzie od bólu, biedy i nieszczęścia, a nadchodzące dni się otworzą bramy radości dla Rosji! Niech siła Rosji rośnie, niech Władimir Putin widzi właściwe ścieżki!

Krótko mówiąc, można stwierdzić, że konfrontacja Rosji z Zachodem wykroczyła poza granice śmiertelnego, materialnego świata. Przeniesiony do subtelnych sfer. I fajnie by było przenieść się tam całkowicie. W tym przypadku zupełnie nie będzie miało znaczenia, kto wygra. Kto wygra światową bitwę wróżek, zwycięży przyjaźń.

Mag Uri Geller przeciwko Putinowi: rozpoczęła się światowa wojna wróżek