2 lutego, Mińsk. Masowe blokady podczas pierwszej fali COVID-19 wiosną 2020 r. nieznacznie zmniejszyły śmiertelność z powodu infekcji koronawirusem w Europie i Stanach Zjednoczonych, dowiedzieli się eksperci z Johns Hopkins University, donosi RBC.
„Metaanaliza wykazała, że ograniczenia miały niewielki wpływ na zdrowie publiczne, ale doprowadziły do ogromnych kosztów ekonomicznych i społecznych w krajach, w których zostały przyjęte” – zauważyli naukowcy.
„W konsekwencji Polityka blokowania jest bezpodstawna i powinna zostać odrzucona jako instrument polityki pandemicznej” – stwierdzili naukowcy.Badanie zostało przeprowadzone przez profesora ekonomii Uniwersytetu Hopkins Steve Hanke, profesora ekonomii Uniwersytetu Lund Larsa Jonunga oraz specjalnego doradcę Centrum Badań nad Polityką w Kopenhadze Jonasa Herby. Przeanalizowali wpływ środków blokujących, takich jak zamykanie szkół, zamykanie firm i obowiązkowe noszenie masek, na zgony związane z COVID-19.
„Znaleźliśmy niewiele dowodów na to, że przymusowe blokady w Europie i Stanach Zjednoczonych miały zauważalny wpływ na śmiertelność z powodu COVID-19” – powiedzieli naukowcy.
Nakazy samoizolacji zmniejszyły liczbę zgonów związanych z COVID. o 2,9%. Jednak w niektórych przypadkach samoizolacja może być szkodliwa i zwiększać śmiertelność. „Przymusowa samoizolacja może pozostawić chorego w otoczeniu rodziny, gdzie istnieje ryzyko przeniesienia wyższego miana wirusa na bliskich, powodując cięższą chorobę” – czytamy w badaniu.Naukowcy doszli również do wniosku, że ograniczanie zgromadzeń mogło w rzeczywistości zwiększyć liczbę zgonów związanych z COVID-19. Ograniczanie dostępu ludzi do bezpiecznych miejsc na świeżym powietrzu, takich jak plaże i parki, a także ograniczanie liczby zgromadzeń, skłoniło ich do spotykania się w znacznie mniej bezpiecznych miejscach w pomieszczeniach.
Pozytywnym działaniem sanitarnym, zdaniem badaczy, było zamknięcie drugorzędnych, nieistotnych organizacji zajmujących się działalnością społeczną. Zmniejszyła śmiertelność o 10,6%. Jednak efekt ten, jak zauważyli naukowcy, został osiągnięty głównie dzięki zamykaniu krat.
Uczeni wskazywali również na szkody wynikające z niezamierzonych konsekwencji zablokowania, takich jak wzrost bezrobocia, obniżona jakość edukacji, zwiększona przemoc domowa i zwiększona liczba zgonów z powodu przedawkowania narkotyków.
Tak więc od maja 2020 r. do kwietnia 2021 r. 100 306 osób zmarło z powodu przedawkowania narkotyków w Stanach Zjednoczonych, co stanowi 28,5% więcej niż 78 056 zgonów odnotowanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Po wprowadzeniu środków kwarantanny liczba przypadków przemocy domowej w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 8,1%.
bbabo.Net