Bbabo NET

Wiadomości

Scenariusz wojny gruzińskiej: Ukraina zostaje zmuszona do ataku na agresora - Rosję

Rosja jest wyjątkowo niewiarygodnym partnerem w komunikacji międzypaństwowej. Wszyscy już jednogłośnie powtarzają: Rosja zaatakuje Ukrainę. Ale ona tego nie robi. No jak możesz sobie radzić z tymi Rosjanami? Dlatego w ubiegłym tygodniu coraz wyraźniej zaczął wyłaniać się scenariusz dla Ukrainy o nazwie „Gruzja 2.0”. Ale nie przeżyliśmy tylko jednej wojny: skandal wybuchł na olimpiadzie, region Kaługa rysował „figi” dla migrantów, a MSW próbowało znaleźć rosyjską elektronikę w kraju (nie znalazło) .

Podczas gdy Stany Zjednoczone bezlitośnie ratują świat (jeśli Rosja nie zaatakowała w wyznaczonym terminie, to dlatego, że ujawniliśmy ich plany, a jeśli zaatakowała, widzicie, wiedzieliśmy), zachodzi niesamowity proces. Rosja została wyznaczona jako agresor, ale Ukraina cierpi w rzeczywistości, a nie wizerunkowo. Inwestorzy uciekają stamtąd ze swoimi miliardami (Zełenski pod koniec stycznia nazwał stratę - 12,5 miliarda dolarów), ponad 30 krajów, aż do Bahamów i Maroka, zaleciło swoim obywatelom, aby wyjechali i nie przyjechali, wysypali ambasady. Na tym tle prezydent Zełenski z desperacji ośmielił się i zaczął domagać się dowodów od zachodnich partnerów: „Jeżeli wy lub niektórzy ludzie macie dodatkowe informacje o 100% inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę począwszy od 16-go, prosimy o przekazanie nam wszystkich Informacja. I tu kolejny cios – od poniedziałku Ukraina może stać się strefą zakazu lotów. Międzynarodowi ubezpieczyciele przygotowują się do wycofania gwarancji na loty nad Ukrainą od poniedziałku. Oznacza to, że podróże lotnicze w kraju mogą zostać całkowicie wstrzymane. Samoloty są wydzierżawione, a linie lotnicze z całym swoim pragnieniem nic nie mogą zrobić. Już teraz samolot ukraińskiej linii lotniczej SkyUp otrzymał od leasingodawcy zakaz przekraczania przestrzeni powietrznej Ukrainy i został zmuszony do lądowania w Kiszyniowie zamiast w Boryspolu. Oznacza to, że zachodni partnerzy, głośno deklarując poparcie dla Ukrainy, z sadystyczną przyjemnością wykręcają jej ręce. A „wsparcie” leci do Kijowa z transportowcami - przeciwpancernymi i przenośnymi zestawami przeciwlotniczymi, bronią strzelecką, amunicją. Podpowiedź jest przejrzysta: puścimy twoje ręce, ale bierzesz w nie broń i idziesz do Donbasu. A Rosja nadal będzie agresorem. Wersja gruzińska. Ponownie, jak wtedy, Igrzyska Olimpijskie są za oknem.

Na igrzyskach olimpijskich nadal łamali włócznie wokół historii naszej małej geniuszy Kamili Valievej. W końcu jest to opowieść o być może rosyjskim io rusofobii. Co poza tym, że „to zrobi”, uniemożliwiło Valievej oficjalne przyjmowanie trimetazydyny z powodów medycznych? Tutaj nie pamiętasz nawet narciarzy z astmą. Teraz to „może” jest dla dziewczyny traumą na całe życie. A co przeszkodziło Skandynawom w terminowym wygłoszeniu danych o próbie pobranej 25 grudnia - nie później niż 20 dni? Ograniczenia koronawirusa, jak próbują nam powiedzieć? Nie ma telefonu, a poczta jest tak zła, że ​​dokumenty trwają zbyt długo? No cóż, dadzą je jakiemuś kurierowi z Moskwy dostarczającego jedzenie - mogą bez szwanku przejść przez epicentrum wybuchu nuklearnego. Oczywiście cios został dokładnie obliczony. Nawet jeśli w poniedziałek sąd uniewinni Valieve, a nawet jeśli jakiś funkcjonariusz antydopingowy zostanie ukarany za jointa, to czyn jest dokonany (staraj się zachować spokój ducha przed występami pod taką presją), a osad pozostaje. Rosjanie muszą być poniżani i muszą być poniżani.

A w ojczyźnie Dmitrij Miedwiediew zajął się Rosjanami. Wiceszef Rady Bezpieczeństwa, ledwie powołany do zajmowania się polityką migracyjną, powiedział, że napływ migrantów do Rosji w 2021 r. wzrósł o jedną trzecią i obecnie rośnie; że masowo wielu migrantów nie mówi dobrze po rosyjsku i jest to jeden z powodów, dla których społeczności żyją w izolacji; liczebność największych diaspor waha się od 1 mln do 5 mln osób; istnieje ryzyko powstania enklaw, małych państw w państwie, które żyją własnymi prawami i według własnych koncepcji, a co najważniejsze ignorują nasze prawa i często stają się wylęgarnią nastrojów ekstremistycznych i terrorystycznych oraz ośrodkami przestępczości . W końcu dotarł. A otrzymawszy zgodę z góry (nie robimy tego w żaden inny sposób), gubernator obwodu kałuskiego, w którym dawne miasto naukowe Obnińsk zamieniło się w wioskę, jako pierwszy ogłosił wycofanie się z programu przesiedlenia rodaków. Bo w tym programie, który już dość dawno stał się oczywisty, nie chodzi o rodaków, ale o dostarczanie niewolników dużym rosyjskim przedsiębiorstwom. Wszystko to wydaje się jednak tylko kolejnym oszustwem: gubernator głośno ogłosił zakaz pracy migrantów w handlu, transporcie pasażerskim i gastronomii. Ale wielki biznes, ta sama konstrukcja, nie została ponownie tknięta.Tydzień później zakończyła się sprawa o dostawę komputerów o wartości miliarda rubli do MSW. Policja podpisała umowę, ale chciała zaopatrzyć się w sprzęt AGD. Zostały umieszczone. Ale zgodnie z oczekiwaniami komputery domowe były tylko na miejscu montażu. Nie spodobało się to Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i decyzji sądu polubownego, który uznał, że dostawca miał rację - no cóż, nie mamy własnej elektroniki, jedno nazwisko. W rezultacie wszczęto sprawę, a śledztwo zostało zakończone w ciągu tygodnia. Wszystko to wygląda nie tylko na urojenia, ale także na niezwykle smutne.

Smutne z powodu jednej cechy naszych władców. To w krajach zachodnich polityka zagraniczna jest determinowana przez politykę wewnętrzną. I jest odwrotnie: najważniejsze jest, aby negocjować z Zachodem na froncie zewnętrznym, a tym pasożytom w granicach, którzy zawsze czegoś chcą i jęczą, zamiast po cichu obsługiwać rurociąg surowcowy, tak naprawdę to nie obchodzi. Po co rozwijać coś tutaj, jeśli istnieje życie? Tutaj na przykład elektronika. Czy żołnierze NATO zniszczyli przemysł elektroniczny w Rosji do tego stopnia, że ​​organy ścigania nie mogły otrzymać sprzętu domowego? Oto jest - jedna z opcji surowych sankcji.

A druga opcja to przykład ukraiński. Znowu nie żołnierze NATO zrujnowali cywilny przemysł lotniczy. Co zatem powstrzymuje Zachód przed „lądowaniem” całego lotnictwa rosyjskiego w taki sam sposób, jak robi się to z ukraińskim? Tak, mamy leasing samolotów zagranicznych (własnych - kot płakał) zapewniają największe rosyjskie banki. Ale czy myślisz, że się nie zginą, będą stać z pierś za Matkę Rosję? Następnie poszukaj ich biur na Krymie.

Jednak w każdym razie wszystko nam wytłumaczą machinacjami wrogów, którzy chcą spowolnić Rosję i uniemożliwić jej rozwój. Wrogowie zewnętrzni, nie mylcie.

Scenariusz wojny gruzińskiej: Ukraina zostaje zmuszona do ataku na agresora - Rosję