Bbabo NET

Wiadomości

Tokajew: Pochwaliliśmy się, że ani jeden Kazach nie pracuje za granicą

Azja (bbabo.net), - Prezydent Kazachstanu Kassym-Zhomart Tokayev w rozmowie z kanałem telewizyjnym "Kazachstan" ogłosił wielki błąd ideologiczny popełniony w republice w niedawnej przeszłości. Poinformował o tym wczoraj, 17 lutego, portal tengrinews.kz.

Z tego powodu, według niego, teraz Kazachstan nie może wytrzymać konkurencji pracowniczej.

„Myślę, że w przeszłości popełniliśmy wielki błąd ideologiczny. Śmialiśmy się z robotników, którzy wyjeżdżali do pracy za granicę, m.in. z Azji Centralnej do Rosji. Chwaliliśmy się, że ani jeden Kazach nie pracował za granicą, podczas gdy inni byli zmuszani do wykonywania prac służebnych. Każda praca powinna być doceniona, prawda? Dziś robotnicy z Azji Środkowej pracują w Rosji i zarabiają na życie. A nasi obywatele nie wytrzymują konkurencji pracowniczej. Niestety jest to jedna z konsekwencji „klątwy surowcowej”, czyli uzależnienia od gospodarki opartej na zasobach” – powiedział Tokajew.

Zachęcał, by nie potępiać Kazachstanu, który wyjechał do życia i pracy za granicą. Według niego człowiek ma prawo pracować tam, gdzie jest poszukiwany. I nikt nie powinien w to ingerować.

„Wcześniej zaprosiliśmy obywateli, którzy osiągnęli sukces w swojej dziedzinie. Są rodacy, którzy wrócili do kraju. Trzeba powiedzieć szczerze, kraj potrzebuje ludzi z dobrym wykształceniem i doświadczeniem. Generalnie konieczne jest podniesienie poziomu kapitału ludzkiego. Musimy propagować ideologię pracowitości i wiedzy. Jeśli zostaniemy uznani na świecie za pracowity, sumienny naród, będzie to miało pozytywny wpływ na naszą gospodarkę. Należy jak najdalej unikać zależności i lenistwa. To jedyny sposób, w jaki możemy zbudować nowy Kazachstan” – podsumował Tokajew.

Tokajew: Pochwaliliśmy się, że ani jeden Kazach nie pracuje za granicą