Każdego roku w Rosji ginie około 180 000 osób, mniej więcej tyle samo, co populacja Norylska, powiedział Oleg Leonow, koordynator zespołu poszukiwawczo-ratowniczego LizaAlert, deputowany do Dumy Państwowej z partii New People. Jednocześnie, według niego, 20 tysięcy z nich nigdy nie zostaje odnalezionych. Pan Leonow zauważył, że mężczyźni znikają częściej niż kobiety, a szczyt zniknięć zawsze przypada na czas, gdy w lasach pojawiają się grzyby.
„Problem zaginionych osób jest znaczący. Około 180 000 osób znika co roku w całej Rosji — to prawie cała populacja miasta Norylsk, z czego 20 000 osób — w przybliżeniu równej populacji Pushchino pod Moskwą — nigdy nie zostaje odnalezionych ”- cytuje deputowanego RIA Novosti.
Według niego LizaAlert otrzymuje jedną czwartą wszystkich zgłoszeń zaginionych osób. W 2021 roku organizacja otrzymała 42 727 wniosków. W zeszłym roku znaleziono żyjących 31 603 osób, 3131 znaleziono martwych, a 1655 osób nie udało się znaleźć.
„Są ogromne szczyty związane z pojawieniem się grzybów w lasach, a następnie znikanie w lasach ogromnej liczby ludzi. W związku z tym szczyt strat w roku przypada na miesiąc, w którym w lasach jest najwięcej grzybów: lipiec, sierpień, a czasem wrzesień” – powiedział Leonow.
Zauważył, że najtrudniej jest znaleźć osoby starsze, które najczęściej giną z powodu demencji. „Człowiek zdezorientowany porusza się w sposób nieprzewidywalny, więc trudno go znaleźć” – wyjaśnił poseł.
3 lutego jest Dniem Zaginionych w wielu krajach. Organizacja „LizaAlert” pojawiła się we wrześniu 2010 roku, kiedy grupa około pięciuset wolontariuszy szukała pięcioletniej Lisy Fomkiny i jej ciotki, która zaginęła w okolicach Orekhovo-Zuev pod Moskwą. Ciało dziewczynki znaleziono 10 dni później, ciotki dzień wcześniej zmarły z powodu hipotermii. W tej chwili liczba wolontariuszy LizaAlert wynosi około 30 000.
Pod koniec zeszłego roku dowiedział się o planach posłów przedstawienia do Dumy Państwowej ustawy zobowiązującej operatorów telefonii komórkowej do wyposażenia sieci w technologię określania lokalizacji abonentów bez korzystania z GPS. Umożliwiłoby to poszukiwanie osób zaginionych w trudno dostępnych miejscach, np. w lesie.
Więcej szczegółów na temat inicjatywy można znaleźć w materiale „Niedostępni abonenci znajdą się w Dumie Państwowej”.
bbabo.Net