Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Szpakowskiego o przypadkach, w których trzeba przejść przez etapy dzikiego kapitalizmu, analogicznie do lat dziewięćdziesiątych

2 lutego, Mińsk. Niektórzy chcą stabilności i trzymania nad sobą parasola, inni chcą mieć możliwość pływania i nie zakładania bojek. Politolog Aleksander Szpakowski wyraził ten punkt widzenia na antenie Alfa Radio, donosi powołując się na sb.by.

Omawiając pytanie Prezydenta o gotowość obywateli do pracy dla siebie i proaktywności, politolog podkreślił, że ludzie mają różne opinie w tej sprawie. Ale ważne jest, aby znaleźć złoty środek. "Jakich reform chcesz? Większej roli państwa w twoim życiu? To znaczy, oczekujesz, że ktoś zadecyduje o wszystkim i będziesz nadal, relatywnie rzecz biorąc, chodził do przedsiębiorstw lub organizacji, których dochody będą stopniowo rosły? Czy to jest ta model rozwoju.W tym przypadku życie obywateli będzie decydować o skuteczności działań rządu.Istnieje inny model.Jeżeli istnieje taki impuls w społeczeństwie, konieczne jest przyjęcie ustawy mającej na celu emancypację prywatnej inicjatywy, ograniczenie działań weryfikacyjnych, itd. Trzeba zrozumieć, że w tym przypadku trzeba będzie przejść przez etapy dzikiego kapitalizmu, analogicznie do lat dziewięćdziesiątych, które na Białorusi szybko zostały wyłączone” – powiedział Aleksander Szpakowski.

Politolog podkreślił, że istnieją dwie strony medalu w ograniczaniu kontroli organów regulacyjnych. „Z jednej strony to naprawdę stanowi zachętę do rozwoju prywatnej inicjatywy i biznesu. Z drugiej strony pozwala pozbawionym skrupułów przedsiębiorcom świadczyć usługi niskiej jakości i sprzedawać towary niskiej jakości obywatelom, którzy w tym przypadku zapukają na różne władze i domagają się przywrócenia sprawiedliwości, a odpowiedzą, że po prostu nie pasowałeś do rynku” – dodał Aleksander Szpakowski.

Szpakowskiego o przypadkach, w których trzeba przejść przez etapy dzikiego kapitalizmu, analogicznie do lat dziewięćdziesiątych