W amerykańskim New Jersey zmarł świstak Millton Mel, przepowiadając nadejście wiosny w tym stanie. Poinformowali o tym Ludzie.
Świstak zmarł w niedzielę 30 stycznia.
„Biorąc pod uwagę, że średnia długość życia świstaka to trzy lata, nie jest to taki szok, ale Mel opuścił nas w trudnym czasie, kiedy wszyscy jego krewni są jeszcze w stanie hibernacji… Więc nie będzie dziecka, które będzie wymień go do wiosny” — mówi oficjalna strona świstaka.
Zauważa, że wydarzenie, które tradycyjnie odbywa się 2 lutego, kiedy śwista wyjdzie z dziury i „przepowiada” nadejście wiosny, nie będzie mogło się odbyć również dlatego, że starostwo powiatowe nie przydzieliło pługa śnieżnego z powodu pandemii. Organizatorzy zapewnili, że do najbliższego Dnia Świstaka z pewnością pojawi się nowe zwierzę predyktywne.
W Dzień Świstaka, obchodzony w Stanach Zjednoczonych 2 lutego, zwierzę musi wyjść z dziury: jeśli zobaczy swój cień, zima potrwa jeszcze sześć tygodni, jeśli go nie zobaczy, wcześniej nadejdzie wiosna. W oczekiwaniu na to organizowane są imprezy, podczas których publiczność obserwuje zachowanie świstaka.
Śmierć świstaka z New Jersey nie oznacza, że nikt nie będzie mógł przewidzieć nadejścia wiosny. Główny Świstak, Phil, który mieszka w Punxsutawney w Pensylwanii, żyje – i przepowiada nadejście wiosny, gdy rankiem 2 lutego nadejdzie w Stanach Zjednoczonych.
W 2019 roku obserwowała nawet świstaka wychodzącego z dziury w trybie transmisji online.
bbabo.Net