Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Chińska firma technologiczna opracowuje kontrowersyjny system informatyczny przewidujący, czy pracownik zamierza zrezygnować

Notowana na giełdzie w Shenzhen firma wywołała kontrowersje, opracowując system, który może przewidywać, czy pracownik zamierza zrezygnować, szpiegując takie działania, jak przeglądanie stron rekrutacyjnych i wysyłanie e-maili z podaniem o pracę.

System, zbudowany przez Sangfor Technologies, zwrócił uwagę opinii publicznej po tym, jak użytkownik profesjonalnej aplikacji sieciowej Maimai.cn powiedział, że został zwolniony po tym, jak jego firma dowiedziała się za pomocą systemu monitorowania, że ​​ubiegał się o inne stanowiska.

„Mój szef powiedział, że dokładnie wie, co robię w godzinach pracy” – napisał na platformie, dołączając zrzut ekranu przedstawiający „system analizy rezygnacji”.

Sangfor Technologies nie odpowiedział od razu na prośbę o komentarz.

Według informacji o rejestracji patentowej firmy Qichacha zajmującej się analizą danych, firma z Shenzhen złożyła w 2018 roku wniosek patentowy na system, który analizuje zamiary rezygnacji pracowników poprzez odczytywanie informacji, które wysyłają do serwisów rekrutacyjnych, platform społecznościowych i systemów poczty elektronicznej.

Według Qichacha, system może śledzić aktywność online pracownika w biurze, aby sprawdzić, czy pracownik sprawdził strony internetowe z ofertami pracy, wysłał aplikacje, a następnie uszeregował pracowników według poziomu postrzeganego ryzyka rezygnacji.

Firma, która powstała w 2000 roku, ma około 100 000 klientów. Zgodnie z jej oficjalną stroną internetową ma wielu klientów rządowych, w tym Państwową Administrację Podatkową, Państwową Komisję Nadzoru i Administracji Aktywów Rady Państwa oraz Biuro Kontroli północnej prowincji Shanxi.

Nie jest jednak jasne, ile firm korzysta obecnie z systemu analizy ryzyka rezygnacji. Firma usunęła również strony ze swojej witryny zawierające szczegółowe analizy przypadków.

System wywołał ożywioną debatę na platformach mediów społecznościowych, takich jak Weibo i Zhihu, a wielu użytkowników twierdzi, że tego rodzaju oprogramowanie narusza prywatność osobistą.

„Bardzo trudno powiedzieć, czy [te systemy] śledzą zachowania w pracy, czy zachowania osobiste, ponieważ śledzą wszystkie zachowania online za pośrednictwem sieci i komputerów firmy” – skomentował jeden z użytkowników Zhihu, najpopularniejszej chińskiej platformy pytań i odpowiedzi.

Żaden chiński organ nie skomentował tej sprawy.

Chińska ustawa o ochronie danych osobowych (PIPL) weszła w życie w listopadzie ubiegłego roku. Jest to jedna z najsurowszych na świecie regulacji dotyczących bezpieczeństwa danych i nakłada ograniczenia prawne na sposób gromadzenia, wykorzystywania i zarządzania danymi osobowymi. PIPL, wraz z ustawą o bezpieczeństwie danych, jest postrzegany jako zakończenie ery Dzikiego Zachodu dla chińskiego przemysłu technologicznego.

Chińska firma technologiczna opracowuje kontrowersyjny system informatyczny przewidujący, czy pracownik zamierza zrezygnować