Rosja (bbabo.net), - Koszykówka CSKA została pokonana przez turecki klub "Anadolu Efes" w meczu Euroligi. W drugiej połowie spotkania armia prowadziła różnicą kilkunastu punktów, ale dotychczasowi zwycięzcy turnieju odnieśli zwycięstwo w dogrywce - 99:97.
W przeddzień tego spotkania doszło do bardzo zaskakującej sytuacji – obie drużyny straciły swoich trenerów. Trener CSKA Dimitris Itoudis i jego odpowiednik Ergin Ataman zachorowali i nie mogli poradzić sobie z grą z ławek.
Początek spotkania zależał od gości. W pewnym momencie prowadzili w pierwszej kwarcie 21:8. Ale CSKA nadal było w stanie wypełnić lukę i zakończył segment gry z różnicą „minus 7”. Druga kwarta została dla CSKA, ale goście wyjechali na dłuższą przerwę, prowadząc w stanie 44:41.
Początek drugiej połowy był udany dla CSKA - drużyna dokonała przełomu 18:0. Ale jednocześnie z powodu kontuzji straciła jednocześnie kilku wysokich graczy, co ostatecznie wpłynęło na grę.
Pod koniec spotkania nie było śladu przewagi CSKA - goście objęli prowadzenie, ale wszystko skończyło się dogrywką. Na dwie sekundy przed ostatnią syreną goście prowadzili 99:97, a CSKA w ostatnim ataku sprowadziła do „trójki” Aleksieja Szweda, który chybił.
bbabo.Net