Bbabo NET

Wiadomości

Europa polubiła LNG: dostawy rosyjskiego gazu na minimum

USA (bbabo.net), - W Europie rozpoczął się rekordowy dwuletni rozładunek LNG. Ostatni raz takie wolumeny trafiły do ​​krajów UE pod koniec 2019 roku, kiedy budowa Nord Stream 2 została wstrzymana z powodu sankcji USA, a kontrakt na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę wygasał i jego przedłużenie budziło wątpliwości.

10 i 11 stycznia w europejskich terminalach regazyfikacyjnych rozpoczął się masowy rozładunek tankowców LNG. Jak podaje GIE, w tych dniach do systemów przesyłowych gazu dostarczono stamtąd 365 mln i 372 mln metrów sześciennych. Wielkości te przekraczają zarówno obecny eksport z Norwegii, jak i Rosji.

Ostatni raz wyższe wolumeny rozładunków w terminalach LNG w Europie odnotowano dwa lata temu. Na przykład 4 grudnia 2019 r. ustanowiono historyczny rekord. Codziennie z terminali LNG dostarczano ponad 420 mln metrów sześciennych.

Wtedy, pod koniec 2019 roku, Europa miała równie dobry powód, by zwiększyć import LNG. Trudne negocjacje między Gazpromem a Naftogaz Ukrainy w sprawie przedłużenia kontraktu tranzytowego zakończyły się podpisaniem porozumienia dopiero w ostatnim dniu roku. Jednocześnie w grudniu Kongres USA przyjął, a prezydent USA Donald Trump podpisał budżet obronny USA na przyszły rok, który przewidywał sankcje dla tych armatorów dostarczających układacze rur do Nord Stream 2. Po tym projekt natychmiast się zatrzymał, ponieważ szwajcarskie Allseas wycofały dwa swoje statki.

Rozpoczęcie rekordowego wyładunku LNG w Europie to druga fala gazowców, z których większość pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. „W ciągu najbliższych dwóch tygodni do Europy Zachodniej trafi 4 mln ton LNG ze Stanów Zjednoczonych (5,5 mld m sześc. gazu). Będzie to dodatek do około 2,5 miliona ton (około 3,5 miliarda metrów sześciennych), które przybyły już w nowym roku. Przed nami rekordowy miesiąc! Analityk ICIS, Tom Marzek-Manser, napisał na Twitterze na początku tego tygodnia.

Wskaźnikiem może być grecki terminal Revithoussa. Od 26 grudnia do 12 stycznia odebrano 4 tankowce LNG (co najmniej 360 mln m sześc. gazu). W rezultacie, według ENTSOG, od 31 grudnia do 9 stycznia Grecja całkowicie przestała otrzymywać rosyjski gaz.

Na wiadomość o przybyciu flotylli tankowców LNG ceny gazu w Europie zaczęły spadać. Jeśli pod koniec grudnia skoczyły do ​​2200 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, to wczoraj, według platformy EEX, wyniosły 920 dolarów na giełdzie TTF.

Przyczyn spadku cen gazu w krajach UE nie ma jednak na razie. Pomimo ciepłej pogody, która pozwoliła na dodawanie gazu do europejskich magazynów, zapasy PMG pozostają na niskim poziomie, a wycofywanie z powodu nadejścia chłodów zwiększyło się. 11 stycznia magazyny zanotowały 53,2 mld m3 – o 15,7 mld m3 mniej niż przed rokiem. W tym samym czasie dzienna wypłata wzrosła do 790 mln metrów sześciennych dziennie.

Jednocześnie, jak napisał bbabo.net, europejscy długoterminowi klienci Gazpromu ograniczyli do maksimum import rosyjskiego gazu. Według informacji firmy, eksport do krajów UE wyniósł 11 stycznia 247,9 mln metrów sześciennych. Rok temu była prawie dwukrotnie wyższa – 440,6 mln m sześc.

Analityk ICIS, Tom Marzek-Manser, zauważa, że ​​indeks „Gazpromu” na „miesiąc do przodu” z dostawą w styczniu wskazuje, że klientom spółki bardziej opłaca się obniżyć nominacje i dokonywać natychmiastowych zakupów.

W tym sezonie Gazprom dostarcza gaz do Europy wyłącznie na podstawie kontraktów długoterminowych. Firma obiecała rozpoczęcie dodatkowych dostaw po uruchomieniu Nord Stream 2, co zdaniem niemieckiego regulatora może nastąpić dopiero na początku drugiej połowy 2022 roku.

Europa polubiła LNG: dostawy rosyjskiego gazu na minimum