Bbabo NET

Wiadomości

Kluczowy rok dla wyborów na całym świecie

Po roku ważnych wyborów, w których długoletni przywódcy opuścili władzę w Niemczech i Izraelu, krajobraz wyborczy w 2022 r. jest jeszcze większy. Przyciągające wzrok głosy na każdym kontynencie będą kształtować nie tylko politykę wewnętrzną i ekonomię, ale także stosunki międzynarodowe w lata 2020.

W Europie wyróżniają się francuskie wybory prezydenckie. Podczas gdy urzędujący Emmanuel Macron jest faworytem, ​​niedawny sondaż po raz pierwszy pokazał, że może przegrać kwietniową drugą rundę z Valerie Pecresse z prawicowych republikanów.

Pecresse, wojownicza była minister za Nicolasa Sarkozy'ego, cieszy się odbiciem w sondażach od czasu, gdy 4 grudnia zdobyła nominację swojej partii. W kampanii podkreśla kilka kluczowych kwestii międzynarodowych, w tym migrację, aby oderwać poparcie od skrajnej prawicy rywalizuje Marine Le Pen i Eric Zemmour.

Pecresse wzywa do „europejskiego przebudzenia”, proponując zacieśnienie strefy swobodnego przepływu Schengen. Chce też wzmocnić dyrektywę powrotową dotyczącą zasad wydalania migrantów z UE oraz zakończyć rozszerzenie UE, w tym zakończenie rozmów akcesyjnych z Turcją.

Jako polityczny centrysta Macron zdaje sobie sprawę z ryzyka, jakie grozi mu, jeśli wybory zmienią się w kwestie migracji, i zamiast tego chce skupić się na priorytetach gospodarczych, takich jak przekształcenie europejskiego jednolitego rynku i ochrona europejskich miejsc pracy. Jak sam powiedział: „W 2022 r. musimy mieć jedną obsesję — to tworzenie miejsc pracy i walka z bezrobociem” i planuje wykorzystać francuską prezydencję UE w pierwszej połowie 2022 r. do promowania tej agendy.

W regionie Azji i Pacyfiku największym z nich mogą być australijskie wybory powszechne w dniu 21 maja lub wcześniej, kiedy premier Scott Morrison będzie starał się zapewnić czwartą z rzędu kadencję konserwatywnego rządu koalicji Liberalno-Narodowej. Podczas gdy opozycyjna Partia Pracy generalnie prowadziła sondaże w 2021 r., Morrison jest nadal powszechnie postrzegany jako preferowana osoba na premiera, a zatem wynik jest wysoce niepewny w środku pandemii.

Aby utrzymać większość, rząd Morrisona nie może sobie pozwolić na utratę jednego mandatu, a żeby Partia Pracy zdobyła większość, będzie musiała zdobyć siedem. Będzie to wyzwanie dla obu stron, ponieważ koalicja ma dwa mandaty z marginesem poniżej 1 procenta, a Partia Pracy ma pięć w tej niepewnej pozycji.

Jedną z kluczowych kwestii międzynarodowych w kampanii są Chiny. Morrison stara się, by Partia Pracy była łagodna dla Pekinu po tym, jak jeden z byłych premierów partii, Paul Keating, stwierdził, że Australia „zgubiła się” i oddała swoją suwerenność Stanom Zjednoczonym w ramach umowy nuklearnej AUKUS z Wielką Brytanią. Oczywiście lider Partii Pracy Anthony Albanese poparł AUKUS, ale to nie powstrzymało rządu twierdząc, że zbyt wielu członków jego partii jest „apologetami” Chin i słabymi w kwestii bezpieczeństwa narodowego. po nieudanej próbie wypracowania odpowiedniej strategii zaangażowania coraz bardziej asertywnego Pekinu.

Wracając do obu Ameryk, dwa przyciągające wzrok karty do głosowania znajdują się w Brazylii i Stanach Zjednoczonych. W Brazylii sondaże wskazują, że były lewicowy prezydent Luiz Inacio Lula da Silva może pokonać w osuwisku urzędującego Jaira Bolsonaro. Ważne, ponieważ wynik ten miałby zasięg krajowy, miałby również kluczowe implikacje na arenie międzynarodowej.

Jako prezydent Lula promował Brazylię jako postępowego czempiona rozwijającego się świata i lidera w kwestiach ochrony środowiska, co byłoby mile widzianym i dramatycznym odejściem od rekordu Bolsonaro. Jedną namacalną zmianą byłaby dyplomacja klimatyczna, po tym jak Bolsonaro odmówił udziału w COP26 w Glasgow w zeszłym miesiącu, chce zrezygnować z paryskiego traktatu klimatycznego i przewodniczył znacznemu wzrostowi wylesiania Amazonii.

W Stanach Zjednoczonych kwestie polityki zagranicznej mogą nie odgrywać znaczącej roli w średnioterminowych wyborach do Kongresu. Niemniej jednak głosowanie prawdopodobnie będzie miało kilka kluczowych implikacji międzynarodowych, jeśli Republikanie odzyskają jedną lub obie izby.

Jeśli tak się stanie, Biden będzie podążał za innymi niedawnymi prezydentami, w coraz większym stopniu zwracając się ku polityce zagranicznej po ich początkowym okresie urzędowania; Prezydenci USA mają większą swobodę działania w sprawach międzynarodowych niezależnie od Kongresu niż w polityce wewnętrznej, a dziedzictwo polityczne, które chętnie budują, obejmuje zwykle pragnienie kluczowych osiągnięć za granicą.

Chociaż głosowanie w Kongresie może zatem znacząco zmienić krajowy kontekst prezydentury Bidena, potencjalne zmiany przywództwa w kilku innych kluczowych mocarstwach zmienią krajobraz amerykańskiej polityki zagranicznej w pozostałym okresie jego urzędowania. Z zadowoleniem przyjąłby utratę władzy przez Bolsonaro, ale tęskniłby za internacjonalizmem Macrona, podkreślając, że sezon wyborczy 2022 niesie dla niego zarówno ryzyko, jak i szanse.

Zastrzeżenie: Poglądy wyrażone przez autorów w tej sekcji są ich własnymi i niekoniecznie odzwierciedlają punkt widzenia bbabo.net

Kluczowy rok dla wyborów na całym świecie