Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Marki, znaki towarowe i NFT – wyzwania w świecie metaverse

Autor: Paul Cosmovici

Metaverse, niewymienne tokeny, kryptowaluta, decentralizacja, Web 3.0 czy Altcoin to modne hasła, o których mówiło się miasto w 2021 roku. Prawdopodobnie był to rok, w którym firmy technologiczne wkroczyły w nową erę, w której konsumenci mieli apetyt na metaverse. widocznie gwałtownie rośnie. Coraz więcej inwestycji w działki wirtualnego „ziemi”, koncertów i pokazów przenosi się do metawersu, a sztuka cyfrowa jest sprzedawana jako NFT, wokół tego rynku wirtualnego „wszystkiego” jest dużo szumu, zwłaszcza że NFT mają odpowiedniki w rzeczywistych, podnosząc świadomość na temat szerokiej gamy markowych towarów i kolaboracji w limitowanych edycjach, co przekłada się na wysoki zwrot z inwestycji.

Jeśli w poprzednich artykułach „Gorączka złota” NFT w chronionym prawem autorskim „Dzikim zachodzie” i Podrabianie, luksusowe marki i własność intelektualna – od ananasów po Patek Philippe omówiono szum wokół NFT i wzrost liczby podrabianych produktów, teraz marki stoją w obliczu różnego rodzaju wyzwanie ze względu na rosnącą liczbę spraw o naruszenie praw autorskich i znaków towarowych. I po raz kolejny prawa własności intelektualnej znajdują się w centrum uwagi, co oznacza, że ​​wszyscy właściciele znaków towarowych powinni zacząć rozważać rozszerzenie swoich zasobów IP o produkty praktycznie do pobrania, upewniając się, że ich marka ma bezpieczną obecność w metawszechświecie.

Jak marki dostosowały się do potrzeby obecności w metawersie

Termin „metaverse” może dosłownie oznaczać zupełnie różne rzeczy dla różnych osób. Być może ewolucja Internetu mogłaby pomóc w skuteczniejszej reprezentacji. Web 1.0 to pierwszy etap World Wide Web łączący informacje, podczas którego zaczęliśmy korzystać z internetu. Zwróć uwagę, że podczas tej fazy reklamy były zakazane podczas „surfowania” po Internecie. Potem pojawił się Web 2.0, znany również jako „partycypacyjna sieć społecznościowa”, która przyniosła treści generowane przez użytkowników, łącząc ludzi w dialogu w mediach społecznościowych, współpracując ze sobą w wirtualnej społeczności. Na tym etapie, na którym dopuszczono reklamy, zwiększając obecność firm w Internecie i ich rozpowszechnianie na całym świecie. Teraz, gdy wkraczamy w Internet 3.0, który łączy ludzi, miejsca, przestrzenie, zasoby, co jakiś czas, w wirtualnym środowisku, w którym użytkownicy mogą wchodzić w interakcje z innymi i coraz bardziej z markami, granica między realną a wirtualną interakcją z marki stają się mniej jasne, ponieważ te dwie sfery łączą się ze sobą.

Rodzi to pewne dość skłaniające do myślenia kwestie, jeśli chodzi o to, jak marka może być obecnie obecna w wirtualnym otoczeniu, zwłaszcza że większość przepisów dotyczących własności intelektualnej z pewnością nie została sporządzona tak, aby pasowała do metawersu.

Pomyśl o Facebooku, który w następstwie Web 3.0 zmienił nazwę na Meta, co z kolei zwiększyło zainteresowanie opinii publicznej metawersem, który do tej pory był w dużej mierze nieznany. Kolejną firmą, która nie ryzykowała, jest Nike, kusząc świat IP, kiedy ujawniła, że ​​złożyła wnioski w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych USA na ich znak słowny, logo i slogan, w trzech klasach niezwiązanych z podstawową działalnością – klasa 9 , klasa 35 i klasa 41 . Niedługo potem inne marki poszły w ich ślady i dołączyły do ​​modowego „meta”, a w ciągu ostatnich kilku lat do metawersu weszły takie marki, jak Coca-Cola, Warner Bros, Gucci czy Netflix.

A co z własnością intelektualną, markami i metaverse?

Na początku grudnia 2021 r. artysta Mason Rothschild wypuścił na OpeaSea kolekcję MetaBirkins NFT, zawierającą sztuczne futro i kolorowe wzory niesławnej torby Hermès Birkin i sprzedając oszałamiającą 100 NFT za około 230 ETH, równowartość około 800 000 USD.

Rothschild twierdził, że oszuści wykorzystali jego pomysł i sprzedali podróbki, czerpiąc z tego zyski, przed czym został również trafiony przez Hermèsa o naruszenie praw autorskich i znaku towarowego. Dom mody stwierdził, że głównym problemem związanym z MetaBirkins jest to, że może wprowadzać zamieszanie wśród obecnych i potencjalnych klientów, sprawiając, że wierzą, że NFT są rzeczywistymi produktami Hermès. W artykule Financial Times przedstawiciel potwierdził, że „Hermès nie autoryzował ani nie wyrażał zgody na komercjalizację ani tworzenie” torby Birkin w metawersie, stąd „te NFT naruszają prawa własności intelektualnej i prawa do znaków towarowych Hermès i są przykładem fałszywego Produkty Hermès w metawersie.” W międzyczasie Hermès wydał niedawno oświadczenie, w którym twierdzi, że nie zatwierdził ani nie zgodził się na sprzedaż lub produkcję 100 wirtualnych NFT.Prawo dotyczące znaków towarowych jest bardzo dobrze ugruntowane, jeśli chodzi o naruszenie znaku towarowego na towarach i związanych z nimi usługach, co oznacza, że ​​nieuprawnione użycie przez Rothschild nazwy Hermès i znaku towarowego Birkin w sposób, który może dezorientować konsumentów lub może zaszkodzić nazwie marki , ostatecznie prowadzą do sformułowanych roszczeń o naruszenie lub rozcieńczenie. Sprawa staje się ciekawa, gdy weźmiemy pod uwagę, że właściciele znaków towarowych mogą uniemożliwić innym używanie ich zarejestrowanego lub podobnego znaku na powiązanych towarach lub usługach. Hermès nie działa w metawersie, a Rothschild nie używa znaku towarowego Birkin dla tej samej klasy towarów lub usług, co oni, jednak artysta użył znaku w odniesieniu do elementu handlowego, wystawiając na sprzedaż NFT na OpenSea i może mieć potencjalny długoterminowy wpływ na francuską markę luksusową, pod warunkiem, że będzie ona faktycznie sprzedawać wirtualne torby Birkin. I w ostatecznym rozrachunku takie spory są wyraźnym wskaźnikiem, że poruszanie się po własności intelektualnej w świecie NFT to wciąż „dziki zachód”.

Wniosek

Rola znaków towarowych zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym jest kwestią do naśladowania w nadchodzącym roku, zwłaszcza że używane przez marki loga czy znaki słowne są wyznacznikiem pochodzenia i odgrywają kluczową rolę w świadomości konsumentów. Zasadniczo marketerzy szukają teraz sposobów na utrzymanie zaangażowania klientów i oferowanie im znaczących doświadczeń, które wykraczają poza „tradycyjne” produkty lub usługi oferowane przez markę, tak jak robią to już Nike i inni. Przenosząc swoje znaki towarowe do metawszechświata, marki zwiększają świadomość i lojalność, jednocześnie zdobywając nowych klientów, budując wirtualną społeczność wokół swojej marki poprzez NFT i generując znaczne przychody.

Notatka:

Paul Cosmovici jest Partnerem Zarządzającym w firmie Cosmovici Intellectual Property, europejskim doradcą ds. znaków towarowych i członkiem prawnikiem nowojorskich i genewskich barów. Posiada doświadczenie w zakresie strategii własności intelektualnej, angażowania się w transakcje handlowe, rozbudowy portfeli marek oraz ochrony aktywów IP dla międzynarodowych korporacji, ale także dla start-upów

Marki, znaki towarowe i NFT – wyzwania w świecie metaverse