Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Tajne kłopoty

Na spotkaniu z Radą Praw Człowieka (HRC) 9 grudnia Władimir Putin ogłosił potrzebę przedyskutowania ustawy o mediach-zagranicznych agentach ze środowiskiem zawodowym i podjęcia „uzgodnionych decyzji”. Duma Państwowa już teraz oczekuje na rozpatrzenie poprawek łagodzących ze strony dwóch frakcji oraz propozycji Związku Dziennikarzy i KPC, z których głównym jest nadanie statusu agenta zagranicznego tylko na drodze sądowej i po ostrzeżeniu. Przedstawiciele większości w Dumie nie mają jeszcze jednomyślnego zdania, czy przepisy dotyczące zagranicznych agentów wymagają poważnych zmian, czy wystarczy tylko punktowa poprawka.

Na spotkaniu z KPC Prezydent zauważył, że na etapie opracowywania i uchwalania ustawy o agentach zagranicznych mediów nie omawiano ze środowiskiem zawodowym i na to „trzeba zwrócić uwagę”, a także „zobaczyć, jak to działa”. działa, do czego prowadzi”. „Wróćmy do tego, pracujmy ze środowiskiem zawodowym i dochodźmy, w miarę możliwości, do uzgodnionych decyzji” – apelował Putin.

Przewodniczący HRC Valery Fadeev ma nadzieję, że przepisy dotyczące zagranicznych agentów zostaną znowelizowane przede wszystkim w zakresie ostrzeżenia o ryzyku przedostania się do rejestrów Ministerstwa Sprawiedliwości. Obecnie z reguły dowiadują się o umieszczeniu organizacji pozarządowych i mediów na tych listach z komunikatów na stronie internetowej agencji. „Ale w końcu, gdy inspekcja sklepu lub firmy ujawnia naruszenia, daje się czas na wyeliminowanie tych niedociągnięć”, pan Fadeev jest oburzony. (z zagranicy.- ). Oczywiście trzeba to poprawić, ostrzec i dać czas na poprawę ”. Zmiany potrzebne są także w zakresie oznaczania „zagranicznym agentem” na publikowanych informacjach – dodaje szef HRC.

16 listopada Związek Dziennikarzy Rosji i KPCz skierowały do ​​Dumy Państwowej propozycje zmiany ustawy o cudzoziemcach. Proponują nadanie tego statusu tylko na drodze sądowej i po ostrzeżeniu. Następnego dnia podobne poprawki wniosła do Dumy frakcja Sprawiedliwa Rosja - Za Prawdę (SRZP). „Moim zdaniem prawdopodobieństwo złagodzenia przepisów dotyczących zagranicznych agentów jest dość duże. Dziennikarze, HRC, federalny rzecznik praw obywatelskich i deputowani do Dumy Państwowej, zwłaszcza nasza frakcja, opowiadają się za korektą prawa ”- powiedział Siergiej Mironow, przywódca SRZP.

Wreszcie 9 grudnia frakcja New People wprowadziła do Dumy poprawki do ustawy o agentach zagranicznych mediów. Proponuje wpisanie do rejestru Ministerstwa Sprawiedliwości za pośrednictwem sądów oraz wprowadzenie nowego kryterium uznania mediów za agenta zagranicznego - czynności „na polecenie, polecenie, prośby, polecenie lub kontrolę zagranicznego mocodawcy”. Ponadto posłowie chcą znieść wymóg, aby osoby fizyczne-zagraniczni agenci zakładali osobowość prawną, a sprawozdania z działalności finansowej składali tylko wtedy, gdy dochód zagraniczny przekracza 100 tys. rubli. Sugeruje się również, aby nie oznaczać danych osobowych w sieciach społecznościowych.

Według posła Aleksandra Juszczenki (KPRF) komuniści planują także nowelizację ustawy o agentach zagranicznych mediów. „Powinna istnieć otwarta i zrozumiała procedura nadawania statusu agenta zagranicznego oraz mechanizmy wyjścia z tego statusu. Konieczna jest możliwość odwołania” – wyjaśnił.

W „Jednej Rosji” (ER) nie widzą potrzeby radykalnej zmiany prawa. Wiceprzewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Anatolij Wyborny (ER) uważa, że ​​w tej chwili w ustawie o agentach zagranicznych mediów nie trzeba nic zmieniać, a przyjęte rok temu poprawki „jeszcze się nie wyczerpały”. Ale propozycja przekazania sądom uprawnienia do nadawania statusu agenta zagranicznego, zdaniem posła „jest w interesie”: „Jak wiadomo, osoby pełniące funkcje agenta zagranicznego nie mogą zajmować stanowisk w służbie cywilnej . Być może w przyszłości warto wziąć pod uwagę, że takie decyzje podejmuje sąd. Ale nawet teraz decyzję Ministerstwa Sprawiedliwości można zaskarżyć w sądzie.”

Szefowa komisji ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego Olga Timofiejewa (ER) powiedziała, że ​​posłowie są gotowi rozmawiać o problemach egzekwowania prawa z obrońcami praw człowieka, ale rozmowa nie powinna toczyć się na poziomie emocji. „Nie można powiedzieć, że jest to ogromny problem. Jako poseł w okręgu jednomandatowym mogę powiedzieć, że moi wyborcy nigdy nie podnieśli tego problemu na spotkaniu ze mną. A kierujemy się przede wszystkim interesami ludzi. Na tle walki z koronawirusem i problemów z niedokończonymi obiektami nie jest to najpilniejsza kwestia – podkreślił poseł. Jej zdaniem należy ustalić, które przepisy prawa powodują największy dyskomfort i ewentualnie je doprecyzować.

Poinformowane źródło w Dumie Państwowej twierdzi, że ustawodawstwo dotyczące zagranicznych agentów prawdopodobnie nie zostanie radykalnie zmienione. Jego zdaniem prezydent nie wezwał do tego w czwartek, może to być tylko korekta niuansów. Rozmówca przyznaje, że posłowie mogą przewidzieć procedurę opuszczenia rejestru, ale do pozostałych propozycji podchodzi sceptycznie. Wyjaśnia, że ​​jeśli cesja statusu zostanie przekazana jurysdykcji sądów, zostaną one zasypane takimi sprawami.Senator Andriej Klimow powiedział, że kierowana przez niego komisja ochrony suwerenności bada wszystkie propozycje i praktykę organów ścigania. „Nie mogę powiedzieć, jakie zmiany zostaną wprowadzone na mocy tej ustawy, ale pracujemy nad tym, konsultując się z różnymi osobami, w tym z dziennikarzami” – powiedział senator. Ale oprócz inicjatyw łagodzących, komisja otrzymuje wiele propozycji od ludzi, którzy uważają, że „niewiele się robi”, aby odeprzeć ataki z zagranicy, podkreślił Klimov: „Mam cały stół zaśmiecony tym krzykiem mojego serca”.

Prezes petersburskiej Fundacji Politycznej Michaił Winogradow uważa, że ​​problem z ustawodawstwem dotyczącym zagranicznych agentów został rozwiązany, ale nie zaproponowano jeszcze mapy drogowej jego rozwiązania, to znaczy, że wszystkie strony procesu mają bardzo szerokie pole manewru. „Prezydent podpisał tę ustawę w odpowiednim czasie. I było oczywiste, że ten pomysł był mu bliski zarówno pod względem treści, jak i emocji ”- mówi ekspert. Według niego, wokół sytuacji z zagranicznymi agentami istnieje namacalne „nagromadzenie absurdu”, ale bezpośredni związek między wypowiedziami prezydenta a kolejnymi działaniami jest często przesadzony. Na przykład w 2018 roku na posiedzeniu Rady Praw Człowieka Władimir Putin nazwał nonsensem zakaz działalności Świadków Jehowy (uznanej za ekstremistyczną i zlikwidowaną -), ale nawet po tym byłych członków nadal ścigano, wspomina Winogradow.

Przypomnijmy, że Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi trzy rejestry „zagranicznych agencji”: dla organizacji pozarządowych, środków masowego przekazu i stowarzyszeń nieposiadających osobowości prawnej. Ustawa o organizacjach non-profit – agentach zagranicznych została przyjęta w 2014 roku, o mediach – agentach zagranicznych – w 2017 roku. Od 2019 r. do rejestru mogą być wpisane nie tylko redakcje, ale także osoby fizyczne – z reguły są to dziennikarze, prawnicy i działacze na rzecz praw człowieka. W 2021 r. lista zagranicznych agentów medialnych wzrosła sześciokrotnie i liczy 103 pozycje.

Tajne kłopoty