Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Rzecznik Lwowa-Biełowej w ciągu półtora miesiąca zwolnił czterech dyrektorów domów dziecka

Maria Lvova-Belova, niedawno zatwierdzona na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka w Federacji Rosyjskiej, opowiedziała dziennikarzom o swoim pierwszym półtora miesiąca pracy. Główne obszary działania widzi w ostatecznym wydaleniu dzieci z Syrii, zapewnieniu praw młodzieży niepełnosprawnej, pracy z młodzieżą, a także tworzeniu systemu rzeczników praw dziecka w regionach.

Przede wszystkim Maria Lvova Belova przedstawiła swój zespół i powiedziała, że ​​nie zwolniła żadnego ze „starych” i nawet nie zamierzała: „nie planowała machać szablą”. Łącznie w biurze rzecznika praw dziecka pracuje 30 osób, w ciągu półtora miesiąca otrzymali 1188 próśb o pomoc. Ta liczba zaskoczyła nową ekipę – „na nową, czy co?”

„Szukaliśmy koncepcji na to stanowisko” – powiedziała Lvova-Belova. - Nie jestem urzędnikiem, nie jestem jakimś kontrolerem. Zgodziliśmy się, że najbliższa jest tutaj koncepcja matki-obrończyni, polityka ludu. Ponieważ, jak wiecie, ja sama mam wiele dzieci, 22 dzieci, zarówno krwiopochodnych, jak i adoptowanych i będących pod opieką. Są też dzieci niepełnosprawne, prawdopodobnie mogę pełnić funkcję tłumacza z „języka dzieci” na „dorosły”. I z powrotem.

W najbliższym czasie Maria Lwowa-Biełowa planuje koordynację systemu rzeczników praw dziecka w regionach. W lutym w Tatarstanie ma się odbyć pierwszy Wszechrosyjski Kongres Rzeczników Praw Dziecka. Stworzony zostanie regulamin pracy Rzecznika Praw Dziecka, wypracowany zostanie mechanizm pozyskiwania ekspertów, przeprowadzania konsultacji, przywrócony zostanie „Biuletyn Rzecznika Praw Obywatelskich”. Planowane jest również utworzenie w regionach Federalnej Rady Dzieci (na bazie istniejących dziecięcych rad publicznych). A istniejące organizacje macierzyste zostaną skonsolidowane w całym kraju.

Temat ewakuacji dzieci z Syrii był przez całą konferencję czerwoną linią. Lwowa-Biełowa podkreśliła, że ​​nadal tam przebywają dzieci, przede wszystkim ze strony kurdyjskiej. „Właśnie przywieziono kilka osób, umieszczono je w RCCH. Robimy to przez cały weekend ”- powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich, dodając, że wkrótce ponownie poleci do Syrii.

Dużym i znanym jej osobiście tematem są dzieci niepełnosprawne. W końcu Maria Alekseevna kiedyś organizowała domy do adaptacji niepełnosprawnych dzieci. Tutaj zespół nowego ombudsmana wymyślił cały szereg zmian. Towarzyszenie na całe życie – od momentu otrzymania przez matkę badania przesiewowego i narodzin niepełnosprawnego dziecka do momentu odejścia matki z życia. „I na koniec – towarzyszenie i zakwaterowanie” – powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich. - Nie jest tajemnicą, że po śmierci matki takie dzieci zwykle nikomu nie są potrzebne. W internatach jest ich 50-60%. Musimy stworzyć działający system, w którym wszystko wewnątrz i na zewnątrz będzie jasne. Co się stanie z rodziną i jej niepełnosprawnym dzieckiem.” Zapowiedziano także pokrewny temat opieki rozdzielonej – wtedy osoba niepełnosprawna może mieć nie jednego opiekuna, ale kilku, dla różnych stron życia. Rozproszona opieka zapobiega między innymi konfliktom interesów powstającym w IPA. Kiedy szkoła z internatem ma wszystkie prawa, często staje się wylęgarnią wszelkiego rodzaju spekulacji i naruszeń w stosunku do osób niepełnosprawnych. Opieka powinna być przynajmniej częściowo przekazana jednostkom, a nie tylko państwu.

Opieka i powiernictwo to kolejna z ogłoszonych na posiedzeniu działalności służby rzecznika praw dziecka. Według statystyk 95% dzieci w sierocińcach miało traumatyczne doświadczenie życia z rodzicami alkoholikami. Do ich rehabilitacji i socjalizacji potrzebne są rodziny zastępcze – mówi Lwowa-Biełowa. Praca z rodzicami zastępczymi jest priorytetem, internat jako instytucja państwowa jest tylko tymczasowym, doraźnym środkiem, gdy dziecko w trybie pilnym musi zostać odebrane rodzinie.

Poruszono również temat destrukcyjnych nastolatków, niedawnych głośnych ataków na uniwersytety i szkoły. Rzecznik stwierdził, że „temat nastolatków” również powinien brzmieć skomplikowanie. Jest to szkolenie personelu specjalnie do pracy z takimi dziećmi i stworzenie alternatywy dla systemu kolonii nieletnich i szkół specjalnych. I chyba najważniejszą częścią jest pojawienie się w szkołach ośrodków pomocy psychologicznej „Służba Pojednania”. Problem nękania szkolnego, buntu i depresji nastolatków, problemy rodzinne dzieci i ich uzależnienie od narkotyków, alkoholizm dzieci – wszystkie te duże i poważne tematy można rozwiązać za pośrednictwem SHSP (szkolnych służb wsparcia). Wcześniej informowano, że nie tylko psychologowie i nauczyciele, ale także uczniowie zostaną objęci SHSP.

„Rzecznik praw dziecka nie jest jakimś audytorem, nie działamy w pośpiechu, staramy się szczegółowo zrozumieć każdą historię” – powiedziała w rezultacie Maria Lwowa-Biełowa. - Mimo wszystko w tym czasie zwolniono 4 dyrektorów domów dziecka. Stwierdzono tam hazing i inne naruszenia. Nasz styl pracy określiłbym jako „miękką siłę”, „dyplomację z zębami”. I bez względu na sytuację, nie będziemy po stronie dyrektora, urzędnika, rodzica czy kogoś innego. Zawsze stoimy po stronie dziecka i bronimy jego pozycji.

Rzecznik Lwowa-Biełowej w ciągu półtora miesiąca zwolnił czterech dyrektorów domów dziecka