Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Brak pielęgniarek HCC: 9 przychodni jest zamkniętych

Daniel Nemukuyu

Redaktor dochodzeń

Brak pielęgniarek zmusił Radę Miasta Harare do zamknięcia dziewięciu klinik.

Połączenie złego planowania, czystej niekompetencji i korupcji spowodowało, że rada zarządzana przez MDC straciła ostatnio ponad 500 pielęgniarek na rzecz zagranicznych i lokalnych organizacji, uniemożliwiając jej obsługę wszystkich swoich klinik.

Władze lokalne, które zatrudniają 1000 pielęgniarek, pracują obecnie z około 400 pielęgniarkami po tym, jak większość personelu wyjechała na bardziej zielone pastwiska.

Kryzys doprowadził do zamknięcia polikliniki w Southerton, Matapi i Highlands, podczas gdy sześć innych – kliniki Mt Pleasant, Borrowdale, Avondale, Braeside, Glen Norah i Highlands Family Health Services – jest teraz otwartych tylko na szczepienia przeciwko Covid-19.

W międzyczasie rada wydała zawiadomienie o rekrutacji 320 pielęgniarek (270 stałych i 50 stacjonarnych) w celu poprawy opieki zdrowotnej i zmniejszenia presji na dostępny personel.

W wywiadzie dyrektor służby zdrowia HCC, dr Prosper Chonzi, powiedział, że niedobór personelu zmusił radę do zamknięcia siedmiu klinik.

„Straciliśmy setki naszych pielęgniarek, które zrezygnowały i zajęły się bardziej zielonymi pastwiskami. U szczytu ery Covid-19 większość pielęgniarek przybywała do Wielkiej Brytanii, podczas gdy inne wyjechały do ​​innych krajów, gdzie oferowano im lepsze wynagrodzenie.

„Niektórzy byli rekrutowani przez lokalne organizacje pozarządowe, które również oferowały im lepsze pensje w walucie obcej. Niektóre organizacje łowiące ryby z naszego stawu są nawet naszymi partnerami i z nimi współpracujemy, stąd kwestia pielęgniarki, która nadal wykonuje tę samą pracę w radzie, ale teraz jest opłacana przez organizację pozarządową.

„W tym celu zaczęliśmy racjonalizować nasze usługi, zabierając tych kilka pielęgniarek pozostawionych w niektórych mniejszych klinikach do większych klinik, aby zwiększyć tam personel. Zamknęlibyśmy wtedy te mniejsze kliniki. „Obecnie łącznie dziewięć klinik jest zamkniętych, to znaczy trzy są całkowicie zamknięte, a sześć innych jest częściowo otwartych tylko na szczepienie przeciwko Covid-19. Gdy kryzys kadrowy zostanie rozwiązany, ponownie otworzą się dla wszystkich usług” – powiedział dr Chonzi.

Dodał, że niedobór wpływa na dostarczanie usług.

„Jeśli stracisz 50 procent swoich pielęgniarek, staniesz się o 50 procent mniej wydajny, a presja na pozostałe pielęgniarki będzie wywierać nacisk.

„Jedną z naszych zasad jest to, że pacjent nie może spędzić więcej niż dwie godziny w klinice bez opieki, ale obecnie czeka ponad trzy godziny, co obniża naszą wydajność” – powiedział.

Te same władze lokalne zmagają się również z drenażem mózgów w straży pożarnej w związku z doniesieniami, że w tym roku ponad 125 strażaków wyjechało do firm naftowych na Bliskim Wschodzie.

Oczekuje się, że wkrótce czterdziestu kolejnych bojowników wyjedzie do Arabii Saudyjskiej, powodując dotkliwy niedobór siły roboczej w schorowanym departamencie.

Lokalne władze zostały zredukowane do zwykłego poligonu dla strażaków, którzy po intensywnych ćwiczeniach na światowym poziomie wyjeżdżają do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej i innych krajów.

Po odejściu ekip rada wraca do deski kreślarskiej.

Wyczerpana flota ponad 10 wadliwych wozów strażackich jest zaparkowana na terenie stoczni Belvedere, a wiarygodne źródła podają, że tylko jeden, numer rejestracyjny AAE 8946, jest w pełni sprawny i bierze udział w większości pożarów w stolicy.

Niedostępność zestawów przeciwpożarowych dla strażaków i wozów strażackich sprawiła, że ​​większość pracowników jest technicznie zbędna, ponieważ w końcu zostają przydzieleni do ogólnego sprzątania i pielenia kwiatów w miejscu pracy.

Badania przeprowadzone przez The pokazują, że większość strażaków wyjeżdżających na Bliski Wschód otrzymywała pensje od 1800 do 2500 dolarów miesięcznie plus dodatki.

Po rekrutacji otrzymują pożyczkę w wysokości do 20 000 USD, którą wykorzystują na poprawę swojego życia.

Firmy potrzebujące strażaków, wykorzystują zimbabweńczyków, którzy już dla nich pracują, aby przybyli i wyłowili więcej pracowników ze stawu Rady Miasta Harare.

Tymczasem służby ratownicze Rady Miasta Harare mają dotkliwy brak karetek, a pracownicy twierdzą, że tylko dwie były w pełni sprawne.

Źródła powiedziały The, że opierało się na dwóch pojazdach, z których jeden wykonuje pracę tylko w ciągu dnia z powodu problemów z oświetleniem.

Według źródeł w warsztacie rady, Ford Ranger o numerze rejestracyjnym GHCC 1583 (biały), był jedną z karetek obsługujących miasto, ale ma problemy z oświetleniem.

„Nocą Ford Ranger, o którym mowa, nie może być używany z powodu słabego oświetlenia. Większość karetek pogotowia i wozów strażackich jest niezdatna do ruchu drogowego, a jeśli Departament Inspektoratu Pojazdów ma sprawdzić ich przydatność do ruchu drogowego, żaden z nich nie przejdzie testu” – powiedział źródło. W niedawnym tweecie rada wskazała, że ​​trwa zakup kolejnych 10 karetek.

„Przetarg na 10 karetek jest na zaawansowanym etapie. Rada wkrótce otrzyma dwa przetargi przeciwpożarowe.

– To darowizna z Operacji Florian. Dwa kolejne zostaną wysłane” – czytamy w tweecie.

Brak pielęgniarek HCC: 9 przychodni jest zamkniętych