Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Drenaż mózgów: Gvt szuka rekompensaty za pośrednictwem ONZ

Ponieważ znaczna liczba lekarzy z Zimbabwe pracuje obecnie na całym świecie, rząd angażuje Organizację Narodów Zjednoczonych i inne wielostronne agencje do pomocy w pokryciu ogromnych kosztów szkolenia poprzez uczciwe wynagrodzenie lub współpracę finansową w zakresie szkolenia pracowników służby zdrowia.

Jeśli plan zostanie zaakceptowany, Zimbabwe będzie na dobrej drodze, aby odzyskać część z milionów dolarów, które zostały wydane na szkolenie personelu medycznego od czasu uzyskania niepodległości lub będzie w stanie szkolić zastępców przy wsparciu z zewnątrz.

Wiceprezes i minister zdrowia i opieki nad dziećmi dr Constantino Chiwenga przedstawił propozycje podczas interaktywnego spotkania z interesariuszami sektora zdrowia w Wodospadach Wiktorii.

Na spotkaniu usłyszeliśmy, że Zarząd Służby Zdrowia przeprowadził już badania dotyczące kosztów szkoleń ponoszonych podczas szkolenia ówczesnych emigrujących profesjonalistów i przygotował dokument, który jest obecnie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu Zagranicznego, za pomocą którego będą prowadzone rozważania.

Pracownicy służby zdrowia w Zimbabwe są uważani za dobrze wyszkolonych, dlatego otrzymują oferty pracy, a około 40 procent lokalnie przeszkolonych specjalistów jest obecnie zatrudnionych w krajach takich jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Republika Południowej Afryki.

Kraj wydaje 70 000 USD rocznie na wyszkolenie jednego lekarza, co podnosi skumulowany koszt pełnego szkolenia do około 350 000 USD, pieniądze, które rząd chce teraz odzyskać różnymi sposobami.

Przewidywane wynagrodzenie lub inne rozwiązania finansowe zostałyby następnie wykorzystane do sfinansowania szkolenia większej liczby profesjonalistów, przy czym trenerzy powiedzieliby, że są gotowi udzielić korepetycji większej liczbie personelu, jeśli dostępne są wymagane zasoby.

Odpowiadając na pytanie wiodącego badacza zdrowia publicznego z Ministerstwa Zdrowia, dr Pisirai Ndarukwy, dotyczące tego, co rząd robi, aby rozwiązać problem drenażu mózgów, wiceprzewodniczący Chiwenga powiedział: ponieważ istnieją takie przepisy.

„Musimy przedyskutować, powiedzieć, że przeszkoliliśmy tych ludzi. Zimbabwe wymaga 70 000 USD rocznie na wyszkolenie lekarza i pomnóż to przez liczbę lat, w których lekarz jest szkolony” – powiedział wiceprezes Chiwenga.

„Inne rządy otrzymują wynagrodzenie, więc śledzimy tę sprawę i będziemy ją śledzić z naszym Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

„Dr Ndarukwa dziękuję za pytania i naciskanie na nas, ale sprawa jest już załatwiona”, powiedział wiceprezes Chiwenga.

Zimbabwe chce sytuacji, w której kraje rekrutujące lokalnie przeszkolonych ekspertów płacą coś, co przyniesie korzyści wszystkim zaangażowanym stronom. Pozwoliłoby to Zimbabwe na rozszerzenie zakresu szkoleń, a tym samym sprostanie lokalnym wymaganiom i osłabieniu tych, którzy chcą pracować gdzie indziej.

Szkoły medyczne i pielęgniarskie muszą teraz wymagać najwyższych wyników egzaminów i odrzucać wielu wyjątkowo dobrze wykwalifikowanych kandydatów, więc obsadzanie dodatkowych miejsc nie będzie trudne.

Kraj boryka się z niedoborem pielęgniarek i lekarzy i potrzebuje około 10 000 lekarzy, aby zaspokoić potrzeby ludności, zgodnie ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia.

Od uzyskania niepodległości Zimbabwe przeszkoliło ponad 50 000 pracowników do pracy w warunkach klinicznych.

Stały sekretarz w Ministerstwie Komandor Lotnictwa dr Jasper Chimedza powiedział, że ważne jest, aby inwestycja poniesiona przez kraj została zrekompensowana, jeśli nie przyniesie już korzyści mieszkańcom.

„To inwestycja realizowana przez rząd, przez podatników, dlatego ważne jest, abyśmy otrzymali odszkodowanie.

„Dyskusje zostały zainicjowane za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Rada Służby Zdrowia opracowała dokument, który zostanie przekazany do spraw zagranicznych – powiedział komandor lotniczy dr Chimedza.

Zimbabwe mogło nie tylko szkolić personel tylko po to, by co roku wyjeżdżali za darmo.

Po spotkaniu dr Ndarukwa przedstawił zawiłe szczegóły dotyczące szkolenia pracowników służby zdrowia.

„Potrzebujemy takich rzeczy jak akcesoria, dodatki dla wykładowców, materiały i inne zasoby. Straciliśmy około 40 procent wyszkolonego personelu, w tym lekarzy i pielęgniarek. Obejmuje to personel specjalistyczny” – powiedział dr Ndarukwa.

„Potrzebujemy pieniędzy na szkolenia, a kraje korzystające powinny inwestować w szkolenia. Jeśli się rekompensują, powinniśmy być w stanie trenować więcej, wiedząc, że pokryjemy również nasze potrzeby szkoleniowe.

„Kiedy pokryjemy nasze wskaźniki rotacji, rząd czerpie korzyści z programów i procesów szkoleniowych”.

Drenaż mózgów: Gvt szuka rekompensaty za pośrednictwem ONZ