Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Trynidad i Tobago - Tak, jestem wdzięczny, ale…

Trynidad i Tobago (bbabo.net), - Komentarz - Najciemniejsza godzina to ta najbliższa świcie.

Nie tak jest z tym śmiertelnym, nieustępliwym wirusem. Ciemne godziny wydają się nie mieć końca.

Powinniśmy jednak zrobić miejsce na znalezienie rzeczy, za które powinniśmy być wdzięczni. Jak dobroć. Pomaga rozjaśnić ducha. Oczywiście z tego, co widziałem i czego doświadczyłem, wdzięczność ma bardzo krótki żywot. Ludzie szybko zapominają o życzliwości wyświadczonej im lub dla nich.

Jestem wdzięczny za życie w kraju do tej pory bez konfliktów społecznych, z niezależną prasą i sądownictwem, z bogatą różnorodnością kultur iz dużą częścią naturalnego piękna, które wciąż pozostaje nienaruszone. Cieszę się, że codziennie widzę wschodzące słońce i fale oceanu. To terapeutyczne.

Ale podobnie jak kapłaństwo, martwię się, że nasze złe nawyki są zbyt daleko w tyle za wyrafinowaną technologią, którą lubimy. Czuję się nieszczęśliwy, że nasza służba zdrowia, bezpieczeństwo publiczne, infrastruktura publiczna i system polityczny wymagają poprawy, zwłaszcza w obliczu zmieniających się twarzy covid19. Dlaczego płacący podatki obywatele czują się zmuszeni do blokowania dróg i palenia opon, aby dostać to, na co zasługują? Tak, jestem wdzięczny za wiele rzeczy, ale mam nadzieję, że władze lepiej sobie poradzą w nowym roku.

Jestem wdzięczny za pilota. To elektroniczne urządzenie pozwala mi wygodnie usiąść głęboko w sofie, włączyć telewizor, zmieniać kanały, pomijać reklamy, ściszać głośność i spokojnie zasypiać.

Nastolatkowie, a nawet dwudziestoparolatkowie dzisiaj nie będą doświadczać tej przyjemności tak bardzo jak ci, którzy kiedyś musieli wstać, podejść do telewizora, włączyć go, a potem wstać i chodzić tam i z powrotem, żeby zmienić kanał. Oni nie wiedzą. Staliśmy się zniewoloną publicznością, nawet wystawiając reklamy, które nam się nie podobały. Szperaliśmy z jednym, potem dwoma, potem trzema kanałami. Potem bum! Uruchomiono telewizję kablową.

I jestem wdzięczny za pilota i większą swobodę wyboru. Bez pilota wstawanie, włączanie i wyłączanie tych dziesiątek, a czasem setek kanałów kablowych byłoby żałosnym maratonem. Pilot stał się elektronicznym pocieszycielem.

Nie jestem pewien, czy to spowodowało, że wielu ludzi było leniwych lub brzuchatych, czy nie. Ćwiczę na zewnątrz. Ciekawe mnie to, dlaczego pilot do telewizora, czy to w sypialni, czy w salonie, zwykle jest w rękach męża.

Pilot zapewnia bezpieczeństwo. Kiedyś trzeba było wyjść na zewnątrz, deszcz lub słońce, żeby otworzyć bramę. Samochody są teraz zamykane i otwierane z odległości 20 stóp. Tak, jestem wdzięczny.

Jednakże księża, eksperci, imamowie i pastorzy zwykle narzekają, że chociaż technologia zapewniła wiele takich pocieszających i luksusowych przedmiotów, nasz charakter i zachowanie nie uległy współmiernej poprawie społecznej i duchowej.

Wydaje się, że sytuacja się pogorszyła, twierdzą. W rzeczywistości niektórzy obawiają się, że świat może się skończyć, gdy jakiś obłąkany przywódca naciśnie przycisk pilota. W rzeczywistości wiele wybuchów terrorystycznych zostało wywołanych zdalnie.

Pilot jest na stałe – zarówno w salonie, jak iw rękach morderców. Przypomina mi to samą demokrację. Każda wolność, która jest dobra dla tak wielu, jest nadużywana przez nielicznych niegodziwców. Wielka szkoda.

A co z telefonem komórkowym? Co za wynalazek. Pamiętam moje dni z komiksami, kiedy czytałem o Dicku Tracy i jego pomocniku, Samie Ketchamie. Dick Tracy zafascynował świat swoim zegarkiem dwukierunkowym. Detektyw o kwadratowej szczęce i piegowatej twarzy Sam komunikowali się ze sobą, ścigając przestępców. To wydawało się cudowne.

Dzisiaj rozmowa ze sobą lub sprawdzanie swoich dzieci lub współmałżonka przez telefon komórkowy jest prymitywną częścią.

Telefon może robić zdjęcia o wiele lepiej niż tradycyjne aparaty. Co więcej, można się nawzajem widzieć i słyszeć przez telefon. W połączeniu z magicznym Wi-Fi i Internetem możesz sprawdzić system bezpieczeństwa w swoim domu z odległości tysiąca kilometrów.

A potem mamy Google i Alexę. Zapytaj ich o wszystko. Science fiction jest teraz faktem. Kto nie byłby wdzięczny?

Jasne, dla niektórych mogą być trochę drogie. Mogą nawet pomóc w tworzeniu przepaści cyfrowej. Jednak przez nadużywanie niektórzy stają się elektronicznymi zombie.

Ale jeśli te urządzenia pomogą pokonać mutującego wirusa, cały świat będzie wdzięczny.

Trynidad i Tobago - Tak, jestem wdzięczny, ale…