Zbiorowa reakcja Europy na rosyjskie propozycje bezpieczeństwa może doprowadzić do zakończenia dialogu. O tym powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow po rozmowach w Moskwie z czołową brytyjską dyplomatą Liz Truss.
Negocjacje zakończyły się bezskutecznie. Siergiej Ławrow nie krył rozczarowania spotkaniem, porównując je do rozmowy głuchych i niemych. Liz Trass wezwała Rosję do podjęcia kroków w celu deeskalacji poprzez wycofanie jej wojsk z granicy z Ukrainą. Trass ostrzegł, że w przypadku rosyjskiej inwazji na sąsiadujący z Moskwą kraj zostaną nałożone sankcje, a gazociąg Nord Stream 2 zostanie zablokowany. W odpowiedzi Siergiej Ławrow przypomniał, że wojska rosyjskie znajdują się na terytorium Rosji.
Wspomniane przez ministra rosyjskie siły zbrojne, które budzą niepokój w Londynie, znajdują się na własnym terytorium. W przeciwieństwie do setek i tysięcy brytyjskich żołnierzy stacjonujących w krajach bałtyckich. W maju wczoraj Boris Johnson powiedział wojska oraz w Rumunii i Bułgarii ".
Siergiej Ławrow powiedział, że niektórzy pracownicy ambasady rosyjskiej w Kijowie mogą zostać ewakuowani, ponieważ „Anglosasi mogli coś wymyślić po ewakuacji swoich dyplomatów”. Kolejnym tematem dzisiejszych rozmów było rozpoczęte na Białorusi wspólne ćwiczenie „Wyznaczenie Unii 2022”. Potrwają do 20 lutego z udziałem białoruskich sił zbrojnych i jednostek Rosyjskiego Wschodniego Okręgu Wojskowego.
„Oczywiście wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że po ćwiczeniach rosyjscy żołnierze zawsze wracają na swoje terytorium”.
Moskwa i Londyn pozostają przeciwne rozszerzeniu NATO i architekturze bezpieczeństwa w Europie.
Równolegle z wizytą brytyjskiego ministra spraw zagranicznych w Moskwie premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przebywa z wizytą w Brukseli, gdzie omówił sprawę „Ukrainy” z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Kilka dni temu prezydent Francji Emmanuel Macron odwiedził zarówno Moskwę, jak i Kijów.
bbabo.Net